| W sumie nie wiele oglądam anime, w których występują takie denerwujące typki -najczęściej po prostu omijam ;p Z pewnością Light z DN a jak już on to i N ;p Szczególnie jeśli chodzi o anime - w mandze Yagami jakoś lepiej wypadł - może dlatego, że nie był psycholem od samego początku? Jednak ta przemiana w papierowej wersji nie nastąpiła jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ;) Van Fanel z Escaflona (razem z tą całą Hitomi zresztą ;p w ogóle nie lubiłam tego ;p) Seiya z Saint Seiya - jakiś taki był... nie mój typ bohatera, o! ;] Yuji Kaido z Blue Gebndera - ciota jakich mało (nie obrażając panów z inną orientacją oczywiście^^) Faktycznie, zdecydowanie więcej przykładów nasuwa mi się jeśli chodzi o płeć piękną ;) Czyżby Japończycy myśleli o kobietach zbyt szablonowo? ;p |
"Nie kazda szara masa ma cos wspolnego z mozgiem." S. J. Lec |
| Keisuke (Togainu no Chi) cały czas tylko mówił "Akira, Akira" -.- nienawidzę typa Skin Boric (D.Gray-Man) głupia kupa mięsa Aleister Crowley III (D.Gray-Man) jakoś go nie polubiłam Mikami (Death Note) "Bóg mnie wybrał" czy jakoś tak gadał =.= Akito Sohma (Fruits Basket) Claude Faustus (Kuroshitsuji II) głupi -.- Azuma Yunoki (Kiniro no Corda: Primo Passo) zabić, poćwiartować. Kazutaka uraki (Yami no Matsuei) Dość dużo się ich uzbierało^^ |
| . |
| Kururugi Suzaku (Code Geass) - nie znoszę robienia z siebie cierpiętnika L (Death Note) - bo myśli, że pozjadł wszystkie rozumy? Sasuke Uchiha (Naruto) - mściciel od siedmiu boleści :/ |
| Sasuke (Naruto), w pierwszych kilkudziesięciu odcinkach go uwielbiałam ale potem... dawno nie widziałam tak irytującej postaci. Suzaku (CG), właściwie nie ma jakiegoś konkretnego powodu. Po prostu - irytował mnie samym pojawieniem się w serii. xD Yamato Akitsuki (Suzuka), tylko 'Asahina' i 'Asahina' i właściwie zero pożytku z niego. >.> Ayase (Okane ga Nai), bez komentarza. Brock (Pokemon)... no po prostu. Manta (Shaman King), taka miękka piczka (gome za brzydkie wyrazy :x). Po prostu jakoś średnio pasuje mi do tej serii. Black Star (Soul Eater), drugi Naruto, z tym że dużo głupszy i dużo bardziej irytujący. Tak jak Naruciaka lubię tak jego po prostu zdzierżyć nie mogę. :x Kończę bo zajmie mi to do jutra... ;3 |
KaaroJan 26, 2011 1:56 PM
| Light (Death Note) Zero (Vampire Knight), zabić to za mało. Shinji (Evangelion) Suzaku (Code Geass) Większość postaci z Naruto Kida (Durarara) Makoto (School Days) Kira/Jezus (Gundam Seed) Lambo, Ryohei, Genkishi, Byakuran, wszyscy z Shimon (Reborn!) Zoro (One Piece) Ichigo, Aizen (Bleach) Kazehaya (Kimi ni Todoke) Takumi (Nana) Touma (Toaru blablabla Index) ... więcej nie pamiętam, ale gdyby pomyśleć, ta lista na pewno byłaby dłuższa ;x |
| dobra, to ja też zrobię swoją listę, choć pewnie o kimś zapomnę (opieram się na Waszych listach, bo sama nigdy nie pamiętam tych, których nie lubię :P) xD Sasuke (Naruto) - na początku był moim ulubionym bohaterem, ale znienawidziłam go po odejściu z Konohy. nie zmienia to jednak faktu, że SasuNaru to mój pierwszy pairing i zawsze będę mieć do niego sentyment... zatem Saska znoszę tylko w obecności Naruciaka i w aurze miłości i pojednania. XD Claude (Kuroshitsuji) - szkoda gadać. chyba najbardziej znienawidzony facet przeze mnie! o.o Zero / Kaname (Vampire Knight) - tu mam problem szczerze powiedziawszy. oby dwoje mnie wkurzają, ale to nie tak, że ich [zawsze] nie znoszę. Zero to takie emo, a Kuran ma w sobie coś takiego, że wrrr. Z nimi mam bardziej takie love-hate... a to wkurza bardziej od zwykłej nienawiści XD Daemon Spade (KHR) - wkurza mnie to, że sprowadza problemy na Vongolę. facet, uspokój się! wiem, że dzięki tobie mamy co czytac, ale wrzuć na luz! XD Mikado (DRRR!!) - nie żebym jakoś strasznie go nie lubiła, ale jest jakiś taki bezbarwny i to mnie wnerwia ;p King Bradley i jego "syn" Selim (FMA) - nie znoszę ich za żywota, że tak powiem XD (fochuję też trochę na Oza (Pandora Hearts) chwilowo, ale nie obejrzałam jeszcze całego anime, więc może mi minie (oby -.-) :P poza Ozem, ostatnio mam też focha na Shizuo z DRRR!! chyba przez fakt, że widzialam za dużo fanartów Shizuo x Izaya, a szipuję Izaya x Kida XD) no, więcej grzechów nie pamiętam. pewnie był tam ktoś z Dragon Balla jeszcze, ale nie umiem sobie nikogo poza Komórczakiem (ahaha, słodka nazwa :D) przypomnieć :D |
 |
| Właśnie, właśnie! Daemon Spade z KHR. Dziękuję za przypomnienie. Po prostu tak go nie trawię, że to poezja, a teraz przez to co się dzieje w mandze to już w ogóle. Biedna, słodka Chrome. >.> Uzupełniając listę: Aizen (Bleach) - jakoś od początku go nie trawiłam, przy pierwszym odcinku Bleacha z nim wiedziałam, że coś z nim nie tak. Cholernie działa mi na nerwy. Ichimaru Gin (Bleach) - ten krzywy uśmieszek wywołuje u mnie niebywałe wnerwienie. Irytuje mnie samym istnieniem. Yuki (Shiki) - sama nie wiem czemu, ale taki jakiś dziwnie irytujący jest. ; x |
| Lista mi nieco ewoluowała, więc: 1. Tamaki Suoh - Tak, naprawdę go nie lubię. Bardzo go nie lubię, wkurza mnie jak nie wiem xD 2. Kaname - przyłączam sie do tego, co mówiłyście wcześniej o nim^^ 3. Suzaku Kururugi - nie lubię za całokształt, jak dwóch poprzednich. 4. Edgar J. C. Ashenbert - Zbyt podobny do Tamcia -.- 5. Kakeru Satsuki - debil 6. Makoto Itou - się nie dziwię, że spotkał go taki koniec -.- 7. Shirou Emiya - Pan "uratuję cały świat, och, jestem bohaterem" -.- 8. Kei Agemaki- I kolejny Tamaki do kolekcji 9. Seishin Muroi - a do tego brak mi słów, od samego początku mnie wnerwiał -.- |
| Kogo ja nie lubię... 1. Kaname - to samo co powyżej... To znaczy, denerwuje mnie jego całe istnienie, znęcanie się bez powodu nad Aidou, lizanie się ze swoją siostrą etc, etc, etc. PRZEPADNIJ W KOŃCU, BARBARZYŃCO OBRZYDLIWY! PEDAŁ. wybaczcie, jakoś mi się wymsknęło, ahm. 2. Tamaki Suoh - nie to, że go nienawidzę, czy coś... Ale potrafi irytować, blond ciota... 3. Allen Walker- co prawda, lubię go teraz, ale istniał taki okres, że marzyłam tylko o jego śmierci. Wyjawię powód: może i jest głównym bohaterem, ale co za dużo to niezdrowo! Moje oczy nie mogły już na niego patrzeć. Wiemy, że jest cudowny, ma serce, jego Innocence jest wręcz przecudowne, jest taki silny, że zostanie Generałem/papieżem/drugim Earlem/Noah, a może jeszcze Hitlerem, kurde... ale jest multum innych i ciekawszych postaci od neigo do pokazywania, Hoshino, litości. 4. Hijikata Toushirou - nie wiem, co jest w nim takiego pięknego... Nudziarz, myśli, że jest jakiś niesamowicie dobry, a to Okita powinien być kapitanem I oddziału! Dobra, irytuje - to tyle. Hibari Kyouya (?) - nie mam nic do niego, ale muszę się was spytać... CO JEST TAKIEGO PIĘKNEGO W TYM BRZYDKIM I AGRESYWNYM MANIAKU ŻÓŁTYCH PTASZKÓW?! Ach, pewnie jest ich więcej, ale ich nie pamiętam albo jestem leniwa... Ciekawe jest to, że zastanawiałam się nad jakimiś postaciami z Naruto, a do głowy przyszedł mi tylko Sakura (mężczyzna). Ale jako iż w anime jest ukazany jako KOBIETA, to nie napisze nic o nim/niej. |
Tusia said: . 3. Allen Walker- co prawda, lubię go teraz, ale istniał taki okres, że marzyłam tylko o jego śmierci. Wyjawię powód: może i jest głównym bohaterem, ale co za dużo to niezdrowo! Moje oczy nie mogły już na niego patrzeć. Wiemy, że jest cudowny, ma serce, jego Innocence jest wręcz przecudowne, jest taki silny, że zostanie Generałem/papieżem/drugim Earlem/Noah, a może jeszcze Hitlerem, kurde... ale jest multum innych i ciekawszych postaci od neigo do pokazywania, Hoshino, litości. . Nie, nie nie, nie zgadzam sie ! :D Allen to moja najulubieńsza postac EVER :D Osobiście nie trawię z całego serca: - Kaname ( VK) - wiadomo dlaczego, nawet nie warto pisac o tym czyms. - Suzaku ( Code Geass ) - jak go widziałam to piesci mi sie same zaciskały, nie wiem jak można miec tak pusty łeb. Oraz ( już troche mniej ): - Kanda ( D. Gray man ) - troche żałosny gosc - Ishida ( Bleach ) - on sie pojawia a ja usypiam - Mitsukuni Haninozuka ( Ouran ) - załamka, rzygac mi sie chcialo od tej jego slodkosci - Usui ( Kaichou wa Maid-sama ) - irytujący, niewiadomoczegochcący gośc. Jakby za mną tak ktoś łaził jak jakis natręt to bym nie wyrobiła nerwowo chyba. |
 |
Gilu-chwan said: Nasz cudowny anty fanklub jest o bohaterkach, ale nie zapominajmy też o panach, którzy potrafią być równie wkurzający, choć jest ich mniej niż pań, dlatego też postanowiłam założyć dla nich osobny temat. Ja osobiście nienawidzę, a wręcz brzydzę się trzema takimi osobami, a mianowicie są nimi: Kurosaki Ichigo z Bleacha Uchicha Sasuke z Naruciaka Kaname Kuran z Vampire Knight (Co wy w nim widzicie? u.u) Zgadzam się z właścicielem tematu w odniesieniu do Kaname, Ichigo i Sasuke. I rzeczywiście, że te shounens anime są dziś tak słaby, jak skład na ich cechy |
     |
| Sasuke Uchiha z Naruto naprawdę nie trawie tego typa! |
| "I'm not gonna run away, I never go back on my word!'' "You should give up… on me giving up!" "That's okay… Just as long as we can be together sometimes." |
| Uchicha Sasuke z Naruciaka Kaname Kuran z Vampire Knight oboje cholernie mnie irytują! |
| "I'm not gonna run away, I never go back on my word!'' "You should give up… on me giving up!" "That's okay… Just as long as we can be together sometimes." |
| Ciekawie jest tu wrócić po tylu latach i zobaczyć ten absurdalny zbiorowy hejt na Kurana. Aż sypie mi się z rękawów od argumentów przeciw temu hejtowi! ;p Postać jest wielowymiarowa, ciekawa, i na tyle trudna, że nie wolno jej oceniać po tym, co pokazuje, bo można się strasznie pomylić. Dowód na absurd tego hejtu to jeden z komentarzy "Nie znam Kaname, ale też go nie lubię." What the f... xD Pewnie to jeden z nielicznych paru neioglądających, którzy, poszli za falą, ale mimo to i tak pobieżne spojrzenie na jego zachowanie mnie przeraża x/... To tak w ramach wstępnej obrony tej postaci. Gdyby ktoś tu jeszcze zajrzał i chciał dowiedzieć się, co to za liczne argumenty sypią mi się z rękawów, to żebyśmy nie zaśmiecali forum spamem, na priv :p A tymczasem co do debilnych facetów - Kyouta z Kyou koi wo hajimemasu - manga; jako anime zrobiono tylko 2 odc. ova, gdzie nie widać, jaki jest okropny :/ niby w mandze częściowo z czasem się zmienia, ale chamstwo i arogancja są sobie dalej xp chodzi o to jak traktuje swoją dziewczynę, płakać się chcę, gdy na to patrzę ... A jako że mamy 2018, dorzucę też coś z ostatnich kilku lat. Cały zespół Quartet Night z Uta no prince-sama, psują nastrój serii swoim obmierzłym podejściem do wszystkiego i zimnymi charakterami :/ |
KoriSofiyaFeb 19, 2018 1:15 PM
More topics from this board
Sticky: » propozycje do characters relations ( 1 2 )yuucchi - Apr 6, 2010 |
81 |
by Hiromi_Ise
»»
Jun 30, 2012 11:31 AM |
|
» Najgłupsza Bohaterka Kwietnia 2011 [NOMINACJE OTWARTE]yuucchi - Apr 1, 2011 |
13 |
by Hiromi_Ise
»»
Jun 21, 2012 3:28 AM |
|
» [OTWARTE!] Karty Kluboweisibeal - Jan 3, 2011 |
41 |
by Mimetka
»»
Jun 14, 2012 2:40 PM |
|
» [ZAMKNIĘTE] +150 members LEyuucchi - Feb 22, 2011 |
19 |
by GabrielaTheWitch
»»
Mar 17, 2011 11:10 AM |
|
» [GRA] Kim jestem?SuouAoi - Aug 17, 2010 |
25 |
by yuucchi
»»
Feb 17, 2011 10:40 AM |