Ewakuacja z budynku brzuch, ahahahahahaha (patrz jak dużo ''haha'' Ci dałam, by wyrazić moje emocje!) widziałam tą reklamę! ale wiesz... nie obrzydziła mnie scena siekania gościa na kawałki i smarowania się jego flakami, więc...
Wyobrażasz sobie taki pień grzyba, a na końcu twarz Gackta w czapeczce muchomora i okularach? ,,Uwaga! Najnowszy gatunek pleśniawki i grzybicy atakuje swoim śpiewem ludzkie (i zwierzęce) uszy! Należy szczególnie uważać, bo ów grzyb posiada zdolności przemieszczania się na koturnach'' to będzie wstęp do mojej książki ,,Grzyb-Apokalipsa'' XD
niestety zrozumiałam ten przekaz - przeraził mnie XD'
o rany... współczuję ;-; ale wiesz co? napuścimy na nią Gackto-grzyba i jej się odechce topić podopiecznych!
wyobraziłam sobie takiego Gackta, któremu wypływa z twarzy botoks i nagle w magiczny sposób staje się ultra-stary :x
tak, zawsze można zrobić coś w rodzaju: ,,Sadzimy Grzyba w Japonii!'' Polska akcja pod kierownictwem Gackta 8D''
u mnie będzie ciężko, bo większość mojego sukcesu to wykucie ewolucji od A do Z. plus jeszcze tona dat i teoria. ojj, ze mną nie będzie łatwo. :d
~ a pływać umiem. kiedyś trenowałam dużo, ale chyba lepiej wychodzi mi nurkowanie. pierwsze miejsce w żabce! <szalona> XD
A ty?
okok, ale to ma aż 51 odcinków! kiedy ja to ogarnę..? D:
oooo! świetny pomysł! *-* przypuszczam, że oglądałybyśmy aż do padnięcia XD
dokładnie! i to jaka chamska! od razu wszystkich gasi.
ten Gackt to jednak spryciarz :x ~
mnie też Gackt podkreśla. on jest błędem ortograficznym xD.
jego wszystkie koncerty... phi, wszystko co on robi! jest śmieszne! szczególnie jak jeździ na nartach wodnych i ma cały czas jedną minę, bo się nie może wykrzywić od botoksu.
nie wiem co mam napisać, bo nie wiem jakie grzyby rosną w Japonii xD
wiesz, w Polsce jest tak super, że nawet jak dwa stoki przypadają na jedną górę, to musisz mieć dwa oddzielne karnety. (bo np. w Austrii masz jeden karnet na cały obszar) I kiedyś zachciało nam się zjeżdżać po sąsiednim stoku i cała grupa w narta zapieprzała 100m czy ileś metrów przez las, zjechaliśmy, a potem wracaliśmy XD'
strony się robią :3 ogólnie to tu jest super, bo nie ma limitu znaków! *u*
z chęcią przyjmę ten tytuł! w końcu rozbawianie innych to mój zawód, nie?
powiedz słownikowi w swojej przeglądarce ,,aha'' to przestanie Ci podkreślać.
na pewno by były drogie! ogólnie te jego koncerty to jest jakaś jedna wielka pomyłka. koleżanka, która była w Warszawie na Yellow Fried Chikenz (tak się nazywał jego super-hiper-świetny zespół, który nagrał jeden singiel chyba, brawo :d) i tam ponoć wyglądało to tak, że Gackt zaśpiewał coś, a potem było parę minut przerwy, żeby fani mogli się mu poprzyglądać.. x.x
haha ok XD wiesz, jak wracałam z Wrocławia z koncertu i nie mogłam spać to też opowiadałam jakieś niestworzone historie i jakiś biedny pan w moim przedziale się śmiał przez sen XDDD
ależ mam pieniądze (jeszcze jakieś). skąd taki pomysł? :0
ja nadal nie jestem w stanie tego zrozumieć. przecież ,,aha'' jest równoznaczne z ,,tak''. jakby mi ktoś tak odpisał na coś śmiesznego to by mi było przykro.
dobra! kiedyś pojedziemy na jego koncert z jego kiczowatym i nic nie wartym zespołem, który i tak się już rozpadł, kupimy VIPy i on będzie coś opowiadał, a my wtedy z taką kamienną twarzą: aha. pewnie mu mina zrzednie hiu hiu :v
jak na razie przychodzi mi do głowy tylko coś w rodzaju ,,Grzybobranie z Panem Gacktem'' XD to jest chyba jedyny temat o którym nie nakręcił filmiku x.x
dokładnie! poza tym teraz jak wiem, że jak kiedyś opowiem mu coś śmiesznego, a on odpisze ''aha'', to będzie znaczyło, że nie mam poczucia humoru. ;-; chociaż swoją drogą on to niby ma. ehhh.. japończycy mają chwilami takie beznadziejne poczucie humoru, że ja nie mogę :x
ale z drugiej strony to ja nie wiem co napisać na tę pół strony! muszę się rozkręcić, albo jakieś opowiadania o Gacktcie strzelę XD (wtf, co za odmiana imienia)
hahaha, no, ja to bym się raczej nie zmieściła do swojej lodówki, niestety XD
a właśnie. miałam Ci mówić, jak to oglądałam kiedyś wywiad z Gacktem (NASZ KRÓL I WŁADCA!) o tym jak on randkuje i w ogóle. (taki stary piernik, a jeszcze mu się podrywać dziewczyny zachciało) I on tam mówił, że on nie używa emotiknek, bo jego charakter mu nie pozwala. I, że jak coś go bardzo rozśmieszy to pisze ''ahahahaahahahaha'', a jak tylko trochę to ''aha''. No co za gość XD
Przepraszam, że nie odpisałam wcześniej, ale skończyła mi się kasa na koncie i na razie nie mam za bardzo jak sobie doładować. A to jest w sumie mój ostatni kontakt z Tobą, więc... ;-;
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! *wszystko tak bardzo spóźnione*
All Comments (8) Comments
Wyobrażasz sobie taki pień grzyba, a na końcu twarz Gackta w czapeczce muchomora i okularach? ,,Uwaga! Najnowszy gatunek pleśniawki i grzybicy atakuje swoim śpiewem ludzkie (i zwierzęce) uszy! Należy szczególnie uważać, bo ów grzyb posiada zdolności przemieszczania się na koturnach'' to będzie wstęp do mojej książki ,,Grzyb-Apokalipsa'' XD
niestety zrozumiałam ten przekaz - przeraził mnie XD'
o rany... współczuję ;-; ale wiesz co? napuścimy na nią Gackto-grzyba i jej się odechce topić podopiecznych!
jaka reklama? D:
tak, zawsze można zrobić coś w rodzaju: ,,Sadzimy Grzyba w Japonii!'' Polska akcja pod kierownictwem Gackta 8D''
u mnie będzie ciężko, bo większość mojego sukcesu to wykucie ewolucji od A do Z. plus jeszcze tona dat i teoria. ojj, ze mną nie będzie łatwo. :d
~ a pływać umiem. kiedyś trenowałam dużo, ale chyba lepiej wychodzi mi nurkowanie. pierwsze miejsce w żabce! <szalona> XD
A ty?
okok, ale to ma aż 51 odcinków! kiedy ja to ogarnę..? D:
oooo! świetny pomysł! *-* przypuszczam, że oglądałybyśmy aż do padnięcia XD
ten Gackt to jednak spryciarz :x ~
mnie też Gackt podkreśla. on jest błędem ortograficznym xD.
jego wszystkie koncerty... phi, wszystko co on robi! jest śmieszne! szczególnie jak jeździ na nartach wodnych i ma cały czas jedną minę, bo się nie może wykrzywić od botoksu.
nie wiem co mam napisać, bo nie wiem jakie grzyby rosną w Japonii xD
wiesz, w Polsce jest tak super, że nawet jak dwa stoki przypadają na jedną górę, to musisz mieć dwa oddzielne karnety. (bo np. w Austrii masz jeden karnet na cały obszar) I kiedyś zachciało nam się zjeżdżać po sąsiednim stoku i cała grupa w narta zapieprzała 100m czy ileś metrów przez las, zjechaliśmy, a potem wracaliśmy XD'
strony się robią :3 ogólnie to tu jest super, bo nie ma limitu znaków! *u*
powiedz słownikowi w swojej przeglądarce ,,aha'' to przestanie Ci podkreślać.
na pewno by były drogie! ogólnie te jego koncerty to jest jakaś jedna wielka pomyłka. koleżanka, która była w Warszawie na Yellow Fried Chikenz (tak się nazywał jego super-hiper-świetny zespół, który nagrał jeden singiel chyba, brawo :d) i tam ponoć wyglądało to tak, że Gackt zaśpiewał coś, a potem było parę minut przerwy, żeby fani mogli się mu poprzyglądać.. x.x
haha ok XD wiesz, jak wracałam z Wrocławia z koncertu i nie mogłam spać to też opowiadałam jakieś niestworzone historie i jakiś biedny pan w moim przedziale się śmiał przez sen XDDD
ależ mam pieniądze (jeszcze jakieś). skąd taki pomysł? :0
dobra! kiedyś pojedziemy na jego koncert z jego kiczowatym i nic nie wartym zespołem, który i tak się już rozpadł, kupimy VIPy i on będzie coś opowiadał, a my wtedy z taką kamienną twarzą: aha. pewnie mu mina zrzednie hiu hiu :v
jak na razie przychodzi mi do głowy tylko coś w rodzaju ,,Grzybobranie z Panem Gacktem'' XD to jest chyba jedyny temat o którym nie nakręcił filmiku x.x
ale z drugiej strony to ja nie wiem co napisać na tę pół strony! muszę się rozkręcić, albo jakieś opowiadania o Gacktcie strzelę XD (wtf, co za odmiana imienia)
a właśnie. miałam Ci mówić, jak to oglądałam kiedyś wywiad z Gacktem (NASZ KRÓL I WŁADCA!) o tym jak on randkuje i w ogóle. (taki stary piernik, a jeszcze mu się podrywać dziewczyny zachciało) I on tam mówił, że on nie używa emotiknek, bo jego charakter mu nie pozwala. I, że jak coś go bardzo rozśmieszy to pisze ''ahahahaahahahaha'', a jak tylko trochę to ''aha''. No co za gość XD
Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku! *wszystko tak bardzo spóźnione*