Heeej <3 Z góry przepraszam, ale będę teraz perfidnie spamować ^^' Ze względu na panujący ostatnio niedobór miejsc, w których można normalnie porozmawiać o mandze, anime i Japonii ogólnie, powstało forum Kyuu.pl. Pomimo, że poziom rozmowy zależy bardziej od użytkowników niż od administracji, pozwolę sobie go zagwarantować i serdecznie Cię do nas zaproszę :3 Wierzę, że, jeśli zechcesz zostać z nami na dłużej, nie pożałujesz czasu spędzonego na Kyuu :D Zaglądnij, jak znajdziesz chwilkę ;) Z góry dziękuję i jeszcze raz przepraszam za spam >.< Pozdrawiam <3
myślałaś może kiedyś o tłumaczeniu mang/anime?
Bo jestem tłumaczem w początkującej grupie fansubowej i jeślibyś może chciała zostać tłumaczem/korektorem/edytorem to byłoby bardziej niż miło.
A może znasz kogoś, kto chciałby się dołączyć?
Popytam jeszcze w KS, ale byłoby super, gdybyś chciała się przyłączyć.
Jakoś ni udało nam się spotkać...
Tym razem to ja Cię poszukam.
Swoją drogą, z listy wynika, że utknęłaś w nudniejszej części Seeda - fragmencie, który oglądałam tylko raz (podczas gdy inne kilkakrotnie). Za parę odcinków zrobi się naprawdę FAJNIE. Konkretnie w odcinku
30
, a może trochę po nim. Z tym że
odcinki 26 i 27 to odcinki powtarzające całą serię, co może w Twoim wypadku się przyda (skoro przerwałaś zaraz przed nimi)
.Od tego fajnego odcinka od serii nie mogłam się oderwać, więc lepiej nie zaczynaj, jeśli nie masz czasu...
(musiałam, Seed, to jedna z moich ulubionych serii, sorry za wtrącanie się)
Iga? A znasz może panią Matusiak? Jeszcze dziś mi wspomniała, że zna jedną Igę... (uczę się od niej japońskiego).
(swoją drogą, Iga to ładne imę)
Co do Tokio... chcę zbudować mecha, a nie robić rewolucję na polskim rynku technologicznym, aż tak nierealistycznie ambitna nie jestem (tu chyba tylko upadek Macrossa mógłby sprawy załatwić od ręki). A poza tym, ilekroć o tym myślę przed oczami staje mi syrenka... skrzyżowana z Gundamem... brrr.
Dziękuję za Twe wyrazy współczucia. Doceniam.
Co do plakatu to tak, kaichou-dono kazała mi przywiesić, to dałam Dominice i przywiesiła (ach to poświęcenie sprawie). Miło słyszeć, że ktoś zwrócił na niego uwagę.
Klasa informatyczna, huh? Hmmm, miałam spory dylemat decydując się na profil (gdybym wiedziała, jakiego będę mieć wychowawcę rozwiałyby się moje wątpliwości, ale cóż), nawet złożyłam tam podanie, ale ostatecznie wybrałam matfiz (na mechatronice jednak fizykę wolą, bo inf. jest tam od podstaw). Chociaż jak się teraz zastanawiam, to szkoda mi trochę tej informatyki. Jak Ci się podoba na profilu?
Co do odszukiwania mnie, to będę czekać. Można mnie rozpoznać po PSP (wspaniałay wynalazek - teraz swoje uzależnienie możesz wszędzie ze sobą wziąć!).
Pozdrawiam ciepło.
Nie martw się, jestem z natury naiwna, toteż ufam Tobie i Twej prawdomówności (a może po prostu ufam moim glanom?).
Mechy rządzą. I po mojej liście tego specjalnie nie widać, ale [szuka wyjaśnienia...nie znajduje] to chyba nic nie szkodzi.
Kiedyś... kiedyś skończę wydział mechatroniki na Oxfordzie i wyjadę do Tokio budować p r a w d z i w e Gundamy. Tak, z pewnością tak się stanie...
Mogę tylko powiedzieć, że i mnie jest miło, że chodzisz do tej samej szkoły (ach, te sadystyczne instynkty...). Ciekawi mnie tylko, czy Twoje zainteresowanie ma może coś wspólnego z plakatem w hallu...? (i NIE, wcale nie podkreślam swoich zasług.)
Jeżelibyś mnie chciała poznać, senpai, to możesz mnie szukać w T(ym)N(owym)M(atfizie), tzn. w IF. Reaguję na imię "Zuzia".
Dziękuję za "wyhaczenie mnie" i życzę, żeby następni poznani przez Ciebie członkowie klubu byli noramlniejsi.
Z porażeniem
fukukaichou.
Rzekł baranek do króliczka
"Wskakuj stary do koszyczka,
choć niewiele tu kobitek,
to zrobimy z jaj użytek"
I tak królik wraz z barankiem ,
zmajstrowali niespodziankę...
Wesołego Alleluja :P i smacznego jaja życzy Milonpl :P
Przez tego Gundama to sobie kiedyś w łeb strzelę :> Odcinek 17 mnie zniszczył i rozniósł, nie tylko niesamowitą bitwą ale i tym co się stało na koniec (tak gdybyś jeszcze nie oglądała ;> ). Jeszcze się okaże że na koniec kutfa nikt nie przeżyje :>
All Comments (126) Comments
Bo jestem tłumaczem w początkującej grupie fansubowej i jeślibyś może chciała zostać tłumaczem/korektorem/edytorem to byłoby bardziej niż miło.
A może znasz kogoś, kto chciałby się dołączyć?
Popytam jeszcze w KS, ale byłoby super, gdybyś chciała się przyłączyć.
Tym razem to ja Cię poszukam.
Swoją drogą, z listy wynika, że utknęłaś w nudniejszej części Seeda - fragmencie, który oglądałam tylko raz (podczas gdy inne kilkakrotnie). Za parę odcinków zrobi się naprawdę FAJNIE. Konkretnie w odcinku
(musiałam, Seed, to jedna z moich ulubionych serii, sorry za wtrącanie się)
(swoją drogą, Iga to ładne imę)
Co do Tokio... chcę zbudować mecha, a nie robić rewolucję na polskim rynku technologicznym, aż tak nierealistycznie ambitna nie jestem (tu chyba tylko upadek Macrossa mógłby sprawy załatwić od ręki). A poza tym, ilekroć o tym myślę przed oczami staje mi syrenka... skrzyżowana z Gundamem... brrr.
Dziękuję za Twe wyrazy współczucia. Doceniam.
Co do plakatu to tak, kaichou-dono kazała mi przywiesić, to dałam Dominice i przywiesiła (ach to poświęcenie sprawie). Miło słyszeć, że ktoś zwrócił na niego uwagę.
Klasa informatyczna, huh? Hmmm, miałam spory dylemat decydując się na profil (gdybym wiedziała, jakiego będę mieć wychowawcę rozwiałyby się moje wątpliwości, ale cóż), nawet złożyłam tam podanie, ale ostatecznie wybrałam matfiz (na mechatronice jednak fizykę wolą, bo inf. jest tam od podstaw). Chociaż jak się teraz zastanawiam, to szkoda mi trochę tej informatyki. Jak Ci się podoba na profilu?
Co do odszukiwania mnie, to będę czekać. Można mnie rozpoznać po PSP (wspaniałay wynalazek - teraz swoje uzależnienie możesz wszędzie ze sobą wziąć!).
Pozdrawiam ciepło.
Mechy rządzą. I po mojej liście tego specjalnie nie widać, ale [szuka wyjaśnienia...nie znajduje] to chyba nic nie szkodzi.
Kiedyś... kiedyś skończę wydział mechatroniki na Oxfordzie i wyjadę do Tokio budować p r a w d z i w e Gundamy. Tak, z pewnością tak się stanie...
Mogę tylko powiedzieć, że i mnie jest miło, że chodzisz do tej samej szkoły (ach, te sadystyczne instynkty...). Ciekawi mnie tylko, czy Twoje zainteresowanie ma może coś wspólnego z plakatem w hallu...? (i NIE, wcale nie podkreślam swoich zasług.)
Jeżelibyś mnie chciała poznać, senpai, to możesz mnie szukać w T(ym)N(owym)M(atfizie), tzn. w IF. Reaguję na imię "Zuzia".
Dziękuję za "wyhaczenie mnie" i życzę, żeby następni poznani przez Ciebie członkowie klubu byli noramlniejsi.
Z porażeniem
fukukaichou.
"Wskakuj stary do koszyczka,
choć niewiele tu kobitek,
to zrobimy z jaj użytek"
I tak królik wraz z barankiem ,
zmajstrowali niespodziankę...
Wesołego Alleluja :P i smacznego jaja życzy Milonpl :P