Report Krzaczek's Profile

Statistics

All Anime Stats Anime Stats
Days: 126.4
Mean Score: 6.01
  • Total Entries624
  • Rewatched5
  • Episodes7,865
Anime History Last Anime Updates
Yuru Camp△ Movie
Yuru Camp△ Movie
Apr 21, 2:54 PM
Completed 1/1 · Scored 6
Metallic Rouge
Metallic Rouge
Apr 21, 2:53 PM
Watching 9/13 · Scored 5
Yubisaki to Renren
Yubisaki to Renren
Apr 21, 2:47 PM
Watching 5/12 · Scored 8
All Manga Stats Manga Stats
Days: 0.0
Mean Score: 0.00
  • Total Entries0
  • Reread0
  • Chapters0
  • Volumes0
Manga History Last Manga Updates

No updates yet.

All Favorites Favorites

Anime (6)
Character (10)
People (6)

All Comments (6) Comments

Would you like to post a comment? Please login or sign up first!
dolamroth Mar 6, 2014 10:16 AM
Hi! Would you like to support Tachibana Kanade in ISML 2014? http://myanimelist.net/clubs.php?cid=57437
Rethil Aug 9, 2013 10:50 AM
Nigdy nie wychwalałem Guilty Crown bezrefleksyjnie. Zostałem zapytany, dlaczego lubię ten tytuł, a nie, co mi się w nim nie podoba, więc skupiłem się na aspektach, które mi się podobały – myślę, że ma to logiczny sens. Oczywiście, jestem świadom, że GC może pozostawić po sobie niesmak i chmurę smrodu i też byłem rozdarty. Ocena tej animki zmienia się u mnie co jakiś czas, było już 9, było też 5. Czasem do niej wracam i zwyczajnie: czerpie z tego przyjemność więc ciężko jest mi obiektywnie ją ocenić i tu w sumie pojawia nam się jedno podstawowe pytanie, czym jest obiektywna ocena jakiejkolwiek animki i kto takie oceny daje? Nie jestem krytykiem sztuki, a i wahałbym się ze stwierdzeniem, że anime to sztuka, wahałbym się, oczywiście nie znaczy, że nią nie jest, lecz pewien jestem, że jest czymś innym: produktem branży rozrywkowej i jako taki ją oceniam, a mi, jak już wiesz, rozrywkę Guilty Crown dostarczyło. Polecam wszystkim Guilty Crown, bo wierze, że skoro mi oglądanie tej animki sprawiło przyjemność, może sprawić ją też komuś innemu, jeśli nie – trudno.

Czy ja wiem, czy można zwyczajnego japońskiego nastolatka, nazwać zwyczajnym japońskim nastolatkiem w okolicznościach, w jakich rozgrywa się akcja. Bardziej bym powiedział, że stara się on być zwyczajnym japońskim nastolatkiem i w sumie mu się nie dziwię, bo bohaterowie na drzewach nie rosną, a i nie jeden odważny nie panowałby nad zwieraczami żyjąc w takim świecie. Rozumiem twój sposób myślenia, gdyż mój przez długi czas był bardzo podobny, co zapewne słyszałeś z moich ust za czasów liceum. Jednak powiedziałem sobie: „ok, ja bym się w majty zesrał, to rozumiem, że on chciał mieć bieliznę czystą”. Teraz zakładamy tak: jest to ograny motyw, widzieliśmy go setki razy i rzygamy nim. W anime te same ograne motywy pojawiają się co 5 minut, oryginalność jest ciężka do osiągnięcia przez mrówkę, w powiedzmy 10000 mrowisku, a bywa, że oryginalne „dzieło” staje się tak przerysowane, że aż nieprzyjemne w odbiorze (co nie znaczy, że oryginalność jest zła, znaczy, że nie zawsze się udaje i nie szukam jej za każdym rogiem, inaczej na mojej liście nie byłoby wyższej oceny niż 4 lub 5).

Jeśli jest to wymagane, obejrzę jeszcze raz każdy odcinek z osobna, poczynię notatki i przedstawię ci pełną listę rzeczy, które sprawiły, że animka znalazła się w moich ulubionych.

Na koniec dodam, że odnoszę wrażenie, że nie tyle ja wychwalam GC, co ty starasz mi się udowodnić, że nie ma najmniejszego powodu, by mi się ten tytuł podobał, a moje podejście jest nieprofesjonalne. Nie jest, tak samo, jak i Twoje nie jest. Dalsza dyskusja na temat wyrwanych z kontekstu pojedynczych detali nie ma sensu, więc gdy będę miał czas, przemagluje tytuł raz jeszcze, lub możemy sobie dać spokój. Jeśli jesteś ciekaw moich pełnym relacji z ponownego podejścia do Guilty Crown, daj znać i bądź cierpliwy a na pewno jeszcze przyjdzie nam podyskutować na ten temat, jeśli nie, to cóż, znasz moją stronę.

P.S. Pisane na szybko, więc z góry przepraszam za możliwy brak ładu i składu, oraz braki formy.
Rethil Aug 6, 2013 8:02 AM
Pytanie to zostało mi zadane przez dwie osoby, więc pozwolę sobie odpisać wam obojgu na raz.

Myślę, że zgodzimy się co do tego, iż z punktu widzenia estetycznego, animka jest świetna, podobnie jest z muzyką. Możemy więc zająć się innymi aspektami GC.
Wierzę, że to, w jaki sposób tę animkę oglądaliśmy, miało też spory wpływ na jej odbiór. Co do Ciebie Karolinko, nie jestem pewien, czy dając GC kolejną szanse, zaczynałaś od początku, czy też od miejsca gdzie urwałaś jeszcze podczas emisji TV. Co do Gajocha, nie śledziłem zbytnio twojej przygody z GC, ale dla potrzeb mojego monologu, przyjmijmy, że oglądałeś ciurkiem, lub rozłożyłeś na max 4 podejścia. Jak pewnie pamiętacie, zacząłem oglądać GC podczas jego emisji i pochłaniałem jeden odcinek tygodniowo. Możecie też kojarzyć jak początkowo nie cierpiałem tego tytułu, a w miarę rozwoju akcji, stopniowo moje zdanie się zmieniało. Za pierwszym podejściem rzeczywiście, pierwsza połowa była dla mnie koszmarem. Możliwe, że z tego względu nie oczekiwałem od GC zbyt wiele, więc każdy odcinek, który dostarczał mi jakiejkolwiek przyjemności płynącej z oglądania działał na duży plus. Miałem więcej niż wy czasu, na refleksję, nad każdym odcinkiem i zdystansowanie do pozytywnych/negatywnych emocji, jakie każdy kolejny epizod we mnie wzbudzał. Musimy zaznaczyć, że w tamtym okresie, taka ilość opinii na temat tej pozycji, jaką mamy dziś, nie wylewała nam się z ekranu, co sprawiło, że nie miałem żadnego nastawienia zaczynając oglądanie, niczego nie chciałem sprawdzić, ani nie poszukiwałem – ślepy traf, brałem to, czego plakat mi się podobał.
Ogólny pomysł, który ukształtował fabułę, w moim odczuciu był świetny. Można tu pewnie wiele napisać o niedoróbkach, lecz tego nie zrobię, mimo że tak samo, jak i wy, zdaje sobie z nich sprawę, jednak mnie one aż tak nie gryzły, bym nie mógł uznać, że oglądanie GC sprawia mi przyjemność. Im częściej wracam do tytułu, tym mocniejsze wrażenie odnoszę, że tak naprawdę żadna postać nie ulega przemianie, pokazany jest tylko upadek ludzi, którzy jak już wiemy z pierwszej połowy animki – są do niczego. To mi się też bardzo podobało, degradacja słabych osobowości. Trzeba zauważyć też, że void odzwierciedla ciemną stronę osobowości posiadacza i ani jeden void przez całą animkę się nie zmienił, poza tym, że pojawił się jeden nowy, dla mnie będący symbolem pewnego uzależnienia od brzemienia, które dźwigał. Ogólnie rzecz biorąc, jest wiele rzeczy, które mi się bardzo podobały, szczególnie konkretne epizody i momenty. Zbyt wiele tego, by wymieniać. Mimo iż GC ma wiele braków, ma coś, co mnie naprawdę uwiodło. Seria chciała się sprzedać i ja ją kupuje, być może jestem naiwnym konsumentem, ale za to, jakim zadowolonym.
Rethil Dec 29, 2012 9:02 AM
Stasiek do Ciebie dzwonil, ja dzwonilem, nie ma z Toba wcale kontaktu.
Rethil Dec 27, 2012 12:55 PM
Gajo, zyjesz?
It’s time to ditch the text file.
Keep track of your anime easily by creating your own list.
Sign Up Login