First anime I have seen in my life (I was 6 or something) was, duh... Sailor Moon. Waiting for A-Team to be aired I sat with my sister in front of TV and, no offence, but I used to die there. Because of my young age, I couldn't find anything else to do (yeah, no computer. Sometimes I watched how my grandpa snored. That was somewhat entertaining).
Next were Dragon Ball and Cowboy Bebop. To this day I still consider them as one of the greatest anime.
Well I watched almost every anime that was aired in my country, but then, sources of it nearly vanished, leaving me behind with Hamtaro and other childish and not so attractive animated stories. I just did what I had to do. I started to buy and read mangas. "Yahoo!" Well not really. They're not very cheap and so I started to read them online.
Leaving japanease art behind, I like to play football. Also, I like to relax with my friends on a bench in a park, where we talk about all kind of stuff - anime and manga of course, girls, last football match, girls, McDonald's, new games on PlayStation and PC, McDonald's, new films in cinema and girls in McDonald's. No, we're not fat perverts. -_- We just like to eat cheeseburgers and we like nice girls. If you don't like it, then sue me.
When I was young I wanted to become a firefighter, although I don't want it anymore. You know. Too high temperature and that smoke. Smoking can be bad for your lungs and all... After watching Indiana Jones I wanted to become an archeologist, although I'm not intelligent enough. After watching Lethal Weapon I wanted to become a policeman, but after some time I dropped the idea beacause I'm not so good at shooting. I also wanted to become an artist - I could draw manga and other stuff, byt there was a slight catch. I cannot draw. Well I can, but few hundred pages with hero made of dashes and big circle (head) could be too much of an amateur.
Oh... and also I have long hair and I listen to metal.
More info dial... just send me a message. =P
|
All Comments (8) Comments
Najpierw napiszę jakiegoś porządnego, to może... :3
A nie skończyłam, bo mi się odechciało. Napisałam może 30 stron...
Fanficki, kryminał na konkurs, którego i tak nie skończyłam... Chyba najbardziej wychodzą mi (amatorskie bądź, co bądź) recenzje. Ale z tym też jest różnie...
Tak czy siak oprócz domniemanego wyróżnienia moim największym osiągnięciem było pochwalenie przez wykładowcę na warsztatach w szkole plastycznej. W sumie wyglądało to tak - idziemy klasą do tej szkoły, gapią się na nas jak na stado kretynów, przeszkadzamy im w lekcjach, zwiedzamy sobie, a na koniec zostawili nas samych sobie z gliną i węglem, z czego ja byłam w tej węgielkowej grupie rysującej martwą naturę. Mhm.
Malować nie potrafię. Rzeźbić też nie. Szyć tymbardziej... Mogę być scenografem. Już to przerabiałam, kiedy w mojej szkole kazano nam nakręcić filmy na warsztaty językowe xD. Kij z tym, że robiłam też za głównego operatora kamery i grałam mordercę w filmie konkurencyjnym :P
Ja zaczęłam regularnie czytać może od roku..? -.- Teraz jestem na etapie Wędrowycza.
Chociaż w sumie nie wiem za co, bo ja lubię czytać opisy ludzi. Tymbardziej, kiedy zawierają TEKST, a nie miliony obrazków ulubionych bohaterów, choć miejscami wygląda to uroczo.
Ja nigdy nie wiedziałam kim chcę być. I nadal nie wiem :P
Wiesz, moja fascynacja Moore'm zaczęła się od podkradnięcia Brudnej roboty, którą moja matka dostała na urodziny. Poza tym czytałam tylko Najgłupszego anioła, ale mam nadzieję że wkrótce się to zmieni ^^ Wiesz, ostatnimi czasy zamiast gadać o anime na MALu, gadam o książkach... Niech będzie xD. Co jeszcze czytasz? :3