Hey! Welcome to my profile :)
Nice to meet you,
My real name is Michał. I watch anime for fun and kind for a hobby.
My story with watching anime started around 2011 when on Polish TV, some channels were airing animes popular amongst kids e.g. Inazuma Eleven, Bakugan, Bayblade and Pokemon. As a kid I didn't really knew they were anime because of this dull polish dubbing and all that shit. I thought of them as just cartoons so I don't really count that as a beginning of my story. My actual first contact with Japanese piece of media was in 2012 when I heard about this thing called "Naruto" and was really convinced to watch it. I found some scam looking website with polish subtitles and started watching. It didn't took long for me to fall in love, and as you can see this love lasted to this day :P.
My Top 3 Anime
Gintama, Jojo's and Monogatari Series. Those are the ones that I feel the most attached to and had the biggest fun watching. I love literally everything about these shows. They're all one of a kind and unique.
As honorable mentions I would put Naruto and Bleach because I was starting with those and they were the ones that made me love anime.
My Top 3 Manga
The same goes for mangas. This ranking might change quite quickly because I just started my adventure with manga and i didn't read as many as i watched animes.
1. Gotoubun no Hanayome
2. The 100 Girlfriends Who Really, Really, Really, Really, Really Love You
3. Blue Lock
Statistics
All Anime Stats Anime Stats
- Watching16
- Completed606
- On-Hold16
- Dropped11
- Plan to Watch132
- Total Entries781
- Rewatched16
- Episodes11,498
All Manga Stats Manga Stats
- Total Entries172
- Reread0
- Chapters4,804
- Volumes362
All Comments (196) Comments
I see u have pretty similar good list as mine. Keep it up dude✌
nie skończyłam nawet pierwszego sezonu 5-toubon... zdaję sobie sprawę, że głównie ogląda się to dla ładnych siostrzyczek, ale po prostu no... coś sprawia, że totalnie nie chce mi się tego kończyć xD może kiedyś...
też to zauważyłam... co najśmieszniejsze; te isekaie niczym praktycznie się od siebie nie różnią oprócz tego, że inne laski są po prostu xd mam znajomą, która natomiast strasznie uwielbia ten gatunek, chociaż z tego co mi mówiła to nie siadło jej wysoko oceniane the eminence in shadow. konosuba była spoko, chociaż niezbyt już jej pamiętam, ale to typowe u mnie. obejrzę coś i po jakimś czasie zapominam o czym to w ogóle było D: nie licząc oczywiście mojej topki, chyba do śmierci już będę je pamiętać.
tak, bardzo mało wychodzi takich anime jak Frieren... ludzie chyba serio wolą oglądać ten w kółko powtarzający się schemat, niczym się praktycznie od siebie nieróżniący. i dlatego właśnie nigdy nie oglądałam aktualnie wychodzących, bo z moją wybrednością zapewne 3/4 serii bym porzuciła. chociaż o dziwo w tym sezonie naprawdę sporo oglądam, muszę wspaniałe czarodziejki dokończyć, bo wyszedł chyba wczoraj ostatni odcinek x))))
w takim razie gorąco polecam każdy tytuł, z pewnością nie pożałujesz! muzyka w Paripi Koumei jest również naprawdę dobra, a opening to w ogóle jest jednym z moich ulubionych.
znam to, ja się naprawdę długo zbierałam do obejrzenia Code Geass i nawet nie wiem czy nie miałam kilku prób obejrzenia tego (które oczywiście skończyły się tym, że nie dotrwałam nawet do 2 odcinka), ale gdy już na poważnie się za to wzięłam to matko jedyna... wciąż nie przepadam za mechami, ale CG to akurat wyjątek + nie opierało się to jedynie na tym, a bardziej na polityce.
no szczerze mówiąc, ja też czasem lubię odpalić sobie jakieś romansidło bądź po prostu głupi odmóżdżacz - ba, nawet ostatnio mam jakiś dziwny vibe na romanse, a rzadko kiedy mi się to zdarza xD nigdy jednak nie odpalam haremów i ecchi. jestem kobitą, wiec mnie po prostu nie kręcą takie klimaty x)) chciałam przekonać się do też nielubianego przeze mnie gatunku, czyli isekai, który zawsze w tagach ma ten harem i ecchi. jedynym fajnym, który obejrzałam, był slime. w sumie chyba też przez nietypowy wygląd mc tak mi to siadło, w końcu w większości tego typu seriach główni bohaterowie niezbyt wyróżniają się między sobą wyglądem. każdy wygląda praktycznie tak samo xD
prawdę mówiąc, nie słyszałam o żadnym anime, które poleciłeś... ale z chęcią w wolnej chwili na nie zerknę, aktualnie niesamowicie wkręciłam się w oglądanie Frieren, bo jednak mało jest tak przyjemnych i jednocześnie nostalgicznych produkcji jak ta o tej elfce.
od siebie z całego serduszka poleciłabym Ci Magi. widziałam, że masz w ptw, więc pewnie o tym słyszałeś :D a do tego - Paripi Koumei. anime bardziej o muzyce, ale skoro oglądałeś Bocchi to może Ci się spodoba. mnie osobiście rzadko kiedy podobają się właśnie tego gatunku, więc naprawdę gorąco polecam...
z bardziej mrocznych klimatów poleciłabym Shiki i Kiseijuu. dwa tytuły, które - pomimo upływu tylu lat od ich obejrzenia nadal pozostały mi w głowie i świetnie je wspominam... <3
nie znam od siebie żadnej osoby, która lubiłaby jojo bądź w ogóle zamierzała go obejrzeć. wolą oglądać w kółko powtarzający się schemat romansów, haremów i innych pierdół xdd a sam evangelion jako seria nie siadła mi aż tak jak kinówka... przyjemnie mi się oglądało, ale ten film tak mnie zmiótł z planszy, że długo siedział mi w głowie.
w sumie masz więcej obejrzanych anime ode mnie - polecasz coś od siebie, tak od serca? aktualnie to oglądam serie, które powychodziły w tym bądź w tamtym roku, ale szczerze brakuję mi klimatu starszych anime, gdzie twórcy jednak wkładali serce w produkcję. kreska i animacja była o wiele lepsza, teraz wszystko się wydaję takie nazbyt przesłodzone i nijakie.