Depresja wiosną? Przecież wiosna jest taka piękna! I pachnie kwiatami :D
Pozbierałaś się? Ponoć wszystko ma swój sens, czy coś. Nie umiem pocieszać ludzi :D
Też nie właziłam na profil. No do tego ukochane zaliczenia, bieganie po wpisy i tak dalej. Na całe szczęście wszystko do przodu i (na nieszczęście) kolejny semestr. Do tego nie mam pojęcia z czego chcę pisać pracę a wypadałoby się zacząć ogarniać xD.
Sylwestra? Ze znajomymi. Taka domówka w sumie. Jak sie ludziom zaczęło nudzić to odpalili simsy xD.
A tam jak?
U mnie w ogóle pracy ni ma, ale jakoś mnie to nie dziwi. A zapieprz jest, jak zwykle, tylko gorzej
Dobrze, że chociaż Tobie poniedziałek odpowiadał, bo mi... Mi sie wstawac nie chce :D
Jak tam przedświąteczna krzątanina?
U mnie po staremu. Semestr się zaczął, znowu uczyć sie trzeba. Z roku na rok coraz więcej tego a jeszcze półtorej roku do końca, chyba, ze postanowię trzasnąć sobie magistra.
Pociągi się nie spóźniają, odpukać, dobra ta spółka. Chociaz jeszcze przyjdą śniegi i zaskoczą pkp.
Zimno jak cholera, ciemno, spać się chce...
A jak tam u Ciebie?
Spokojnie, mi bteż czasem schodzi na odpisywanie :D
O, taki staż to jest coś.
Co, pociąg nie przyjechał? Że zostałaś?
Na pociągi, drogi, służbę zdrowia, policję, rząd... zawsze można sobie ponarzekać. Chociaż ot tak, dla sportu
Bo w tym kraju mało pracy. jak ja widzę to wszystko to sie plakać chce, więc nie patrzę.
Musieliście się nieźle wystraszyć. No ale całe szczęście wszystko dobrze poszło :D.
KZKGOP? Aż musiałam wygóglować co to :D. 10 kilosów to trochu jest, nie powiem. Takie zwykle wyjście?
Wakacje mnie tak wciągnęły, że się zapomniałam w odpisywaniu.
Jedną poprawkę mam. Czy ją zdam okaże się wkrótce. Właściwie to we wrześniu :D
I jak, zdałaś? :P
No tak, brak transportu jest problemem. Pkp nie daje rady?
Ja tam chce zostać w Polsce i tyle. Ale coś mi się wydaje że na dobre to nie wyjdzie.
Juwenalia są genialne, lubię to. takie darmowe koncerty. Bawić się można i w ogóle.
Mam jeszcze jeden egzamin i w sumie wolne. bardzo w sumie :D
No fajnie było. Gorzej że już maj wiec się zapierdol zaczyna. Ale niebawem się skończy :D
Ogólnie rozmowów było więcej ale to mnie urzekło :D
Piwo się marzy... Przecież juwenalia są, oł jee :D. Było tam u was coś ciekawego?
Oj tam, trza się cieszyć z tego co się ma :PP
To rzeczywiście grubo. Widzę że nieźle się bawisz :D
O, jak się imprezami kręci, dobrze :P, po studencku.
A z mazur wróciłam, na żaglach pierwszy raz byłam. Typowo studencki wyjazd, doskonale obrazuje go na przykład dialog z organizatorem: -Gdzie silnik? -Później będzie może. Za to dzisiaj będzie darmowe piwo i kiełbasa" albo ludzie obok "Po co mi akumulator, piwo przynieś" :D
Ale ogólnie jak się wszystko ogarnęło było git. Mieliśmy bitwę na wodę i w ogóle.
A teraz przydałoby się zacząć ogarniać na kolejne dni, bo maj się ciężki zapowiada...
Tyle że sie nie chce :D
Zdecydowanie dobrze gadają. Aż chce się rzec "polać im", cóż studia robią z człowiekiem :D
No pacz, szczęście to dobra rzecz, oby go jak najwięcej :D.
Do Wrocławia zamiar mam na polcon jechać, ale duzo czasu do tego.
No ja mogę cię zrozumieć, ale o tym już mówiłam.
Co było w piątek :>
Zmian n ie ma bo sie nie chce :P
Nie każdy musi być w świetle reflektorów.
Ooo... Cos koło tego tez mam :D. Znaczy zależy gdzie aktualnie jestem :P.
Rozumiem, nie no u mnie informacji nie mam póki co szukać.
Nie lubię tłumów i techno. I scisku.
No chyba że to pogo to już inne zasady działają :D
No jasne że słodkie, a jakie? Korzennego nie lubię. Tak jakoś.
No bo mnie na grę zbanowali i co miałam robić.
daleko masz do Wrocławia?
Już wreszcie wiosna. Normalnie doczekać się nie mogłam. Po co w urzędzie?
radzę sobie, chociaż jakieś koła mam teraz. No ale przeżyć trzeba, nie grać, nie oglądać tyylko się wziąć.
Post a ja katolik jestem :P. No i nie lubię imprez za bardzo.
All Comments (37) Comments
Pozbierałaś się? Ponoć wszystko ma swój sens, czy coś. Nie umiem pocieszać ludzi :D
Sylwestra? Ze znajomymi. Taka domówka w sumie. Jak sie ludziom zaczęło nudzić to odpalili simsy xD.
A tam jak?
Dobrze, że chociaż Tobie poniedziałek odpowiadał, bo mi... Mi sie wstawac nie chce :D
Jak tam przedświąteczna krzątanina?
Pociągi się nie spóźniają, odpukać, dobra ta spółka. Chociaz jeszcze przyjdą śniegi i zaskoczą pkp.
Zimno jak cholera, ciemno, spać się chce...
A jak tam u Ciebie?
O, taki staż to jest coś.
Co, pociąg nie przyjechał? Że zostałaś?
Na pociągi, drogi, służbę zdrowia, policję, rząd... zawsze można sobie ponarzekać. Chociaż ot tak, dla sportu
Musieliście się nieźle wystraszyć. No ale całe szczęście wszystko dobrze poszło :D.
KZKGOP? Aż musiałam wygóglować co to :D. 10 kilosów to trochu jest, nie powiem. Takie zwykle wyjście?
Jedną poprawkę mam. Czy ją zdam okaże się wkrótce. Właściwie to we wrześniu :D
I jak, zdałaś? :P
No tak, brak transportu jest problemem. Pkp nie daje rady?
Juwenalia są genialne, lubię to. takie darmowe koncerty. Bawić się można i w ogóle.
Mam jeszcze jeden egzamin i w sumie wolne. bardzo w sumie :D
Ogólnie rozmowów było więcej ale to mnie urzekło :D
Piwo się marzy... Przecież juwenalia są, oł jee :D. Było tam u was coś ciekawego?
Oj tam, trza się cieszyć z tego co się ma :PP
O, jak się imprezami kręci, dobrze :P, po studencku.
A z mazur wróciłam, na żaglach pierwszy raz byłam. Typowo studencki wyjazd, doskonale obrazuje go na przykład dialog z organizatorem: -Gdzie silnik? -Później będzie może. Za to dzisiaj będzie darmowe piwo i kiełbasa" albo ludzie obok "Po co mi akumulator, piwo przynieś" :D
Ale ogólnie jak się wszystko ogarnęło było git. Mieliśmy bitwę na wodę i w ogóle.
A teraz przydałoby się zacząć ogarniać na kolejne dni, bo maj się ciężki zapowiada...
Tyle że sie nie chce :D
No pacz, szczęście to dobra rzecz, oby go jak najwięcej :D.
Do Wrocławia zamiar mam na polcon jechać, ale duzo czasu do tego.
No ja mogę cię zrozumieć, ale o tym już mówiłam.
Co było w piątek :>
Zmian n ie ma bo sie nie chce :P
Nie każdy musi być w świetle reflektorów.
Rozumiem, nie no u mnie informacji nie mam póki co szukać.
Nie lubię tłumów i techno. I scisku.
No chyba że to pogo to już inne zasady działają :D
No bo mnie na grę zbanowali i co miałam robić.
daleko masz do Wrocławia?
Już wreszcie wiosna. Normalnie doczekać się nie mogłam. Po co w urzędzie?
radzę sobie, chociaż jakieś koła mam teraz. No ale przeżyć trzeba, nie grać, nie oglądać tyylko się wziąć.
Post a ja katolik jestem :P. No i nie lubię imprez za bardzo.
:D
No ale wiesz zawsze cos dobrego może wjść.
Wolę wino od drinków ale kto co lubi :P