Z czystej fantastyki niestety nie będę w stanie za bardzo pomóc. Większość serii tego typu jest dla mnie zbyt pretensjonalna i próbująca być "mroczna" na siłę. Przynajmniej jeśli chodzi o anime, bo z visual novel by się znalazło sporo tytułów.
Podobnie sprawa wygląda z czymś co ma dużo akcji/dużo się dzieje, gdyż zdecydowanie wolę historie stawiające na bohaterów i interakcje między innymi niż oglądanie akcji ;)
Jedyne anime, które mi wybitnie przypadło do gustu jeśli chodzi o coś skupiającego się głównie na sci-fi, to właśnie Steins;Gate. Mimo wszystko polecałbym dać temu szansę, ale z innym nastawieniem. Tutaj chodzi przede wszystkim o bohaterów, nie o to, co się dzieje w skali świata. Wszystkie te sytuacje z życia codziennego przedstawione w pierwszych odcinkach mają ogromne znaczenie i wiążą z bohaterami. Większość najlepszych serii ma powolny start ;) Nie wiem też z jakim tłumaczeniem oglądasz - to również może mieć spore znaczenie w odbierze.
Ja generalnie preferuję tytuły o slice of life i dramaty, więc również z tego polecę kilka. Dam linki od razu jak jakieś opisywałem
Fate/stay night (wersja z 2006, ta nowsza adaptacja od Ufotable w ogóle mi się nie podobała - pod każdym względem, zaczynając od soundtracku, przez reżyserię, kończąc na samej oprawie wizualnej, której przeboleć nie mogłem) - generalnie tytuł raczej nie w moich klimatach, ale atmosfera jest tutaj nieziemska i sama tematyka oraz bohaterowie sprawili, że bardzo mi zapadł w pamięci ten tytuł. A, no i ścieżka dźwiękowa wybitna. https://rascal.pl/anime-manga-japonia/fate-stay-night-2006/
Sakurada Reset - to jest również przedstawiciel tych "powolnych" - mój top 3 2017 roku. Zdecydowanie trzeba uruchomić myślenie.
Higurashi no Naku Koro ni - bardzo ciekawy thriller (niektórzy wkładają to do zakładki horroru, czego nie rozumiem) - gwarantuję, że po obejrzeniu sezonu 1 nie będziesz miała więcej pytań niż odpowiedzi i dopier sezon drugi mniej-więcej wyjaśni o co chodzi. Sam podchodziłem do oglądania tego 2 razy, ale skończyło się na tym, że dałem ocenę 10 ;)
Boku dake ga Inai Machi - podróże w czasie, efekt motyla itd.
Shinsekai yori - po tym co napisałaś jestem niemal pewien, że Ci się spodoba, dla mnie osobiście nic ponad po prostu ciekawy tytuł, ale wiele ludzi wychwala pod niebiosa.
Bokurano - jak wyżej.
Boogiepop wa Warawanai - to jest coś, co miało premierę w tym sezonie, ale również powinno Ci się spodobać.
No i teraz moje top 10:
Clannad - absolutny majstersztyk, wątpię, że zobaczę kiedyś coś lepszego. Jako całość (sezon 1 - bohaterowie zaczynają szkołę średnią, sezon 2 - kończą i wchodzą w dorosłe życie). Tytuł dla mnie idealny pod każdym możliwym względem. Tego się nie ogląda, to się przeżywa. Prawdopodobnie - również najlepsza adaptacja visual novel jaka miała premierę. https://rascal.pl/anime-manga-japonia/clannad-after-story-2007/
ef: A Tale of Memories (oraz melodies - 2 sezon) - rewelacyjny wielowątkowy melodramat stawiający na uwypuklenie emocji i przedstawienie ich w mocno artystyczny sposób. Studio Shaft w najlepszej formie.
Kanon (2006) - seria na podstawie visual novel twórców Clannad, również stworzona przez Kyoto Animation. Podobny klimat, nieco bardziej łączący świat realny ze światem fantasy, bardzo mocno przesiąknięty japońskimi tradycjami i wierzeniami.
Planetarian: Chiisana Hoshi no Yume - kolejna adaptacja visual novel od Key (ci od między innymi wspominanych Clannad i Kanon). Tym razem klimat post apo. Bardzo wzruszają.
Oczywiście mógłbym polecać jeszcze dziesiątki innych tytułów, ale na chwilę obecną wystarczy.
All Comments (1) Comments
Podobnie sprawa wygląda z czymś co ma dużo akcji/dużo się dzieje, gdyż zdecydowanie wolę historie stawiające na bohaterów i interakcje między innymi niż oglądanie akcji ;)
Jedyne anime, które mi wybitnie przypadło do gustu jeśli chodzi o coś skupiającego się głównie na sci-fi, to właśnie Steins;Gate. Mimo wszystko polecałbym dać temu szansę, ale z innym nastawieniem. Tutaj chodzi przede wszystkim o bohaterów, nie o to, co się dzieje w skali świata. Wszystkie te sytuacje z życia codziennego przedstawione w pierwszych odcinkach mają ogromne znaczenie i wiążą z bohaterami. Większość najlepszych serii ma powolny start ;) Nie wiem też z jakim tłumaczeniem oglądasz - to również może mieć spore znaczenie w odbierze.
Ja generalnie preferuję tytuły o slice of life i dramaty, więc również z tego polecę kilka. Dam linki od razu jak jakieś opisywałem
Fate/stay night (wersja z 2006, ta nowsza adaptacja od Ufotable w ogóle mi się nie podobała - pod każdym względem, zaczynając od soundtracku, przez reżyserię, kończąc na samej oprawie wizualnej, której przeboleć nie mogłem) - generalnie tytuł raczej nie w moich klimatach, ale atmosfera jest tutaj nieziemska i sama tematyka oraz bohaterowie sprawili, że bardzo mi zapadł w pamięci ten tytuł. A, no i ścieżka dźwiękowa wybitna.
https://rascal.pl/anime-manga-japonia/fate-stay-night-2006/
Sakurada Reset - to jest również przedstawiciel tych "powolnych" - mój top 3 2017 roku. Zdecydowanie trzeba uruchomić myślenie.
Higurashi no Naku Koro ni - bardzo ciekawy thriller (niektórzy wkładają to do zakładki horroru, czego nie rozumiem) - gwarantuję, że po obejrzeniu sezonu 1 nie będziesz miała więcej pytań niż odpowiedzi i dopier sezon drugi mniej-więcej wyjaśni o co chodzi. Sam podchodziłem do oglądania tego 2 razy, ale skończyło się na tym, że dałem ocenę 10 ;)
Boku dake ga Inai Machi - podróże w czasie, efekt motyla itd.
Shinsekai yori - po tym co napisałaś jestem niemal pewien, że Ci się spodoba, dla mnie osobiście nic ponad po prostu ciekawy tytuł, ale wiele ludzi wychwala pod niebiosa.
Bokurano - jak wyżej.
Boogiepop wa Warawanai - to jest coś, co miało premierę w tym sezonie, ale również powinno Ci się spodobać.
No i teraz moje top 10:
Clannad - absolutny majstersztyk, wątpię, że zobaczę kiedyś coś lepszego. Jako całość (sezon 1 - bohaterowie zaczynają szkołę średnią, sezon 2 - kończą i wchodzą w dorosłe życie). Tytuł dla mnie idealny pod każdym możliwym względem. Tego się nie ogląda, to się przeżywa. Prawdopodobnie - również najlepsza adaptacja visual novel jaka miała premierę.
https://rascal.pl/anime-manga-japonia/clannad-after-story-2007/
ef: A Tale of Memories (oraz melodies - 2 sezon) - rewelacyjny wielowątkowy melodramat stawiający na uwypuklenie emocji i przedstawienie ich w mocno artystyczny sposób. Studio Shaft w najlepszej formie.
Kanon (2006) - seria na podstawie visual novel twórców Clannad, również stworzona przez Kyoto Animation. Podobny klimat, nieco bardziej łączący świat realny ze światem fantasy, bardzo mocno przesiąknięty japońskimi tradycjami i wierzeniami.
Steins;Gate - już pisałem
Non Non Biyori - moja ulubiona seria slice of life o mieszkańcach totalnego zadupia :D
https://rascal.pl/anime-manga-japonia/non-non-biyori-2013-2015/
Saishuu Heiki Kanojo - kolejny melodramat tym razem połączony ze sci fi i mocno psychologicznym epilogu.
https://rascal.pl/anime-manga-japonia/saishuu-heiki-kanojo-2002/
Kimi no Na wa. - nie trzeba
White Album 2 - dojrzały melodramat muzyczny
https://rascal.pl/anime-manga-japonia/white-album-2/
Planetarian: Chiisana Hoshi no Yume - kolejna adaptacja visual novel od Key (ci od między innymi wspominanych Clannad i Kanon). Tym razem klimat post apo. Bardzo wzruszają.
Oczywiście mógłbym polecać jeszcze dziesiątki innych tytułów, ale na chwilę obecną wystarczy.