Report Taechii's Profile

Statistics

All Anime Stats Anime Stats
Days: 79.3
Mean Score: 6.58
  • Total Entries323
  • Rewatched0
  • Episodes4,772
Anime History Last Anime Updates
Yuri!!! on Ice
Yuri!!! on Ice
Jan 16, 2017 10:58 AM
Completed 12/12 · Scored 10
Haikyuu!! Karasuno Koukou vs. Shiratorizawa Gakuen Koukou
Haikyuu!! Karasuno Koukou vs. Shiratorizawa Gakuen Koukou
Dec 9, 2016 12:52 PM
Completed 10/10 · Scored 1
WWW.Working!!
WWW.Working!!
Dec 4, 2016 3:20 PM
Watching 5/13 · Scored -
Manga Stats
Days: 5.7
Mean Score: 8.50
  • Total Entries6
  • Reread0
  • Chapters989
  • Volumes113
Last Manga Updates

Access to this list has been restricted by the owner.

All Favorites Favorites

Anime (4)
Character (10)
People (3)

All Comments (32) Comments

Would you like to post a comment? Please login or sign up first!
svenia Oct 17, 2015 1:53 PM
to fajnie masz na chacoe
Taechii Aug 12, 2015 5:53 PM
Uwielbiam 💜 Najbardziej lubię zupę maślaną-od momentu zagotowania wody wrzucić 2 kostki masła,odczekać do rozpuszczenia,następnie wrzucić pokrojone:seler,pietruszka,marchewka,cebula,brokuł,kalafior i szpinak,doprawić do smaku i gotowe

Smacznego 😃
svenia Aug 12, 2015 8:30 AM
lubisz masło?
Hatsuri Jul 17, 2015 4:59 AM
ogolnie polecam oglodac na 100 glosnosci rozkoszuj sie tom piosenkom polecam Oliwia S. papatki opis pootem wrazenia ; DDDD http://youtu.be/4zKshWnI3ok
svenia Jul 17, 2015 4:57 AM
zapraszam cie...... na cudowny seans na serwicie jutub.... obejrzysz zaraz prawidom historie opartom na faktach.... o milosci...... rzyciu.. moze troche o..... ksienciu i jego ksaienrznicce ;))))
oddaj sie prawdziwej fantazyji i pieknie tej animy...... zapraszam!!!
https://www.youtube.com/watch?v=4v1gbmeUVBk&list=PL27eq9yn_2rCcSZHhV3HcKpUbZsdRYKTQ&index=1
svenia May 28, 2015 11:57 AM
http://puu.sh/i3Ttc/01b622e0ce.png JEZU ROZJEBAŁAŚ MNIE TYM KOMENTARZEM XDDDDDDDDDDDDDD
svenia Apr 11, 2015 11:52 AM
Mój stary to fanatyk Kuroshitsuji. Pół mieszkania zaj***ne Seba x Ciel najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi tom Kurosza czy i trzeba kupować w księgarni bo mają zagięcia na rogach. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takich zakupach. Tydzień temu poszedłem kupić jakieś losowe książki to baba przy kasie jak mnie tylko zobaczyła to zaczęła tych pojebanych demonów na półkach szukać xD
Druga połowa mieszkania zaj***na Dakimakurami,plakatami,kolekcją figurek xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie Magazyny dla zjebtaku. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych magazynach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla fanów Yaoi i kręci gównoburze z innymi otakami o najlepsze paringi z Kuroshitsuji itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie**olić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu "Ciel wyglada jak pół tomboya zza jebanego krzaka", "Sebastiana jebał William w dupę" itp. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę Demona, za naj***nie 10k postów."
Jak jest hajs to co weekend zapie**ala na Konwenty. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę przygotowuję grę a ojciec pie**oli o zaletach tworzenia tego kuroszitowego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że zjadam dużo dusz, więc rozwijam wyobraźnię i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym o ksywce "Undertaker" całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując cosplay, robiąc lewatywę dakimakurze Grella itd.
Przy jedzeniu zawsze pie**oli o Kuroshitsuji i za każdym razem temat schodzi w końcu na Kuroshitsuji, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy,że "Grell powinien odpierdolić się od Sebastiana, bo on kocha Ciela", robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać doujiny sebastianxciel żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta zestaw lego Kuroshitsuji (wersja deluxe). Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i rozstawił w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój Sebastiana i siedział cały dzień przy tych klockach na środku mieszkania. Obiad też w nim zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich książek Kuroshitsuji na świecie to bym wziął i spalił w chole*ę
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na maraton Kurosza w drodze wyjątku. Super prezent k***o.
Pojechaliśmy gdzieś wp*zdu do kina, dochodzimy na salę a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały popcorn i siedzimy w fotelach i patrzymy na ekran. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem IdolM@ster Project to mnie ojciec pie**olnął jojem po głowie, że otaki słyszą jęki zjebanych Loli z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i fani demonów widzą jak się ruszam i uciekają. 12 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na w ekran jak w jakimś j***nym horrorze. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam sk***ysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów do kibla i się sp***ział. Wytłumaczył mi, że trzeba w kiblu pierdzieć bo inaczej obsługa słyszy i czuje.
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę Undertakera, z którym jeździ na Konwenty. Kiedyś towarzyszem wypraw konwentowych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w stroju leniwca. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o Demonach i CielxSebastian. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są demony czy shinigami.
>WEŹ MNIE NIE Wk***IAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE DEMONY MAJĄ PIERDOLNIĘCIE?RZUT NOŻEM I RĘKA Uj***nA!
>k***A TADEK SHINIGAMI TO JAK CI WYPIERDOLĄ TO DEMONY MOGĄ IM NASKOCZYĆ
>CO TY MI O SHINIGAMI pie**olISZ JAK LEDWO GÓWNO POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ.
No i aż się zaczeli nak***iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec
>I bardzo k***a dobrze
Tak go za te shinigami znienawidził.
Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Haru. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tym sk***ysyńskim Haru powiedzieć. Gazety nie o Animango też przestał czytać bo miał ból dupy, że o Kuroshitsuji nic nie ma ani tego,że GrellxSebastian to zjebany paring.
Hatsuri Mar 15, 2015 1:51 PM
Mój stary to fan Hunter x Hunter. Pół mieszkania zaj***ne HxH najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi tom Huntera czy i trzeba kupować w księgarni bo mają zagięcia na rogach. W swoim 22 letnim życiu już z 10 razy byłem na takich zakupach. Tydzień temu poszedłem kupić jakieś losowe książki to baba przy kasie jak mnie tylko zobaczyła to zaczęła Łowców na półkach szukać xD
Druga połowa mieszkania zaj***na Dakimakurami,plakatami,kolekcją figurek xD itp. Co tydzień ojciec robi objazd po wszystkich kioskach w mieście, żeby skompletować wszystkie Magazyny shounenowe. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych magazynach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla Hunterowców i kręci gównoburze z innymi otakami o najlepsze umiejętności nen itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie**olić klawiaturę za okno. Kiedyś ojciec mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu Hisoka to pedał. Matka nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę Łowcy, za naj***nie 10k postów."
"Jak jest ciepło to co weekend zapie**ala na Konwenty. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę przygotowuję grę a ojciec pie**oli o zaletachtworzenia tego otakowego gówna. Jak się dostałem na studia to stary przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że tworzę dużo gier bo rozwijam wyobraźnię i mózg mi lepiej pracuje.
Co sobotę budzi ze swoim znajomym mirkiem całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując cosplay, robiąc jajanken itd.
Przy jedzeniu zawsze pie**oli o nenie i za każdym razem temat schodzi w końcu na Togashiego, ojciec sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy,że nie wydaje chapterów co tydzień, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Łowców żeby się uspokoić.
W tym roku sam sobie kupił na święta zestaw lego. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj go rozpakował i roztawił w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój Leoria i siedział cały dzień przy tych klockach na środku mieszkania. Obiad też w nim zjadł [cool][cześć]
Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich książek Huntera w polsce to bym wziął i spalił
Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na maraton HxH w drodze wyjątku. Super prezent k***o.
Pojechaliśmy gdzieś wp*zdu do kina, dochodzimy na salę a ojcu już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały popcorn i siedzimy w fotelach i patrzymy na ekran. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem Love Live to mnie ojciec pie**olnął jojem po głowie, że otaki słyszą muzykę z moich słuchawek i się płoszą. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i otakeny widzą jak się ruszam i uciekają. 12 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na w ekran jak w jakimś j***nym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam sk***ysyn. W pewnym momencie ojciec odszedł kilkanaście metrów do kibla i się sp***ział. Wytłumaczył mi, że trzeba w kiblu pierdzieć bo inaczej obsługa słyszy i czuje.
Wspomniałem, że ojciec ma kolegę mirka, z którym jeździ na Konwenty. Kiedyś towarzyszem wypraw konwentowych był hehe Zbyszek. Człowiek o kształcie piłki z wąsem i 365 dni w roku w stroju Millukiego. Byli z moim ojcem prawie jak bracia, przychodził z żoną Bożeną na wigilie do nas itd. Raz ojciec miał imieniny zbysio przyszedł na hehe kielicha. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o Yorknew i Nlg. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są ludzie czy Chimery.
>WEŹ MNIE NIE Wk***IAJ ZBYCHU, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE LUDZIE MAJĄ PIERDOLNIĘCIE?JAJANKEN I RĘKA Uj***nA!
>k***A TADEK CHIMERY TO JAK CI WYPIERDOLĄ TO LUDZIE MOGĄ IM NASKOCZYĆ
>CO TY MI O CHIMERACH pie**olISZ JAK LEDWO KURAPIKE POTRAFISZ Z WODY WYCIĄGNĄĆ.CHIMERy TO SĄ KRÓLOWIE SŁUGÓW MERUEMA JAK LEORIO JEST PREZYDENTEM
No i aż się zaczeli nak***iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z matką musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona zbysia, że zbysio spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat matka, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym ojcu, a ojciec
>I bardzo k***a dobrze
Tak go za te Chimery znienawidził.
Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Togashi. Stał się on kompletną obsesją ojca i jak np. w telewizji mówią, że gdzieś był trzęsienie ziemi to stary zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tym sk***ysyńskim Togashim powiedzieć. Gazety nie o Shounenach też przestał czytać bo miał ból dupy, że o Yorknew nic nie ma ani tego,że w książkach Togashiego są ciągłe przerwy.
Hatsuri Mar 5, 2015 9:29 AM
Któregoś dnia byłam zajęta robieniem porządków.Niespodziewanie zadzwonił kolega
-Mogę wpaść do Ciebie?-spytał Adam.
-Niestety,ale teraz sprzątam-odparłam
-Znajdziesz chwilę.Będę za kwadrans-wypalił.
-Ale ostrzegam Cię,że będziesz musiał pomóc-dodałam.
Adam dotarł w mig.Ja krzątałam się po pokoju,a on rozsiadł się w fotelu.
-A ty to co?-spytałam.
-Fotki zrobię,bo fajnie wyglądasz ze szmatką.
-Ale ja mam z Ciebie pomoc-roześmiałam się a Adam razem ze mną.
Hatsuri Feb 25, 2015 11:16 AM
"A to feler"-westchnął seler.
svenia Feb 15, 2015 9:49 AM
HejCciOo.! xdd. x33.

aLe CraZzY D.a.Y.! xdd.

wieCie cOo oDkRyŁa żE nA kLawiatuRcE jEst jEsZCze jEdeM sHiFt.! xdd. AjĆć.! zaCzy sieM taK ktOoŚ naPisaŁ w kOomCiaCh. xddd. x**. tRoOcheM sieM dZiwNie piSzeMi siEm mUSzeM pRzyZwyCzaiĆć. aLe zaWsZe lEpSze tOo niŻ wRitaNie z CaPaS LoOkieM. xdd.

w sQl nUdziaKi.

pOoteM pOos sQl chOodziŁaM pOo neCiOoRku. xdd. i wPadŁam nA strOonKem gDzie sieM wypOowiaDaLi o MariuSzu pUDziNoOwSkiM. xdd. i oN Mi sieM spOodOobaŁ. xdd. a pOozaTym oGLoOndaŁaM gOo oStaTniOo w prOograMi TyLkOo naS dwOoje i oN taM SpiewA. i barDzoO LadNie ŚpiEwA. xdd. i Siem WniM zakOocHaŁam.! xdd. AjĆć.! x**. w sEnSie żE jA teraZ LoOvVCiaM PuDziaNka.! xdd.

AjĆć.! tOo taKie CraZzY.! x33. naPiSaŁaM nA jegOo maiLa (MariuSz@pUdziaN.pl) xdd. i naPisaŁam mU żE gOo LoOvV. aLe bOojeM sieM żE Mi niE oDpiSze.. x((. wienC maM dOo waS BiG prOoŚbeM.! Nie mA ktOoŚ nUmerU kOomuRki PuDzaiNa.? bOo jA byM cHciaŁa z niM SaY (pOogaDaĆ.). i pOowieDzieĆ mU zE jA gOo LoOvV.! a pOoteM raZeM z pUdziaNem sieM oŻeniMy.! xdd. AjĆć.! x333.



PuDziaM jeSt taKi MrrRrr.! xdd. i mA taKie MienSniE.! xdd. i KaLoOryFerA . xdd. i PuDziN jesT taKi StrOonK (śiLnY) i oN bD Mi noSiŁ SzaFy i KoOmiNki. (jaK juŻ bD mieLi sWuJ wŁasNy hOme.).



i bD miaŁa z PuDzianem ChLdReNy.! AjĆć.! i oNe bD uMienŚniOonE bOo DaD (PuDzinKu) i mOonDre i pRzyStOjNe pOo MatCheR (czYLi pOo mNie.) xdd. AjĆć.! x333.

PraWda żE ja i PuDziNeK jesteŚmY iDeaLnOoM parOom.?.! AjĆć.! xdd.

taK wGL tOo pRzeRoObiŁaM jegOo FoOtOo.! xdd. i teRaZ jeSt faJniejSze. xdd. cOo sOonDziCie.? xdd. pRawDa żE pieNkNe. i sWeT.! xdd. AjĆć.! x**.



nA DziŚ tOo juŻ KoOńCzeM.! juŻ 26 mOoje BitRhDay.! xdd. AjĆć.! x**.

pOozdRÓowkA fOoR:b
KaMyCzeK z sOoPoOtU, GarBata StOokRoOta i kOomiKsOowa, LeSzCza i kL. 2B giM nR 2 w PrUdNiku, jUstYnE i paULinE z MieLca, sHaoOma SeReKTwarOorZeK eRepubiLiC i CaŁy pOozNaŃ, 3c GiM nR 21 w ZaBrzU, aNke kOoLaRskOom KaKe OLe PauLe ŚiŚkE dOoriS, ZuZuU i DyŚkE,LeŚieK i OLiwKa, RuDa anKoO ZieLonY miSia pTySia, MaCuLa wEra EwOosZ maRta J. z 1b w WiLkaSaCh, GaŁagaNka i GeiKa z KraKoOwA.

LoOvV PuDziaNek.! x333.
LoOvV DżOonaSeK. x33.
LoOvV DoOnCia. x33.
svenia Feb 13, 2015 9:24 AM
1 stycznia tej ponurej zimy, odbyła sie zabawa sylwestrowa. Pojawił się striptizer. Nigdy nie bywałam na takich erotycznych przyjęciach, więc wyszłam. Idąc przez ulicę zauważyłam zabitą dziewczynę w Butce telefonicznej. Była w okropnym stanie niewiedziałem co robić a wiec wróciłam na imprezę i powiedziałam wszystkim o tym wydarzeniu. Moja koleżanka Agnieszka Niechciała iść więc została. Wróciliśmy na tamto miejsce.



Ja- Katya, mój chłopak- Braian, koleżanka- Candy, moja siostra wielka imprezowiczka- Diana, striptizer- Edmund, organizatorka- Fiona i jakaś nieznana mi dziewczyna - Gangie.
Chciałam zadzwonić po policję ale mój telefon nie działał coś było nie tak ponieważ niczyj nie działał wtedy usłyszeliśmy krzyki. Od razu pomyśleliśmy że to ten zabójca ponieważ doprowadzał znad Sali imprezowej. Gdy do niej weszliśmy widzieliśmy tylko Agnieszkę przyczepioną nożami do siciany z wydartymi na zewnątrz wnętrznościami.


Candy spanikowała i uciekła. Gdy się przybliżyłam do ciał Agnieszki dostrzegłam że ona żyje. Krzyczałam jej imie. Braian sciągnoł ją ze ściany.
- Agnieszka- powiedziałam.
- Ona tu była.........
Po tych słowach Agnieszka zamknęła oczy. Wszyscy z obecnych bali sie że coś się może staci Candy. Fiona zemdlała, Edmund ją opatrzał.
Wtem usłyszeli kolejny krzyk zauważyli kobietę, która trzymała w ręce tasak i wbijała go w ciało Candy. Potem uciekła.


Candy przeżyła o mało by nie umarła. Doszliśmy do drzwi Braian chciał otworzyć drzwi lecz były zamknięte poprosił Edmunda po pomoc. Ale się nie udało. Gdy się obróciłam Diany nie było. Teraz to w ogóle na Maksa się wystraszyłam bo to moja siostra. Fiona uleczała Candy, a ja poszłam z Brainem i Gangie. Doszliśmy do Sali zabaw gdzie zauważyłam swoją siostrę uwiązaną i pozostawioną.



Gdy do niej podeszłam wskoczyła ta kobieta z tasakiem.

- Teraz wasza kolej.
Podbiegła do Gangie i po prostu bez ostrzeżenia zabiła ją. Podniosłam jej głowę i zaczęłam płakać.


Potem uciekła. Gdy wróciliśmy do Sali Fiona leżała martwa przy ścianie.

Reszty nie było, chyba uciekli to dobrze chociaż oni się uratowali. Gdy myśleliśmy że jesteśmy sami, podeszła do nas Candy z nożem. Była w okropnym stanie a ja zapytałam co się stało ona nie odpowiedziała.
Żuciła się na Brainana. On niestety musiał zabić Candy.
Muśelismy iść dalej, gdy doszliśmy do kuchni zauważyliśmy moją siostrę- Dianę, leżącą na podłodze całą we krwi. Była martwa.


Potem wszedł do kuchni Edmund cały także we krwi, ale żył. Spytałam się co się stało, a on powiedział że to takswomen. To oznaczało dziewczynę z tasakiem. Rozdzieliliśmy się ponieważ każdy z nas miał szukać pomocy. Po prostu szłam gdy wyskoczyła z ukrycia takswomen. Porwała mnie i zaprowadziła do piwnicy. Zaczęła coś do mnie mówić ale nie słyszałam zbytnio. Potem wzięła swój tasak i pocięła mnie. Upadłam na podłogę chyba zasnęłam bo gdy sie obudziłam jej nie było.


Próbowałam wstaci, ale moje bolące pocięte ciało dawało sie we w znaki.


Potem zauważyłam tylko trzech mężczyzn. Braian, Edmunda i policjanta.



Po chwili poczułam ciepło bo mój chłopak Braian objął mnie, a potem to tylko działo sie dobrze, pamiętam tylko to ż było mi bardzo ciepło. A takswomen zginęła, policjant gonił ją po całej Sali balowej. Gdy doszła do okna niechcąco wypadła, nabijając się na plot.

Ale ja wiem, że takswomen powróci żeby sie zemscić nademną, Braianem i Edmundem. Bo czas tworzy nowe rany.
svenia Feb 13, 2015 9:19 AM
Mam na imię Lukas. Lukas Gabriel i opowiem wam moją historie. Na mój dziedziniec wprowadziła się dziewczyna. Chciałem dodać że dopiero mam 16 lat. Była skryta i bardzo tajemnicza. Wyglądała jak na mój wiek, ale nie chodziła do szkoły. Któregoś pochmurnego jesiennego dnia zauważyłem ją w nocy ze swoich rąk zlizywała krew.
- Co tu robisz- zapytałem.
Potem się przedstawiłem , ona też. Nazywała się Walina Garom. Stanęła pod ścianom i zaczęła tajemniczo na mnie patrzeć. Dalej zlizując krew.
Potem poszła bez słowa. Następnej nocy znów ją zauważyłem. Siedziała sobie uśmiechnięta od ucha do ucha, a wokół niej była tylko cała ściana we krwi.
Usiadłem przy niej ona powiedziała że nie możemy być przyjaciółmi, ale ja zaprotestowałem. Powiedziałem że ją lubie. Lecz ona nic tylko poszła. Zaczolem ją śledzić doszłem do lasu i zauważyłem że śpi w trumnie
Następnej z kolej nocy znów ją spotkałem. On podbiegła i mnie przytuliła.
- Lukas, a gdybym nie była dziewczyną też byś mnie lubił.
Pokręciłem głowę na nie wiem. A potem zapytałem czy będzię ze mną chodziła.
Ona się zgodziła. A potem poszła spać do swojej trumny. I zasnęła.

Gdzieś tak w południe moja tak z nazwy dziewczyna przyszła do mojej szkoły z całą twarzą zakrytą w kapturze. Weszliśmy do chłopskiej ubikacji.
A ona oznajmiła mi że jest wampirką. Musiałem że zemdleje moja cudowna dziewczyna jest tym czymś. Lecz po prostu przytuliłem ją a potem pocałowałem.
Nocą siedzieliśmy u niej w domu i rozmawialiśmy o całej tej sytuacji, ale ona nie słuchała tylko gryzła jakiś sznurek.
Przespaliśmy razem całą noc a rano. Widziałem tylko zasłonięte żaluzję i ją cało we Kri podeszła do mnie pocałowała i powiedziała że jest głodna i może mnie zabić. Potem to zaznałem piekło. Dodała także że mnie kocha i że to jej ulubione Zycie. Otworzyła żaluzje, a okno rzuciło na nią blask słońca. Spaliła sie. A ja nigdy nie zapomnę o mojej wampirce.
svenia Feb 12, 2015 9:51 AM
JEZU TO CO MI WKLEIŁAŚ NA PROFIL
JEZU KC
svenia Feb 12, 2015 7:33 AM

Ja i moja od niedawno poznana przyjaciółka Angela siedzieliśmy na łące,ta rzekła
-Exan?pójdziemy gdzieś?
-czemu nie
ale naglę poczułem szczypnięcie w okolicach pośladka,zauważyłem strzałkę usypiajającą ,padłem na ziemię,obudziłem się w mrocznym pomieszczeniu,przed sobą zauważyłem przykutą w powietrzu Angelę
była przerażona,naglę usłyszałem głos
-witaj Exan,to ja twój najgorszy wróg,zapłacisz mi za to co mi kiedyś zrobiłeś,teraz popatrzysz jak twoja przyjaciółka umiera

Z nikąd pojawiły się maszynówki,zaczęły się strzały,krew tryskała wszędzie,strzały były takie że nawet krew tryskała na mnie,byłem cały we krwi,naglę Angela padła na podłogę z głośnym pacnięciem,na podłodzę była kałuża krwi,naglę usłyszałem głos

-chcesz żyć?dobrze musisz zrobić operację,mój pomocnik łyknął

sztućce,usuń je ale pośpiesz się masz na to 10 minut jak się spużnisz
to buum nie ma cię haha pośpiesz się
na salę wprowadzono nieprzytomnego wilka,nie tracąc czasu chwyciłem za skalpel ale musiałem uważać by nie zrobić fałszywego ruchu,zrobiłem nacięcie,krew trysnęła mi w pysk,byłem tak przerażony
że łapy mi się trzęsły,niechcąco uszkodziłem tętnicę,krew tryskała,po chwili byłem cały zbrukany krwią,a wogólę to cały byłem we krwi,wyjąłe sztućce zszyłem ranę,głos przemuwił
-Exan....JESTEŚ WOLNY BUHAHAHA
nagle obudziłem się na łące,to był tylko sen pomyślałem
It’s time to ditch the text file.
Keep track of your anime easily by creating your own list.
Sign Up Login