Report adamo's Profile

No, a ile lat musi minąć, bym tu spojrzał xD

Siema adamo. Mam wielką dziurę w głowie odnośnie ludzi, których znałem na MAL'u po takiej przerwie, mimo wszystko wpadłem się przywitać Xd

No powiedzmy ze można tak to nazwać ;)

Dzięki.

Hello~!
If You are interested in events like ISML or Japanease Saimoe, You should also be interested in European Saimoe event organized by the Senpuu Society. Give it a chance and vote for your favorite heroine in fierce battle of flames!

oj tam, oj tam ;d

Szczerze ? Czuję się jakbym oglądał drugi raz Kuroko no basuke ;____; Niby wszystko fajnie ale czasem na prawdę powiewa nudą :/ O ile Kuroko było takie oryginalne to to takie nie jest : c Nie powiem,Free też ma czasem swoje świetne momenty gdzie można się pośmiać lub na prawdę wciągnąć :D

oo super ;) Nareszcie mam szeroki wybór romansidła :D Arigatou :)

Konbanwa :DD Mam pytanko :D Znasz może jakieś fajne anime-romans ? :D Bo jakoś mnie wzięło na tego typu anime a nie wiem kompletnie co oglądnąć ;___;

Mnie Rozenki nie interesują zbytnio. Ewentualnie jak już wyjdzie całość i będą dobre opinie to wtedy się zastanowię.
Danganronpa zacząłem i raczej skończę. Fakt nie jest to nic wybitnego, do tego dość przewidywalne, ale ze względu na gatunek i charakter serii nie powinienem się przy tym nudzić.
Co do Love Lab - w jakim sensie mieszane uczucia? Nie jest tym, czego się spodziewałeś? Warto zaczynać tę serię?

W tym sezonie zostawiłem sobie jedną serię (Kimi no Iru Machi), którą po opisie uznałem za najciekawszą, do obejrzenia za jednym zamachem, gdy już wyjdzie całość, ale być może niepotrzebnie. Niestety Ty też tego nie ruszyłeś z tego co widzę, więc pewnie nie wiesz, czy pierwsze odcinki są dobre...

Ja podobnie - zacząłem sporo serii z założeniem, że jeśli będą słabe, to po 1-2 epkach porzucę, a jak będą przeciętne czy nawet nudnawe, to oglądając po jednym odcinku tygodniowo da się je skończyć, bo oglądanie średniego anime odcinek za odcinkiem bywa męczące. I tak też jedną serię dropnąłem już po pierwszym epku - Brothers Conflict, jednak kilkunastu bishounenów przypadających na jedną laskę, to temat ponad moje siły.
Pozostałe rozpoczęte póki co kontynuuję, ale Kitakubu jest kolejnym kandydatem do porzucenia, bo jest nudne od samego początku. Nie brałem się tylko za tytuły będące kontynuacjami serii, których nie widziałem i paru serii, które z góry skazałem na porażkę.
Watashi ga motenai jak na razie zawodzi, mało to interesujące. Za to Kami nomi bardzo zaplusowało 3 odcinkiem i może być ciekawsze od poprzednich części.

Już nawet 3 epki i ja tam wcale nie narzekam. Jest to coś nowego, ciekawe urozmaicenie od durnowatych komedyjek rozgrywających się zwykle w szkole, gdzie bohaterowie mają po kilkanaście lat. Mi się podoba ta seria póki co i jestem ciekawy, jak się dalej potoczy ta historia.
A biorąc pod uwagę cały letni sezon, to jest to obok Gin no Saji jedna z najlepszych serii.
Inu to Hasami wa Tsukaiyou też zacząłem wczoraj, choć nie oczekiwałem niczego dobrego po tym anime, to też jak na razie złe nie jest.

Zgadza się, jak się ogląda dzień w dzień coś przez dłuższy okres czasu to potrafi się znudzić. Jednak po pewnej przerwie zawsze nachodzi z powrotem ochota na anime, potrzebowałem chwili odpoczynku od oglądania, żeby odzyskać na to chęć. Zmieniłem już wygląd listy.

Nie, czemu?

Zgadza się, niewyraźnie, ja mam na mozilli zdecydowanie bardziej przejrzyście. W sumie to dobrze trafiłeś, bo dłuższy czas mnie tu nie było, ale teraz wracam do regularnego oglądania i odwiedzania portalu, na razie nadrabiam parę speciali i ova, które mam do nadrobienia, później się ewentualnie zajmę zmianą tła. Dzięki za screena w każdym razie.