To improve your experience on our site, we use cookies to provide you with a secure log-in and to remember log-in details, collect statistics to optimize site functionality, and deliver content tailored to your interests. See our Cookie Policy to learn more.
We have updated our Privacy Policy, Terms of Use Agreement, and Notice at Collection, effective as of March 27, 2025.
All Comments (52) Comments
No ale w sumie to mi nie zależy, bo i tak wszystko czytam online.
''I to nie jest tak że jak są starsze filmy to daje od razu do ptw i tylko je kojarzę :>''
Niezbyt rozumiem co masz na myśli. Powiedziałem, że Akirę pewnie kojarzysz tylko dlatego, że jest to bardzo popularny film, który praktycznie każdy zna.
Żebym ja swój dzień uznał za 2/10, to by mi musiało chyba wysadzić mieszkanie. Jak myślę o wszystkich złych rzeczach, które się komuś mogą przydarzyć, to nawet jak jestem w chujowym humorze, to nie sądze bym spadał poniżej 5/10
Nigdy w żadnej bibliotece nie widziałem mang xd
Tylko jak coś, to większość tych tytułów uznaję za dobre tylko i wyłącznie dzięki ich stronie wizualnej.
https://www.sakugabooru.com/data/ccf76197ded6aa190fed17151e843609.mp4 - Masz tutaj fragment z Ai City, które ogląda się tylko i wyłącznie dla wizualiów, bo fabuła ssie. Przykłady poniżej też takie są, niektóre bardziej, niektóre mniej:
Choujin Densetsu Urotsukidouji Movie
Dirty Pair: Project Eden
Lupin III: Walther P-38
No i widziałem jeszcze Akirę - jedyny tytuł, który kojarzysz xD
Ja zwykle mam podobny humor i mam ochotę na wszystko, tak w sumie. Mój nastrój przez całe życie to takie ciągłe 6.5/10
Eva nie jest w sumie aż tak ciężka. No ale lekka też na pewno nie.
No mogę ci zrobić listę tych filmów jak chcesz, dodasz sobie do tych 253 pozycji w twoim ptw .-.
Ale co to za ''mogłabyś'', facetem jestem xD
Mnie akurat Gintama zbytnio nie śmieszy, to trochę trudno mi przez to przejść. Ale jest w miare przyjemne, więc jeszcze się nie poddaje.
Nie potrzeba do tego złego humoru xd
Jak cię dopadnie depresja i będziesz chciała popatrzeć na kogoś kto ma gorsze życie, to sobie włącz jakieś Texhnolyze, gdzie jest rozpacz non stop.
Spokojnie, nie oczekuje po nikim natychmiastowych odpowiedzi, sam tak często nie umiem.
Ja właśnie bajeczek oglądam ostatnio więcej niż zwykle. Z miesiąc temu zacząłem Gintamę i bardzo, bardzo powoli ją nadrabiam. Obejrzałem trochę obskurnych filmów z lat 80, które strasznie mi zaczęły podchodzić do gustu, oraz zacząłem rewatch Evangeliona, który podoba mi się teraz bardziej niż kiedykolwiek. No i w międzyczasie pochłaniam trochę sezonówek, które w większości ssą, ale co poradzisz.
Pamiętam, że jak poszłam do podstawówki to pingwiny zaczęły być puszczane i zawsze to oglądałam. Bardzo lubiłam też spongeboba, ale był taki okres, że tylko te pierwsze odcinki w kółko puszczali. 99% odcinków wtedy nadawanych to był ten o piklach. W szóstej klasie to jeszcze oglądałam TV. Wyglądało to tak, że po powrocie do domu jak zrobiłam lekcje to włączałam telewizor, bo lubiłam jak coś tam w tle grało, a sama siedziałam na kompie. Jak teraz się zastanawiam to wychodzi na to, że od jakichś czterech lat nie oglądam telewizji. Poza tym jak wracam ze szkoły to te zjebane paradokumenty puszczają. W pierwszej klasie miałam wyjazd integracyjny i mnie się pytali, czy nie chcę do ludzi wyjść i oglądać szpital :/ Niby są te filmy, ale można je obejrzeć w necie i do tego bez półgodzinnych reklam.
W Raymana i Minecrafta się grało i to jeszcze jak <3 Z biegiem czasu to już nie to samo, bo mój kuzyn ciągle gada o majnkrofcie i każdego tym wkurza. Z przeglądówek to: Hero Zero, My Free Zoo, jakieś gierki z fejsa i ta zmora zwana MSP. Jak sobie wychodzę do sklepu osiedlowego i słyszę, że jakieś dziewczynki się chwalą kontami VIP za 200 zł, bo fajne ubranka to mój żenadometr wybucha. Sama grałam, ale wydawanie hajsu na stroje dla lalek w 2D jakoś mnie nie jarało :p
W Laguage of Legunde to grałam dużo w podstawówce i wróciłam do tego w gimnazjum. Grałam tak do ferii drugiej klasy, ale znudziło mi się to :p Ludzie mnie też irytują, bo są dosyć toksyczni. Teraz to głównie oglądam streamy i LCS'y. Pamiętam jak były worldsy 2016 i siedziałam do pierwszej w nocy w poniedziałek, bo ćwierć finały były :') Było jeszcze CS:GO, ale w gimnazjum przestałam. Przez ludzi ofc. Z gier typu MOBA to preferuję Smite. Ludzie strasznie rzadko lub wcale się nie wyzywają. Z tego powodu gra jest bardzo przyjemna.
Lepsze to niż podróbka Pegazusa, który sam w sobie był podróbką. Niekryty chyba kiedyś nagrał o ile dobrze pamiętam.
BABY, BABY, BABY
BABY, BABY, BABY
BABY, BABY, BABY
Tak.
.
.
.
.
.
Musiałam.
Ja ci mogę zaoferować jedynie internetowe mentorowanie :P