Report Shooting5tar's Profile

Statistics

All Anime Stats Anime Stats
Days: 51.2
Mean Score: 7.45
  • Total Entries303
  • Rewatched0
  • Episodes2,948
Anime History Last Anime Updates
Hakkenden: Touhou Hakken Ibun
Hakkenden: Touhou Hakken Ibun
Jan 22, 2013 12:57 AM
Watching 3/13 · Scored -
Gintama': Enchousen
Gintama': Enchousen
Jan 22, 2013 12:56 AM
Watching 6/13 · Scored -
Initial D Fifth Stage
Initial D Fifth Stage
Jan 22, 2013 12:56 AM
Watching 6/14 · Scored -
All Manga Stats Manga Stats
Days: 15.3
Mean Score: 7.49
  • Total Entries59
  • Reread0
  • Chapters1,856
  • Volumes299
Manga History Last Manga Updates
6000
6000
Jan 22, 2013 1:00 AM
Plan to Read · Scored -
Ookami to Koushinryou
Ookami to Koushinryou
Jan 22, 2013 12:59 AM
Plan to Read · Scored -
Sword Art Online
Sword Art Online
Jan 22, 2013 12:55 AM
Reading 3/? · Scored -

All Favorites Favorites

Anime (5)
Manga (4)
Character (10)

All Comments (179) Comments

Would you like to post a comment? Please login or sign up first!
elvag Feb 10, 2013 2:38 AM
Czyżby pani studentka sesje miała? Biedaczysko :D
elvag Jan 22, 2013 5:26 AM
Jak tak wspomniałaś o recenzji to zajrzałam na tanuki.. no cóż, tak niskich ocen jeszcze nie zdarzyło mi się widzieć XD
Nie wiem jak ma się sprawa z grami, bo ja niespecjalnie sie nimi interesuję. Chociaż moi bracia owszem. Oczywiście wszystko mają pirackie, nie da się ukryć, bo gry są za drogie, żeby je kupować. Nawet w simsy gdy grałam, to w pirackie. Wprawdzie 2 nie, bo ściągnieta z internetu za chiny nie chciała zadziałać, ale 3 owszem. Siostra ma ją na laptopie. Teraz jest na obozie, mogłabym pograć, ale jakoś nie mam chęci, to jest nudne. Korzystam z okazji i oglądam anime na jej lapku, bo jest większy.
Zepsułam telefon jakiś czas temu, zabrałam bratu, ale ten jego telefon to był jeden wielki szajs. Miałam iść do naprawy, ale nie mogłam znaleć karty gwarancyjnej. I tak to poprzeciągałam, że w końcu tata mi dał swój "stary" telefon, który jest lepszy od mojego. Się wycwaniłam, nie pójdę już do tej naprawy, hahaha! Tylko to był telefon roboczy, on pracuje na budowie, i aparatu sobie nie poużywam, bo cały ekran mrowi, tak jest obiektyw zabrudzony :/
Nie ma, i to mnie bardzo smuci. Oglądam w końcu prawie wszystko z sezonu, ale nic nie przedstawia się w dalszym ciągu szczególnie ciekawie. Miałam oglądać po angielsku, ale stwierdziłam, że jednak mi się nie chce. To się nazywa lenistwo xD
Wypowiadałam się na temat Vividred Operation - cofam wszystko! XD To jest kolejne dno. Po prostu 2 odcinek mnie dobił. Śmiałam się, nie wiem z czego, z absurdalności chyba. Pokrótce: Dziewczynki ratują świat przed jakimiś kosmitami (strasznie długie są "przemiany" w te "fajowe" stroje), i mogą się łączyć, zeby zwiększyć moc. Ale warunkiem do połączenia się jest siła ich przyjaźni! Tak wyszło, że pojawił się jakiś problem. I to jest najlepsze. Ten problem, to coś w stylu: Przepraszam cię bardzo! Cały czas cię okłamywałam! Tak naprawdę nienawidzę pomidorów! (bo ona gdy się poznały dostała od drugiej pomidorka i powiedziała, że był pyszny) Moje nerwy zostały rozerwane po tym na strzępy i zaczęłam się śmiać jak wariatka.
Długie włosy :3 Nie wiem, nie wiem.. nie zwracam uwagi na fryzury postaci.. A jakie długie masz włosy? Mi brakuje 20 cm do tyłka, ale do końca liceum na pewno zdążą urosnąć. XD
elvag Jan 13, 2013 3:47 PM
Eem.. w School Days ktoś ginie? Nazwa i ogólny wygląd, tak po obrazkach, nie bardzo na to wskazuje xD Zresztą, aj to sobie dodałam do planowanych, ale na pewno nie obejrzę w ani bliskiej ani dalszej przyszłości, ponieważ ja, szalona, zapełniłam sobie prawie idealnie oba dyski - na C zostało mi 5 gb, na D pół - ściągniętymi anime XD Coś ponad 500 odcinków pościągałam z torrenta i chomikuj i teraz pora wziąć się w końcu za oglądanie tego wszystkiego. I mówię sobie: nie, stop, koniec ściągania - a na następny dzień coś mnie najdzie i: a, jeszcze to miałam ściągnąć! Takim to sposobem zaśmieciłam sobie komputer. A internet, przez to ściąganie, chodzi niemiłosiernie wolno.
Do tego obejrzałam w końcu Hobbita (miałam iść do kina tak? Dzisiaj. To obdzwoniłam wszystkich, z którymi mogłabym wyjść - nikomu się nie chciało. I siostra też nie chciała. I mama, i tata, nikt ze mną nie chciał iść! Więc obejrzałam w domu.) i naszła mnie nagła ochota na obejrzenie również Władcy Pierścieni więc też ściągam całą trylogię. A najchętniej to bym ponownie ją przeczytała. Chociaż mam w domu 4 książki. Po co je wypożyczyłam? Nie będę miała kiedy ich przeczytać! Chociaż są ferie.
Ja 2. sezonu nie obejrzałam bo mi się odechciało z tym męczyć xD Jak to się skończyło? I stwierdzam podobnie jak ty! I w sumie poczyniłam przygotowania do oglądania "czegoś ambitniejszego" ale idzie jak idzie. Nie wiem co nazywać ambitnym więc próbuję wiele anime, przede wszystkim te z wysokimi ocenami i dobrymi recenzjami. Wczoraj zaczęłam Mushishi. Po prostu mnie urzekło. Nie wiem co mam o tym powiedzieć. Ma tak cudowną oprawę graficzną, że zdecydowałam się oglądać je na tv w salonie, więc nie mogę codziennie, a tylko wtedy, gdy będę sama albo z dzieciakami w domu. I jest strasznie spokojne i sentymentalne, budzi (u mnie) filozoficzne myśli. Po 6 odcinkach stanęłam o 1. w nocy pod oknem i wpatrywałam się w śnieg przez 10 minut xD Na pewno jest nietypowe. I z "ambitniejszych" zaczęłam już jakiś czas temu Legend of the galactic heroes, problem w tym, że po polsku jest przetłumaczone do 18 odcinka czy coś koło tego, wiec musiałabym oglądać całe resztę po angielsku, a to ma 110 odcinków. Więc na razie się wstrzymuję, bo nie wiem, czy mój umysł wytrzyma taki napływ angielskiego D:
Przekleństwa mamy bujne, ale przecież po angielsku też ich trochę jest. Może nie tyle co w Polsce.. co raczej dobrze o niej nie świadczy, jakby mnie pytać.
Tak, mało! Bo nie jestem najlepsza! Jakaś psycholka z innej klasy ma 5.6! Z jednej strony najchętniej bym utrzymała tak jak jest i oglądała dalej swoje anime, z drugiej mi szkoda czasu, ale - szkoda mi czasu na naukę skoro mam dobre oceny i szkoda mi czasu na anime skoro oceny mogę mieć lepsze. Rozwiązanie: brak. Okej, więc oglądam dalej. Pożyjemy zobaczymy.
A ja już mam, wohoo!
Ocena sezonu 12/13 - dno. Tylko kilka wyjątków miałam, co nie obejrzałam, bo od razu wiem, że nie bedą zbyt ciekawe. Jedyne oglądalne anime z tego sezonu to:
- po pierwsze - Kotoura-san! Szook. W zależności od tego, jak potoczy się dalej fabuła, może być najlepsze anime sezonu. A ja nie miałam w ogóle zamiaru tego zaczynać. Zwykłym zbiegiem okoliczności zaczęła, o tak, bo mi się nudziło. Kreską to to nie grzeszy, ale zapowiada się dobrze. W każdym razie lepiej niż oczekiwałam. To jedyne pozytywne wrażenie jeśli chodzi o ten sezon.
- Tamako Market - a to ze względu na kurczaka (rzekomo to jest ptak), którego uznałam za Króla, czyli jednocześnie najlepszą postać ze wszystkich anime tego sezonu, jakie widziałam. Po prostu, on jest niesamowity, zakochałam się w kurczaku. XD No i K-on'owa kreska jest bardzo ładna. :3
- Sasami-san@ganbaranai, ale to tylko dla tych, którym nie przeszkadza styl Shaftu - znasz bakemonogatari? Jak tak, to wiesz o co chodzi, bardzo nietypowa animacja. I nie tyle pozytywne wrażenia, co ponownie: szok. Totalnie niespodziewane. Komentarz do odcinka: what the fuck did I just watch? Anime o nolifie, ale druga połowa.. no cóż.. różnych rzeczy się spodziewałam, ale nie takich xD
- Vividred Operation - to ewentualnie. Trochę za dużo pantyshotów jak na moje nerwy, i schematów ("tylko ty możesz uratować ten świat") ale dziadziuś-gadająca-wydro-wiewórka stał się moim drugim faworytem tego sezonu (dlaczego podobają mi się gadające zwierzęta?!)
Denerwująca jest ilość anime 2-5 minutowych, a jedynym godnym uwagi z takowych jest Senyuu. Koniec krótkiej recenzji.
To teraz sprawa fryzurek: Kimże jest Asuka? To ta, która wyskakuje w google? Ale czy ty oglądałaś Evangelion? No i ona warkoczyków nie ma.. O.o Ja mam zamiar, ściągnęłam dziś xD Myślę, że chodzi ci o Asunę, co? xD Mogę nad czymś pomyśleć, tylko powiedz mi, jakie ty masz włosy.
elvag Jan 8, 2013 1:49 PM
Podobne miałam odczucie oglądając Shiki. Koleżanka tak zachwalała, ogólnie na tanuki też jst zachwalane a i na malu ma średnią powyżej 8.. a ja to włączyłam i się tak niemiłosiernie nudziłam i mnie tak wybitnie denerwowało, że prawie je rzuciłam. Nie zrobiłam tego, ponieważ zostałam poinformowana o rzekomo dużo lepszych ostatnich odcinkach. I odkładnie tak było, bo delikatnie mówiąc, rzeź niezła xD
Ja też wprost nienawidzę ecchi. I haremówek! Ale do odwróconego haremu nic nie mam xD Po prostu od początku wiadomo, że jeśli haremówka to zapewne będzie i ecchi. I pantsu i może oppai (jak już po japońskiemu, to po japońskiemu!). Za to w odwróconym haremie to prawie oczywiste, że będzie wkurzająca, denerwująca, irytująca, doprowadzająca do szału etc. bohaterka. Zdanie to mogę poprzeć tym co ty widzę również już obejrzałaś: "Amnesia". Jak zobaczyłam tą bohaterkę i jej "etto.." "ano.." "eh.." "hai.." "ie.." jakby więcej słów nie znała, to z jednej strony myślałam, że z krzesła spadnę ze śmiechu (szczególnie na końcu gdy zemdlała- ojej, nikt cię nie złapał? Jaka szkoda!) a z drugiej pomyślałam, że i tak będę oglądać dalej, bo łądne bishe są. I śliczne oczy mają. Ale głosy tamtej pierwszej dwójki mnie irytują. Ten czarnowłosy mówi głosem Natsu w zbyt "pociągający" sposób (co też doprowadza mnie do śmiechu), a drugi głosem Shujina z Bakumana! Ale mniejsza. Nie oczekuję wiele, bo z taką bohaterką to tam akcji zapewne nie będzie, albo będzie wybitnie wolna. :3
No proszę, ja tu myślę o uczeniu się słówek po angielsku, a nawet po polsku mnie jakieś potrafi zaskoczyć. W życiu wcześniej nie spotkałam się z określeniem "ortodoksyjny". A zazwyczaj każde nowe słowo sprawdzam, żeby wiedzieć, co konkretnie znaczy.
I w końcu nie powiedziedziałaś, ile za niego dałaś xD Ale śliczny jest, wierzę, że godnie zdobi twoją półeczkę. Z One Piece na pewno mają mnóstwo figurek. Ale nawet nie patrzę. Przeleciałam sobie jedną stroną ale już następnej nie włączyłam.
Powiedzieć się nie da, na wyczucie jest. Ale ja mam hm.. przyjaciółkę w sumie, ale tak nie do końca, bo nie czuję się taka bliska dla niej ponieważ nie możemy porozmawiać o wszystkim, a moje życie ostatnio kręci się wokół anime i paru innych rzeczy. Ale mimo wszytsko m&a to jakieś 60% więc i tak musi mnie słuchać xD Zresztą, z nią też niemała przerwa była, bo aż 9 miesięcy! Z tym, że to było po jakiś 10 latach przyjaźni. A z tą po 3. Zobaczymy co to będzie.
Po raz pierwszy w życiu nie mam najlepszej średniej w klasie :( Ale gdyby podejść praktycznie do tych wyników to ja i tak mam lepszy wynik.. bo taki Piotrek ma niby średnią 5.06, ale ma 4 szóstki z dupnych przedmniotów typu religia, wok, wos i coś tam jeszcze, ale za 3 czwórki z fizyki, chemii i matmy. A ja mam 5.0 (:OOOOO jak ja to zrobiłam?) ale mam jedną czwórkę, i to z plusem nawet! z fizyki. A szósteczkę z woku ale ja zasłużyłam, a nie dlatego, że jestem kujonkiem >D
elvag Jan 8, 2013 7:13 AM
Z ciekawości zajrzałam na tumblra, zobaczyć, dlaczego jest takie tragiczne. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to "drink conditioner and die" AHA, CHYBA JUŻ ROZUMIEM XD Co do tego Maou to nie chcę cię zawieść, ale wątpię, żeby to się miało polepszyć.. tak mi trochę zajeżdżało haremowkami z elementami ecchi, których zwykle nie oglądam. Mimo, że są o demonach. Highschool DxD albo Dakara Boku wa H ga Deki nai (czy coś takiego) i Hagure Yuusha no Estetica. Po obejrzeniu tych 3 stwierdziłam, że więcej się nie będe męczyć z podobnymi seriami.
Z dnia na dzień poznaje coraz więcej słów, podoba mi się to, nawet bardzo. Slippers, kapcie, papcie, laczki xD Nie wiem jak ty, ale uwielbiam to słowo "laczki". Od razu mi się kojarzy z czymś kłapiącym.
Takie kolekcjonowanie figurek to trochę jak kolekcjonowanie kart na malu, ale hobby ekstremalnie droższe, z tym, że taka półka zastawiona figurkami wygląda naprawdę imponująco. Sugeruję się oczywiście zdjęciami widzianymi w internecie, bo nie miałam okazji zobaczyć takowej na żywo. Zresztą, ja nigdy nie widziałam innego "mangowego centrum dowodzenia" (określenie na fejsowej stronie Nyanyana, bardzo mi się spodobało XD) oprócz własnego. Co do tej figurki Gintokiego - no powiesz, ile kosztowała, i tak już jestem wystarczająca przerażona twoimi wydatkami. Kolejne kilka stówek nic nie zmieni. Ale jeszcze lepiej to jak się uda, znajdź w necie obrazek i mi ją pokaż *-*
Tak, szczególnie, że wątpię, iż będziemy takimi przyjaciółkami jak kiedys. Raczej nikłe szanse na to widze, bo tak jak kiedyś robiłyśmy wszystko razem i praktycznie myślałyśmy w ten sam sposób i byłyśmy jak klonu, te same zainteresowania i tak dalej, tak teraz tak zboczyłysmy z naszych wcześniejszych ścieżek, że aż czuć tą przepaść. Ja anime, ona lata 80., przez co obie jesteśmy teraz jeszcze bardziej nienormalne i odstające od społeczeństwa niż byłyśmy. Z tym, że po jej wyglądzie to widać, a po moim nie bardzo. W każdym razie jak niby połączyć tak 2 różne zainteresowania? Nie mają ze sobą nic wspólnego XD A mimo wszystko raczej trudno się dogadać jak ktoś nie podziela twojego hobby. Mozna, ale nie w 100%.
elvag Jan 5, 2013 5:12 PM
Jest aż tak źle mówisz? Po trailerze nie wydawało się, żeby miało być aż tak tragiczne. A co sądzisz o tym Maoyuu Maou Yuusha? Ogólnie włączyłam to i obejrzałam 5 minut, zdążyłam zobaczyć chłopczyka z mieczykiem zwanego "bohaterem" z głosem idealnym do chłopca z haremem i cycki wylatujące z sukienki "króla demonów" , po czym stwierdziłam, że tyle mi wystarczy, zeby ocenić to anime jako tandetne, więc może sobie daruję. Chociaż mogę się mylić, wtedy sobie obejrzę może za tydzień. A ty jak sądzisz? xD
Slippersy, ee, mówisz o tych kapciach ze zwierzątkiem o których wspominałaś? Nigdy nie słyszałam tego określenia XD
Tak, umilają to tu chyba dobre słowo. Ale niektóre te karty naprawdę są śliczne. A layouty na profilach jeszcze bardziej, czasami się napatrzeć nie mogę *_* ale ja bym nie potrafiła czegoś takiego zrobić, zresztą nie mam zamiaru zabierać się za kolejne hobby. Aha, i znowu weszłam na deviantarta i znowu tego pożałowałam! Dlaczego ludzie są tacy utalentowani?!
A kiedyś kupowałaś figurki?! Dla mnie to.. takie.. nieporozumienie trochę. One są TAKIE drogie..i po co to? xD Jaki jest sens w kupowaniu tych figurek?
Pogodziłam się z przyjaciółką z 3 dni temu. Po .. 11 miesiącach.. matko, nie wiem czy dobrze zrobiłam, mam takie dobre serce, że jak napisała z przeprosinami to nie byłam w stanie jej nie wybaczyć, że mnie odstawiła :c
elvag Jan 2, 2013 6:57 AM
Nadal tam nie weszłam! Wejdę.. wejde.. a, w przyszłym tygodniu. Chociażby pooglądać. Chociaż trochę się boję. Ostatnio szłam koło tego mniejszego chińczyka, bo mamy 2, i też 2 Chinki napierdalały po swojemu xD
Tak, parsknięcie śmiechem to tu dobre określenie (zwłaszcza, że ja nie potrafię się śmiać, tylko parskam. Zawsze. A jeśli chodzi o dłuższy [bardzo rzadki {zmiana nawiasów? Jak w matematyce mojej ukochanej XD}] śmiech, to jakbym się dusiła, bo jest prawie bezgłośny. Albo inaczej, schemat mojego śmiechu to parsknięcie + kwik + duszenie), bo faktycznie, z tym Ao no Exorcist moje reakcje to były kolejno: 1. co? 2. wróć 3. stop 4. <marszczenie brwi w próbie zrozumienia czytanego tekstu> 5. <mrugnięcie z 4 razy z niedowierzenia> 6. parsknięcie + kwik + duszenie = Paulowy śmiech. Dziś jak zwykle trochę rozmyślałam, że to jednak fajnie, tak w Polsce się urodzić - angielskiego się mogę nauczyć zawsze a polskiego bym się nie nauczyła. I gdy się tak zastanowić to polski jest takim językiem.. może nie śpiewnym, ale takim kweicistym XD i urozmaiconym, przez te różne formy wyrazów, odmiany i tak dalej. I jest według mnie dużo ładniejszy niż taki angielski, gdzie nie odmieniają wyrazów (chwała Bogu!).
... Ja również nie rozumiem ich fenomenu! Ale zdaje się, że tak, kolekcjonuje się je. Pomyślałam sobie, a czemu nie, nie tracę na tym, więc też sobie założyłam wpis do kolekcjonowania XD Ich z tego co wiem to nie taki fenomen nowy, bo to kilka lat temu też już było popularne.

elvag Dec 30, 2012 8:40 AM
Niedooobry! Ale chickenburgery lubię. Tylko bez żadnych keczupuf i jajeczkuf.
Woooa, chiński market! U mnie ostatnio nowy otworzyli, po drodze do szkoły, ale jeszcze do niego nie weszłam, ponieważ muszę mieć dłuższą chwilę. Z tego co słyszałam, to moja siostra z koleżankami obeszły 1/3 w godzinę, jest taki ogromny. Zresztą to od razu widać jaki jest ogromny. Mniej więcej zajmuje miejsce.. ok.. 15-16 normalnych sklepów? Może nawet więcej. W każdym razie boję się tam wejść, do tego pieniędzy nie mam, więc i tak bym tylko oglądała XD
U mnie kapciuszki dostaje się na wigilię właśnie. I tym razem (znowu) dostałam różowe z kokardeczką i serduszkami, fajnie xD
Też mi się to rzuciło w oczy. Nie tyle co seiyuu, tylko po co w ogóle oni mówili po tym niemiecku? Nie mogli po ludzku powiedzieć po japoński? Niepotrzebne było kaleczenie obcego języka. Ciekawi mnie jak śmiesznie to musiało brzmieć rodowitym Niemcom. Zresztą - Shiro powiedział też coś tam po angielsku. Ale myślałam, że on mówi dalej po niemiecku, bo nadal kaleczył. Mówił jak robot. To już ja umiem dużo lepiej powiedzieć. Właściwie czemu Japończycy mają aż takie trudności z wypowiedzeniem się w obcym języku? Ja tam niemiecki też dość dobrze znam, uczyłam się w końcu 6 lat, no to muszę. A co do seiyu, dobrali genialnych seiyuu, jednych z najlepszych według mnie, aż się zdziwiłam, że do tak dennego anime. No ale wystawiłam ocenę 5. Nie 4 tylko przez to zakończenie ze śmiercią Mikoto.. lepsze niż oczekiwałam po tym, ujmę to jak najbardziej poprawnym określeniem: gównie. A wiesz, że będzie 2. sezon?! XD
elvag Dec 28, 2012 3:48 AM
Ja nie cierpię majonezu! Nienawidzę! Ja zazwyczaj frytki jem z.. sosem czosnkowym xD Ale ogólnie to rzadko jem frytki. A dziś na obiad cała rodzina ma spaghetti.. a Paul co? Paul ma makaron ze szpinakiem :3
A ja nie potrafię trafić na okazję. A jak trafię to nie mam kasy! Fajnie, nie? 2 dni przed świętami na allegro było z 8 tomów OP, za 5 zł każdy, jak nowe. za 5 zł. Myślałam, że się załamię, a mama mi nie pozwoliła kupić. Teraz już ich oczywiście nie ma i w nieskończoność pewnie będę czekać na drugą taką okazję :c
Za to ja uwielbiam szukać okazji z lumpeksach xD Chociaż teraz się rozleniwiłam i dawno nie chodziłam, to wczoraj poszłam z mamą, bo stwierdziłam, że już mi się zaczęły nudzić te ubrania których nakupiłam kilka miesięcy temu. I wczoraj znalazłam taką śliczną, wiśniową koszulę i czarny sweterek.. prawie do kolan, ale naprawdę fajny *_* Ale to nic w porównaniu to mojej koleżanki.. co ona potarfi znaleźć, to ja tego nie rozumiem. Torebkę gucci kiedyś znalazła.
Miałam kilka dobrych klasyków w planach do oglądnięcia. Więc co zaczęłam? Pandorę (obejrzę, fajne, ale tak właśnie nabrałąm ochoty zacząć jeszcze coś) i MADOKĘ XD Jedynym powodem dla którego jeszcze nie obejrzałam tak zachwalanej madoki są słodkie dziewczynki w słodkich spódniczkach jakie widziałam na obrazkach. i tak wiem, że któraś z nich umrze. I zajebisty jest soundtrack w madoce. A jak w pierwszym odcinku gdy sobie dziewczyneczki biegały nagle przerzucili na wielki, uśmiechnięty ryjek Kyuubeya to myślałam, że na zawał zemrę XD
Omg, niezła ta gra xD Bardzo interesująca naprawdę.
Moi bracia dostali na gwiazdkę minibilard. Próbowałam grać to stwierdziłam, że jest dla mnie za mały. To jedziemy do wuja. Przyjeżdżamy do wuja, a on sobie kupił prawdziwy bilard *o* Grałam tylko 2 razy w życiu wcześniej w bilard xD Tak samo jak na kręglach byłam tylko może z 2 razy.
elvag Dec 27, 2012 10:52 AM
Pierogi z serem są dobre! Jakby dorobić wtedy sosu truskawkowego to naprawdę je lubię. Ale fakt, z kapustą i grzybami są mdłe, bez grzybów, ale zjeść zjem. Natomiast w krokietach to już w ogóle jest sama kapusta, a naleśnik jest niedobry.
280.. T_T nie wiem czy tam kupujesz używane, pewnie tak, wiec nawet jak policzę 15 za tom.. 4200 zł! Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ile to jest pieniędzy. Duuuużo pieniążków! A Paulinka lubi pieniążki! Ale ich nie ma! To jak miesięczne wypłaty mojego taty i mojej mamy razem wzięte! OH GOD D: Chcę te mangi. A Naruto zbliża się (woooooooooooolno!) do końca, wątpię, żeby coś dalej Kishimoto miał tworzyć. A jeśli tak to byłoby to całkowicie pozbawione sensu niczym twory Kubo. To co się teraz dzieje to jest śmiechu warte, można sobie jedynie opinię diametralnie zepsuć XD Ja kupiłam Bleacha, ale tylko do końca pierwszego arcu, bo on jest fajny, poza tym drugi też nie jest najgorszy, ale dalej to jest tragedia :D A tobie tak po prostu dają kasę na mangi? Tak już się pogodzili z tym, rozumiem? Moja jak słyszy, że chcę sobie jedną mangę zamówić, za własne pieniądze, to ma już problemy :c
A ja muszę Nawałnicę Mieczy zacząć, jednak na razie nie mam na to ochoty. Mam urwanie głowy z powodu faktu, że ściągnęłam 15 anime i nie wiem, które mam oglądać najpierw. Wybrałam 6 najbardziej pożądanych (LOGH, Samurai Champloo, Pandora Hearts, Kuragehime, Mushishi, Monster) i dałam bratu do losowania. Wylosował LOGH: boże, 110 odcinków.. NIE! Wylosował SH.. myślę: właśicwie to tego całego jeszcze nie ściągnęłam.. nie! I tak za każdym razem, w końcu karteczki się skończyły i nadal nie wiem co mam obejrzeć. Po 3 każdego i nie będzie problemu, zobaczę, które chcę dalej najbardziej xD
elvag Dec 26, 2012 2:19 PM
To było pytanie ogólnie, co je Paul na co dzień :D Bo faktycznie, trafiłaś w pierogi i krokiety - konkretnie to w święta TYLKO je jem. Ale na co dzień jedynie pierogi mi się zdarzy czasem zjeść, krokiety niestety rzadziej bo są bardziej pracochłonne niż pierogi z paczki (krokiety z paczki są fuj!). A wczoraj na przykład przez cały dzień zjadłam 5 cukierków, 3 ciastka, 2 sushi i 2 krokiety. Mój apetyt w święta jest wprost proporcjonalny do tego jaki jest u innych i jaki powinien być. W święta właśnie jem mniej, bo w lodówce nie ma moich normalnych "dań"!
A co tam jeszcze dostałaś na święta oprócz Ourana? Ogólnie to ja Ourana oglądałam, chyba nawet na 8 oceniłam, fajnie się oglądało jak na szkolną serię, naprawdę :D Ty mówisz, że twoje fundusze by nie dały rady? A NA 14 TOMÓW DAJĄ? XD Powiedz mi, ile ty już masz tych mang? z 300 będzie? Ja mam skromne 21 i niedługo zamówię sobie 18 tom OP (z Acem na okładce <3) jak już się na allegro pojawi xD
Poza tym co do Naruto, ja już sobie wyobrażam jaka tam na początku jest kreska.. XDD
Pan lodowego ogrody? Taki świetny? Cóż za zbieg okoliczności, ze dopiero co wczoraj dodałam to sobie do "chcę przeczytać", chociaż nie wiem kiedy to zrobię bo ja naprawdę nie mam czasu. Mam jeszcze w domu 3 książki z bilioteki do przeczytania (Nawałnica miedzy oraz jakieś 2 tomy o podróżach w czasie) i 4 kolejne tomy "Tuneli", które mi koleżanka pożyczy :p
elvag Dec 24, 2012 3:16 PM
A skąd ja w elicie, jest wieeelu ludzi, którzy rysują tak jak ja. Po prostu najczęśniej nie zakładają DA. A na DA są ludzie, którzy swoimi rysunkami mnie albo doprowadzają do płaczu albo do weny twórczej.
Em, to u nas nie przypominam sobie, zeby coś takiego odstawili. Wiem, że było w mojej gimbazie kiedyś coś takiego (ja tego nie widziałam DZIĘKI BOGU), że bili się przy drzwiach i jakimś sposobem jeden chłopak pięścią wyjebał szybę i przeciął sobie tętnicę X_X niedobrze mi się robiło jak tego słuchałam.. w czasie gdy biegł do najbliższej klasy podobno mu kilka litrów krwi wypłynęło i go ledwo odratowali. Niepoważne.. liceum jest takie spokojne. Jest dużo bardziej tolerancyjnie.
Karpik w otrębach?! Otrębów tez nie lubię.. i też nigdy nie jadłam. Ja nie jadam też mięsa, oprócz czystego chidziutkiego mięsa z kurczaka.. taaak.. z tym, że wyrobów roślinnych też nie jadam.. quiz na wigilijny wieczór *jeśli jeszcze przeczytasz*: CO JE PAUL?! XD Ryb też nie lubię, i ziemniaków nie lubię, jaj nie lubię.. kilka wskazówek, powodzenia :D
elvag Dec 24, 2012 12:33 PM
No ja się tu nie bawiłam w cale ale zazwyczaj jak dodaję na fejsa na przykład to i tak się kontrastem bawię, bo na zdjęciach to nie to samo co w rzeczywistości, nawet nie ma co porównywać. XD
Moim marzeniem jest rysować tak jak niektórzy na DA, ale to nierealne *_*
Ee tam, to nie fobia, bo nie zaczynasz chyba krzyczeć i latać wokół lub ewentualnie mdleć prawda? Ja mdleję na widok krwi nawet nie u siebie. W mojej byłej, chamskiej, gimnazjalnej klasie kiedy ktoś się skaleczył to najpierw leciał do mnie "Paulina, spójrz!" żeby mi na złość zrobić :/ A u lekarza to a też nie pamiętam kiedy ostatnio byłam bo mi się nie dobrze robi jak tylko tam wejdę. Czuję leki, środki do dezynfekcji i inne takie i nagle staję się chora. Myślałam kiedyś, że w sumie dobrze mam bo zawsze jak pójdę do lekarza to będę miała mdłości i mi da zwolnienie, ale jednak nie, dziękuję XD
I nie cierpię karpia. Chociaż nigdy go nie spróbowałam nawet! D: Może kiedyś tam. Dostałam słuchawki, Pottera po ang, kapcie i wielką torbę słodyczy. Boże, niech pójdzie w cycki *nawna*.
elvag Dec 23, 2012 2:38 PM
Tylko na 1szym roku? To znaczy, ze w kolejnych latach nie ma, czy "są" ale i tak trzeba siedzieć przy książkach? xD
http://i49.tinypic.com/wkiex3.jpg Woda to na tym rysunku jest najłatwiejsza, powiem szczerze. Nie wiem czemu na tym (kalklatorem robionym) zdjęciu ten dół jest taki żółty ale naprawdę taki nie jest. No i wiadomo, wielu szczegółów to na tym zdjęciu nie ma bo zbyt dużo cieni robię, żeby mój aparat w telefonie to ogarnął xD Dobrze spędzony? Może, szkoda tylko, ze tak rzadko mi się chce rysować. Dziś już nie rysowałam i nie zdąże do jutra skończyć, najwyzej sobie poczekają. Ja uwielbiam spać do późna, wczoraj 13.30, dzisiaj 12.. Chociaz, wolałabym wstać wcześniej ale nie mam wyboru. Nie potrafię xD
Ja mam jeszcze ten problem, że nawet jakbym chciała się podszkolić w gotowaniu, to tylko tego, co lubię. A lubię niewiele. Nie lubię mięsa przede wszystkim, więc GDYBYM miała mieć męża to by se sam gotował bo ja mięsa nie dotknę, to jest obrzydliwe. D:
W sumie ja mam nieraz wymiotne odruchy na widok brudnych naczyń w zlewie więc z pewnością coś jest ze mną nie tak XD Czyżbym się ich bała? To by była 4 z moich fobii xD Hemofobię mam (to chyba najbardziej mi dokucza, raz zemdlałam, poza tym nigdy nie byłam u pobrania krwi i gdy się nożem skaleczę, tak, ze kropelka krwi tylko jest, to muszę się położyć bo mi się kręci w głowie), kynofobia (przed psami, jak mnie jakis dotknie to myślę ze zaraz na zawał zejde i zaczynam krzyczeć) i apiofobia (przed pszczołami, to jeszcze bardziej się objawia niż mój strach przed psami, to już nie jak mnie dotknie tylko jak zobaczę pszczółkę to zaczynam wrzeszczeć jak wariatka i biegać). Ostatnio wyszukiwałam tych mądrych określeń. Poza wyżej wymienionymi nie boję się niczego, nawet innych zwierząt, robali, pająka bym w rękę wzięła.
elvag Dec 23, 2012 8:02 AM
*to jest drugi komentarz, jaki piszę, więc przeczytaj najpierw ten niżej*
A jednak się myliłam, to koniec, wątpię, żeby był jakiś kolejny sezon. W sumie, nie skończyło się najgorzej, ale jak dla mnie to ziarno świata było już niepotrzebne. Mogli po prostu zakończyć to na scenie, kiedy wszyscy wyszli już z gry i byłoby idealnie. *-*
A placek wyszedł! Głupio to powiedzieć, niedługo mam 17 urodziny, ale.. to mój pierwszy placek w życiu XD Tak czy siak nienawidzę gotować i nie będę gotować chociażby mnie zmuszali. Ja uważam, że gdybym była zmuszona do nauczenia się gotować to bym to zrobiła, ale teraz, kiedy obiadkami zajmuje się mama nie mam problemu więc po prostu nie chcę się nauczyć.
W każdym razie, Wesołych Świąt! Szczęśliwego Nowego Roku, spełnienia marzeń i czego tam sobie tylko zażyczysz <3
It’s time to ditch the text file.
Keep track of your anime easily by creating your own list.
Sign Up Login