Dokładnie, najlepiej właśnie jest tak odpłynąć, kiedyś w sumie łatwiej mi było o to, początki jak zaczęłam się interesować anime, muzyką, fascynacja była niesamowita ^^
No zobaczymy, póki co jestem na dobrej drodze :)
Czyli potem psują to świetne zakończenie? Szkoda, że tak bywa czasem, wszystko idzie ku zaskakującemu zakończeniu, a pod koniec wszystko psują i staje się błahe....
No właśnie, dziwne to jest, że mimo wszystko lubimy to uczucie, a nawet celowo próbujemy je wywołać ^^ muzyka ogólnie sama w sobie na też dużo magii, niektóre utworu kojarzą mi się z jakimś momentem mojego życia, jak np Last Regrets z Kanona, czy Tori No Uta z Air :) słuchając właśnie takiej muzyki, która dla mnie coś znaczy, wprowadza mnie w bardzo nietypowy nastrój, czasem można aż dostać odczuwalnych ciarek :)
Mi się zdarza zasypiać słuchając muzyki i często wtedy śni mi się, że śpiewam lub np gram na fortepianie, nawet miłe to jest ^^"
Pochwalę się jeśli jakoś to będzie wyglądać, bo różnie to bywa w moim wypadku xD
Proponujesz mi nie obejrzeć ostatniego odcinka do końca? ~~gao
Dokładnie tak, często właśnie chce by jednak wszystko skończyło się dobrze, a kończy dramatycznie, początkowo nawet to boli, ale potem pamięta się taką historie, a tym bardziej gdy jeszcze słucha się OSTu z takiego anime, jednocześnie piękne i bolesne, ciężko mi to opisać ^^
Jeśli chodzi o Clannad, to postać Nagisy ma wiele wspólnych cech, po części widziałam w niej siebie, też jestem chorowita, słaba ^^
Takie historie są piękne, nawet te co kończą się dobrze, ale jednocześnie bolą, bo wiesz, że Ciebie w życiu nie czeka nic tak pięknego. Jestem z natury marzycielką, od zawsze marzyłam, można powiedzieć, że tworzyłam sobie w głowie taki własny świat, przez to odstawałam od rówieśników i nie miałam żadnych znajomych, teraz jedynie na konwentach znajduję szansę by poznać kogoś, kto posiada podobne zainteresowania i oczywiście też tutaj, nie czuje się dzięki temu już takim "alienem" jak kiedyś ^^
U mnie obecnie krucho z pieniędzmi, wczoraj jeszcze wydałam sporo na materiały, kleje, farby itp ^^ wzięłam się za nowy strój, znowu będę robić bałagan, no, ale cóż... XD
O jakie dokładnie wyciskacze łez Ci chodzi? ^^ Ja generalnie mam wrażenie, że za bardzo wszystko przeżywam, dlatego te anime, które nie kończy się pozytywnie, zazwyczaj zapada mi w pamięć :)
Cześć ^^ dziękuję za informację o promocji, niestety za późno zauważyłam >_< najwyżej większe zamówienie zrobię, bo chyba powyżej 120 zł jest wysyłka za darmo :)
No właśnie, też chcę mieć całą kolekcję Orange ^^ Mam już dwa tomy Zerowej Marii, bo też dostępna w Polsce już jest, więc będzie kolejna seria do kolekcji :) zła trochę jestem, że nie wydadzą wszystkich Madok, mam 9 tomików, a w sumie już wyszło w Japonii 12, jednak Waneko kolejnych wydawać nie będzie :(
No właśnie, dawno już to miałam zrobić, poprawię jak będę z laptopa, bo teraz z tabletu piszę do Ciebie u_u
Pewnie masz rację, pogoda poprawi nastrój, a ja akurat jestem z tych osób, które łatwo łapią zły nastrój.
Oho, no to dzieje się u Ciebie sporo ^^ tak obserwuje jak idzie wam tłumaczenie, poczytałam o tym anime i wychodzi na to, że wybraliście trudne anime do tłumaczenia, dlatego też jest ciekawa jak wam pójdzie :)
Ja pierwszy tomik Orange dostałam, kolejne kupiłam, ale niestety jeszcze nie mam 4 i 5, więc nie poznałam finału tej historii <gao> niby bym mogła po angielsku przeczytać, ale jakoś wolę na papierze chyba ^^
Ja jak zawsze pielęgnuje moje otakowanie i no-lifowanie xD co u mnie pytasz? Tak jakoś średnio, ostatnio dopadła mnie jakaś nostalgia w połączeniu z depresją, ale u mnie takie stany bywały od zawsze, w końcu mi przejdzie :)
Niestety ja xD no-life i otaku ^^ tak na marginesie, to znowu oglądam Clannad, a kilka dni temu kupiłam moją pierwszą Light novel "Zerowa Maria i puste pudełko" :)
All Comments (52) Comments
No zobaczymy, póki co jestem na dobrej drodze :)
Czyli potem psują to świetne zakończenie? Szkoda, że tak bywa czasem, wszystko idzie ku zaskakującemu zakończeniu, a pod koniec wszystko psują i staje się błahe....
Mi się zdarza zasypiać słuchając muzyki i często wtedy śni mi się, że śpiewam lub np gram na fortepianie, nawet miłe to jest ^^"
Pochwalę się jeśli jakoś to będzie wyglądać, bo różnie to bywa w moim wypadku xD
Proponujesz mi nie obejrzeć ostatniego odcinka do końca? ~~gao
Ps2. Cieszę się dziś z oryginalnego lakieru do paznokci "Hatsune Miku" ^^
Jeśli chodzi o Clannad, to postać Nagisy ma wiele wspólnych cech, po części widziałam w niej siebie, też jestem chorowita, słaba ^^
Takie historie są piękne, nawet te co kończą się dobrze, ale jednocześnie bolą, bo wiesz, że Ciebie w życiu nie czeka nic tak pięknego. Jestem z natury marzycielką, od zawsze marzyłam, można powiedzieć, że tworzyłam sobie w głowie taki własny świat, przez to odstawałam od rówieśników i nie miałam żadnych znajomych, teraz jedynie na konwentach znajduję szansę by poznać kogoś, kto posiada podobne zainteresowania i oczywiście też tutaj, nie czuje się dzięki temu już takim "alienem" jak kiedyś ^^
Miłego dnia (u mnie deszczowo jest gao~~)
O jakie dokładnie wyciskacze łez Ci chodzi? ^^ Ja generalnie mam wrażenie, że za bardzo wszystko przeżywam, dlatego te anime, które nie kończy się pozytywnie, zazwyczaj zapada mi w pamięć :)
No właśnie, dawno już to miałam zrobić, poprawię jak będę z laptopa, bo teraz z tabletu piszę do Ciebie u_u
Pewnie masz rację, pogoda poprawi nastrój, a ja akurat jestem z tych osób, które łatwo łapią zły nastrój.
Ja pierwszy tomik Orange dostałam, kolejne kupiłam, ale niestety jeszcze nie mam 4 i 5, więc nie poznałam finału tej historii <gao> niby bym mogła po angielsku przeczytać, ale jakoś wolę na papierze chyba ^^
Ja jak zawsze pielęgnuje moje otakowanie i no-lifowanie xD co u mnie pytasz? Tak jakoś średnio, ostatnio dopadła mnie jakaś nostalgia w połączeniu z depresją, ale u mnie takie stany bywały od zawsze, w końcu mi przejdzie :)