Report Colouree's Profile

My wife <333

Zgadzam się. *^*

Backslash?

Ohhh that one yeah yeah I get it I tried it too and it doesn't work D:

Oh. I didn't know this :o

That's nice xD

I like generally all music I'm a huge music freak I just love all music from Igorrr's industrial teach death to it's baroque crossover breakcore xD

But Yousei Teikoku got very many good songs I love which places it to one of the best artists in my rankings :D

Teehee~ ^u^

m/ <- wat is tis :D

Thanks for the invite :D

Yousei Teikoku FTW

:3

Thank you for the club (Yousei Teikoku) invite!
I'm still in love with their song "Baptize".

Siemka :) MAL sugeruje, że mamy dość podobny gust, więc pozwoliłam sobie zaprosić do znajomych :) Miłego dnia.

Bardzo, bardzo dziękuję! *^*

Pocieszyłaś mnie. :D Na pewno nie była to Verona. Nazwy tego miejsca za nic sobie nie przypomnę, w sumie to niewiele szczegółów pamiętam z tej wycieczki, skupiałam się głównie na tym, aby ją jakoś przetrwać. :')

W moim przypadku grupa przybyła na miejsce w złym momencie, około godziny oglądaliśmy różne filmy o tym miejscu zanim w ogóle zobaczyliśmy panoramę. :d Oczywiście nikomu się to nie spodobało, ale na samo oglądanie obrazu nikt nie narzekał.
Najgorszym elementem wycieczki u mnie (pomijając miejsce zakwaterowania i jedzenie </3) był spacer, na który zachciało się opiekunkom zaciągnąć wszystkich, zmęczonych już, w pewien zimny wieczór. Piękne dwie godziny mojego życia.
Nigdy nie byłam w ani chociaż przy Sky Tower: w czasie mojej wycieczki jeszcze ją budowano, a szkoda, bo są stamtąd ponoć ładne widoki.

Zazdroszczę ci, ja ogrodu japońskiego nigdy nie widziałam na oczy. ;_; (Na szczęście wygląda na to, że nadrobię zaległości, ale dopiero za rok.)
Tak długo już nie odwiedzałam zoo, że nigdy nie widziałam skończonego Afrykarium, ale o tym, że ryby są fotogeniczne już się przekonałam na twoim instagramie. ^^ Ja najbardziej lubiłam tę część, w której znajdowały się głównie różne gatunki pajęczaków.
Niestety tam zawsze jest pełno małych dzieci o niekończących się pokładach energii. :')
Restauracji nigdy nie widziałam (albo przynajmniej tego nie pamiętam), ale pomysł rzeczywiście mieli straszny. Takie 'ozdoby' wszędzie wyglądają okropnie, a co dopiero w zoo. ;_;

Taki urok tego miejsca, to chyba po to, aby nie przeszkadzać innym w trakcie seansu. Za to w barze na dole można się napić różnych dobrych rzeczy. Ogólnie parter ma świetny klimat przez te wszystkie stoły, gdzie można się zebrać i pograć w planszówki.
Można tam obejrzeć też takie popularne filmy? Nie miałam pojęcia, myślałam, że w repertuarze są tylko mało znane produkcje typowe dla kin studyjnych.
Zaskoczyło mnie to, że napisy są takim problemem. Przy filmach takich jak "Avengers" rzeczywiście może być trudno jednocześnie czytać i skupiać się na akcji (chociaż, z drugiej strony, w trakcie walk raczej nie rozmawiają), ale "Wiek Adeline" jest już spokojny. W zasadzie, jaki film ty oglądałaś?

Nie wiedziałam, dziękuję, teraz wszystkich będę zaskakiwać moją wiedzą. + Znowu napisałaś "P.S." i teraz nie wiem, czy zrobiłaś to specjalnie czy nie. ;_;

Czy wiesz, że godzinę przeglądałam historię, aby znaleźć tego starego aska? :') Zdecydowanie nie powinnam tak chcieć się wykazać swoimi umiejętnościami do wyszukiwania.
Już obserwuję, w przyszłym tygodniu postaram się zaspamować ci skrzynkę. ^^

Zacznijmy nową dyskusję o bajkach, już dawno chciałam ci się pochwalić, że w tym sezonie zaczęłam oglądać wszystko, co chciałam (pierwszy raz mi się to zdarzyło) i jestem w miarę na bieżąco (przepraszam, że wciąż nie biorę pod uwagę twoich rad ;_;), że moja średnia ocen wynosi obecnie równe 4.0, że jakimś cudem mam całkiem sporo osiągnięć na graph.anime.plus, że skończyłam całą trylogię o przygodach Pico... Dobra, tym ostatnim raczej nie powinnam się szczycić.

Przepraszam za ten spam emotikonami z naciskiem na ;_;. Nie wiem, co mi się stało.

Wylądowałaś w naprawdę dobrym miejscu, które dysponowało nawet taką różnorodnością kanałów. :d
Czuję się tak, jakbyś uważała mnie za osobę obeznaną w topografii Wrocławia, podczas kiedy ja byłam tam niewiele razy, w tym tylko dwa widziałam rynek... Nie orientuję się tam w niczym (wiem tylko, że Kino Nowe Horyzonty byłoby miejscem, które odwiedzałabym codziennie, gdybym tam mieszkała. Serio, jest świetne).
To była chyba wycieczka doskonała, skoro trafiłaś nawet na dobre jedzenie. Pozdrowienia od osoby, która na swojej wycieczce we Wrocławiu jadła jakieś gumiaste ziemniaki, z których trzeba było wyciągać włosy. :') To było cztery lata temu, ale te rany nigdy się nie zabliźnią.
Byłaś we Wrocławiu, a my piszemy tylko o miejscu zakwaterowania i restauracji... Co właściwie zwiedzałaś, czy ci się podobało?

Mam dla ciebie informację, jedną z tych, które na zawsze zmieniają życie (jak fakt, że Maryla Rodowicz wcale nie nazywa się Maryla. Moja wiadomość zaczyna wkraczać na dziwne tory): pisze się "PS", bez kropek.
Jestem smutna, bo wczoraj szukałam cię długo, dzisiaj też i nie mogę cię znaleźć. Nawet twojego starego konta, które jeszcze niedawno oglądałam. Nie byłabym dobrym stalkerem. :')

Jak tam ładnie! Chyba nawet telewizory są? To raczej nie jest to miejsce, w którym ja byłam, chociaż coś mogło się zmienić przez te kilka lat. Ale mimo wszystko wypiszę jeszcze kilka rzeczy, które pamiętam, może się zaskoczę, w końcu nie wiem, czy warto tak łatwo uwierzyć w to, co widziało się przez internet (tam zazwyczaj każdy pokój wygląda dobrze):
- tuż obok hostelu był jakiś znany sklep, nie wiem, czy nie Biedronka;
- pokoje były dopiero na pierwszym piętrze, cały budynek był wysoki;
- prysznice były w jednym pomieszczeniu, w kabinach;
- toaleta była jedna :')
+ przy recepcji na tablicy ogłoszeń pisało: "Chcesz mieszkać jeszcze wygodniej? Hotel jakiśtam (0 gwiazdek)".
Czytelne wskazówki, do których pewnie pasuje masa budynków. ^^"

W porządku, nie potrafię się na ciebie gniewać. c: Poza tym widzę, że nie masz czasu - ostatnio rzadko tu zaglądasz i coś dodajesz.

Zdrowia, szczęścia, pomyślności,
niech radość w twym sercu zawsze gości,
życzę ci też plakatu pięknego
na całą ścianę, z Yuno stworzonego,
dakikamury z Kaminą (lub Simonem, jak wolisz)
wyglądającej lepiej niż w Hetalii Polish,
płyt Yousei Teikoku stosu całego,
docenienia mojego wiersza pięknego,
zebrania wszystkich mang na świecie,
powodzenia u mężczyzn, w życiu i na całej planecie,
artbooków z Tengena i innych serii,
spełnienia wszelkich twoich fanaberii,
nauki łatwo przychodzącej,
dużo pieniędzy i rodziny kochającej!

Świetnie, cieszę się, że mogłam ci pomóc stać się lepszym, inteligentniejszym człowiekiem, polecając Vampire Holmes. ^^

Podziwiam twoje umiejętności wyszukiwawcze, bardzo mi się podoba. Zazwyczaj nie przepadam za live'ami, ale tutaj wypada to naprawdę dobrze, bo jakość jest niezła, a momenty chóralne w Last Moment wykonywane przez publiczność brzmią super. Arika ślicznie mówi, a Yui jeszcze lepiej, tak teatralnie, słuchało się jej wtedy równie dobrze jak gdy śpiewa.

Hibike! Euphonium - według mnie do głównej bohaterki pasuje jej przyjaciel, z którym pewnie skończy. :d Nauczyciel z nikim nie parringuję, ale jak już miałabym podać jakąś postać, to byłaby to grająca na eufonium śliczna dziewczyna w okularach, wtedy tworzyliby parę najlepszych bohaterów w tym anime. c:
Owari no Seraph - ciężko mi pisać na ten temat, bo widziałam tylko pierwszy ep (a miałam być wreszcie na bieżąco w tym sezonie ;_;), ale nie zauważyłam większych podobieństw. W zasadzie OnS jest zbudowane na schemacie typowego shounena, a że SnK nim właśnie jest, to oba tytuły mają chociażby podobnego bohatera typowego dla gatunku.
Plastic Memories - miałam dużo, teraz też mam, ale nie funkcjonujące już, do których na pewno nie wrócę. Poza tym ostatnimi czasy przymierzam się do stworzenia czegoś 'na serio', ale kończy się na ciągłym doskonaleniu szablonu, spisywaniem pomysłem i przykładowych postów. Jestem zbyt nieregularna, żeby prowadzić bloga. :/ | Zgadnij, kto napisał ostatnio post na 2 tysiące słów opisujący największe błędy Death Parade? :v Z chęcią bym ci podesłała, ale to naprawdę jeden wielki spoiler, którego z pamięci się nie usunie, bo analizuję w zasadzie wszystko: zakończenie, budowę świata... | Tym się pocieszam. xd Btw. to wczoraj zauważyłam, że zdobyłam mój wymarzony achievement - moja średnia ocen anime jest niższa niż 5. *^*
Shokugeki no Shouma - nie wyobrażasz sobie, jakie to było traumatyczne. W jednej chwili oglądasz fanserwiśny widoczek mającej czym oddychać gimnazjalistki kąpiącej się w źrodłach, w drugiej na ekranie pojawia się przebywający też tam goryl. xdd
Vampire Holmes - oglądaj dalej, czekają cię lepsze rzeczy! :D Openig i ending nie dość, że zajmują wielką część odcinka, to są jedną z rzeczy, które najbardziej mnie bawią. xd Brzmią jak z jakiegoś romansu, więc chyba czeka nas związek Holmesa i Watsona. D:

Na pewno nie od tego samego, ale nie pamiętam już teraz, jakie to było dokładnie wydanie. Prometeusz jest super, zazdroszczę ci, że to jeszcze przed tobą. Sama nie wiem, skąd wziął mi się fangirl na Narcyza, naprawdę. :d Może stąd, że po śmierci na jego grobie wyrósł kwiat, a ja mam straszną fazę na motywy kwiatowe w literaturze (chociaż kwiatów nie lubię i akceptuję tylko kaktusy, o ironio xd).
Mam około 6 lektur na rok + dodatkowe. Nie wiem, czy podobają się moje klasie, bo nikt ich nie czyta, no może oprócz jakichś dwóch-trzech osób. Nawet nie pamiętam, czy w podstawówce więcej czytało. :')

Nie było źle, męczyłam się dwa dni, ale ostatecznie chyba całkiem przyzwoicie mi wyszło.

Tym razem nie trafiłaś. :v Chciałam jechać do kina i na zakupy ze znajomymi, oglądanie anime przychodzi mi bardziej spontanicznie, rzadko to planuję, chyba że gdzieś wyjeżdżam.

Ciężko mi to w zasadzie określić, bo swoją wiedzę na ten temat czerpię z różnorakich grup na facebooku, a na każdej jest popularne co innego, tamte dane było akurat z tej, na której przebywam najczęściej. Ale dobrze piszesz, Ore Monogatari i Shougeki są ogólnie najpopularniejsze, nie wiem, czemu o nich zapomniałam. :/
Też mnie to ciekawi. :v Pewnie wybrali tylko najważniejsze wątki, a pomniejsze całkiem zlikwidują (zauważyłam coś takiego już po pierwszym rozdziale).
Danna ga Nani - najlepsze jest fakt, że to komedia, a mnie w ogóle nie bawiła. xd Podobała mi się, bo patrzyłam na nią jak na okruchy życia, nie na coś, na czym powinnam się śmiać.
Nisekoi: - chciałabym powiedzieć, że coś mi się pokręciło, ale po prostu nie pamiętam już MN i nie sprawdziłam poprawnej pisowni. :') Moja pamięć - [*].
Denpa Kyoushi - bardzo naciągając, można znaleźć jeden plus - Hiroshi Kamiya, seiyuu głównego bohatera, jest jak zawsze świetny, chociaż i tak za wiele nie pomaga, bo łatwo o tym zapomnieć w obliczu beznadziejności tej serii. ;_;
Dungeon - a myślisz, że mi z czym się kojarzy? xd Jeszcze przed obejrzeniem trafiałam wszędzie na słynne wstążki Hestii, swoją drogą - to naprawdę dobry pomysł. :d
Mikagura Gakuen Kumikyoku - nie brzmi dziwnie, spokojnie. c: | Ja jakoś nie wyobrażam sobie, że przeradza się to w coś więcej, ale kto wie... Nie miałabym nic przeciwko, gdyby wyobrażenia stały się realne. | Nie przypomina. :c Nie rozumiem, czym tak się Eruna zachwyca, bo według mnie jest w akademii dużo ładniejszych dziewczyn (ale i tak króluje bohaterka gry Eruny).

Pisanie powyższej wiadomości ponownie zajęło mi 40 minut, więc póki co zmiany nie ma, ale mam nadzieję, że się pojawi z czasem (200 słówek na niemiecki na jutro + sprawdzian z matmy i masa wzorów, bez znajomości czegokolwiek. Następnym razem, kiedy odpiszesz tak późno, będziesz musiała poczekać na odpowiedź :p).

Nie mogłam już czekać, aż mi odpiszesz, bo:
Mushishi - 8 - nekodoubt-senpai *^*
Vampire Holmes - 1 - nekodoubt-senpai ;_;
xdd
Pierwszy odcinek był najlepszy, serio.