Report Infernus_'s Profile

Jest tego co najmniej drugie tyle, ale te najbardziej do mnie przemawiają i się z nimi utożsamiam. Można powiedzieć, że jestem ich "true fanem".

Cześć, a dzięki za komplement. Lata długich zarwanych nocek robi swoje. Co do ulubionej serii, to hmmm. Z racji ilości pozycji na liście jest dość liczna, które darzę tą samą miłością i sentymentem, a sporą ilość rewatcham co rok-dwa. A są to:
Fullmetal Alchemist: Brotherhood, Fate/Zero, Ginga Eiyuu Densetsu, Psycho-Pass, Code Geass, Major, Nana, Prince of Tennis, Saiunkoku Monogatari, Magi, Saint Seiya, Gintama, Nodame czy ten HxH 2011. Każda urzekła mnie na swój własny sposób, czy to za sprawą oprawy graficznej, wspaniałych ostów, czy to postaci, z którymi idzie się utożsamiać/nienawidzić plus fabuły, która pomimo oglądnięcia tytułu x raz dalej trzyma w napięciu.

Neat fav character's list. :3

thanks for helping ID that anime, I'm not sure if this looks the same, but I'll give it a shot.

Dzięki. ;) Teraz zamieniliśmy ze sobą już dwa zdania. :)

A dziękuje, dziękuje. Ponieważ nie oceniam czegoś w czym nie ma zbytnio fabuły, zdarzają się perełki ale rzadko. Poza tym wygodniej korzysta się z listy, bo nie jest aż tak zaśmiecona. Tak przy okazji, zachęcam Cię do czytania "about me" na profilach osób które zapraszasz. Akurat u mnie można znaleźć pewną informacje, która jest bardzo ważna. ^^

A cóż to za zapraszanie do znajomych?

Ehh, no dla mnie zakończenie specjalnych odcinków (i ogólnie te odcinki) to była jedna wielka porażka. Nie spodziewałem się, że można aż tak zrujnować dobrą serię.

Podobało Ci się zakończenie Kokoro Connect? Bo widziałem, że skończyłeś ostatnio.

Obejrzałem "Made in Abyss". Nie rozumiem zachwytów nad tą serią. Owszem, fajnie stworzony świat, ale pod koniec zaczęło mnie nudzić. Problemem był dla mnie fakt. że fabuła kurczowo trzyma się dwójki głównych bohaterów, czasem tylko na minutę wracając na powierzchnię. Pod koniec ni z gruchy, ni z pietruchy dostajemy retrospekcję dotyczącą postaci pobocznej (choć samą Nanachi polubiłem). Aczkolwiek, jeśli w przyszłości okaże się ona ważną częścią fabuły, ten argument nie będzie miał większego znaczenia...

Może się wydawać, że anime mi się nie podobało, ale to nieprawda. Fajny tytuł - po prostu jestem nim nieco rozczarowany i uważam, że jest przereklamowany.

Swoją drogą, imponująca ilość 'obejrzanych' :)

Dzięki, staram się :)

Dzięki za opinię, ale i tak miałem to w planach jeszcze zanim ludzie zaczęli o tym gadać. Czekam jednak aż hype wokół tego tytułu opadnie i odkładam go na czarną godzinę - gdy obejrzę tyle chłamu, że będę potrzebował pozycji, która przywróci mi wiarę w to, iż istnieje coś takiego jak "dobre anime" ;-) Z tego samego powodu nie zabrałem się jeszcze za "Your Name", mimo iż bardzo lubię Makoto Shinkai-a i czekałem na to od bardzo dawna. W ostatnim czasie jednak obejrzałem coś porządnego, więc nie odczuwam jeszcze tej potrzeby podbudowania się emocjonalnie.

Oczywiście, że ocenię po obejrzeniu - po prostu napisałem o tym, co zdążyłem już zauważyć.

Ostatnio mam problemy ze znalezieniem czegoś do oglądania. Jak być może pamiętasz, miałem chęć na serię z silną kobietą jako główną bohaterką, ale zacząłem oglądać "Legendę Korry" i mi się odechciało (choć dalej przez to brnę). Po trzech sezonach "Haikyuu!!" miałem fazę na sportówki - zacząłem "Baby Steps" oraz "Buzzer Beater" i już widzę, że mi się nie spodobają. Poddałem się więc i sięgnąłem po starą dobrą rozpierduchę, a pamiętałem o "Akame ga Kill!", które mi polecałeś. Na tą chwilę w moich planach na najbliższą przyszłość znajdują się "Fate/Saty Night - Unlimited Blade Works", "Zankyou no Terror" i "Re:Zero" (chcę zobaczyć o co tyle szumu).

Jestem w trakcie oglądania "Akame ga Kill!" - nie najlepsze. Ktoś to dość trafnie określił: "sprawia wrażenie, jakby napisało to dziecko, które chciało zaimponować fajniejszym kolegom" (czy coś w ten deseń). Gdyby nie co poniektórzy bohaterowie i krew, oglądałoby się znacznie gorzej.

Ja natomiast chciałbym ci polecić serię, którą masz na liście planowanych, ale może nie jest ona jednym Twoich z priorytetów:
https://myanimelist.net/anime/31764/Nejimaki_Seirei_Senki__Tenkyou_no_Alderamin
Anime z tego roku, o którym mało kto wspomina. Ładna animacja i fajny główny bohater.