Forum Settings
Forums
New
Aug 7, 2009 7:36 AM
#1

Offline
Jan 2009
864
Hm, jest temat nt. ulubionego bohatera, to czemu by nie zrobić przeciwieństwa? Trudno mnie ich wybrać. Łatwiej wybrać favów, lub być obojętnym, ale osoby, które się nienawidzi... to już cięższa sprawa.

U mnie mniej więcej prezentuje się to tak:
1. Zai - nie lubiłam go od samego początku i chyba nigdy nie polubię... jak można tak traktować własne dziecko?!
2. Cheshire - słodki... ale mnie wnerwia >.<
3. Vincent - spadł z 2 na 3 miejsce ostatnio... nie przepadam za nim, ale on jest tak słodki, że po prostu nie może być wyżej!

A jak u Was?
Reply Disabled for Non-Club Members
Pages (2) [1] 2 »
Aug 7, 2009 7:58 AM
#2

Offline
May 2008
129
Rufus Barma - sposób przemawiania, rola i całokształt. Facet ma po prostu źle w głowie jak dla mnie...

Lottie - o nie, maniaczce Glena podziękujemy. Jedna sprawa podkochiwać się/być fanem a druga być zaślepioną fanatyzmem podwładną.

I tyle. W zasadzie trudny dla mnie wybór, bo większość postaci ma dobre i złe strony na tyle, że potrafią mnie do siebie przekonać ^^
GuciaAug 7, 2009 8:08 AM

Aug 7, 2009 9:53 AM
#3

Offline
Feb 2009
131
Mnie kto wnerwia.... hmmmm <myśli>
Może Zai... chociaż dużo o nim nie wiemy...ale symptyczny nie jest
Lotti i jej banda xD
Glena
ii moze was zdziwnie ale Jacka tez >_<
Aug 7, 2009 11:32 AM
#4

Offline
Jan 2009
864
Gucia said:
Rufus Barma - sposób przemawiania, rola i całokształt. Facet ma po prostu źle w głowie jak dla mnie...

Lottie - o nie, maniaczce Glena podziękujemy. Jedna sprawa podkochiwać się/być fanem a druga być zaślepioną fanatyzmem podwładną.


Ja Lotti nawet lubię. Ostatecznie nie jest taka zła.
A Rufus Barma u mnie należy do postaci "obojętnych". Chociaż pewnie gdybym Breaka nie miała dopiero na 5 miejscu, to by mnie wnerwiał. Tak to dało się go ścierpieć.

czekoladka15 said:

ii moze was zdziwnie ale Jacka tez >_<

No to już cię nie lubię XD Nie no żart, przynajmniej odpada ktoś kto go nie lubi xP Jedna fanka mniej xP
Aug 7, 2009 2:49 PM
#5

Offline
May 2008
129
NatiChan said:
Jedna fanka mniej xP

Hahaha, święte słowa. Chociaż przyznaję z respektem dla odmienności zdania, to rzadkość spotkać kogoś kto Jacusia nie lubi xD

Aug 8, 2009 12:42 AM
#6

Offline
Feb 2009
131
No co ja zrobie no T_T
Ide w zaparte i go nie lubie...
Może dlatego ze to dorosła postać oza... Ale nie sa podobni np. włosy ma dłuzsze (detale xD)

i wogule to ze pożyczył ciało oza bez pytania... >_<

taki mam gust xD
Aug 8, 2009 1:37 AM
#7

Offline
May 2008
129
czekoladka15 said:
No co ja zrobie no T_T
i wogule to ze pożyczył ciało oza bez pytania... >_<

Co racja to racja :D Też o tym myślałam na początku, czy w ogóle myślał jak będzie się czuł Oz bez prywatności i czy go za to przeprosił xD

Ale to, że Jacus jest starszą wersją Oz'a to nie potwierdzone ^^ Więc nie musza być podobni :D

Aug 8, 2009 5:35 AM
#8

Offline
Jan 2009
864
Gucia said:

Ale to, że Jacus jest starszą wersją Oz'a to nie potwierdzone ^^ Więc nie musza być podobni :D


Ale fakt faktem tak wygląda xD Przecież mimo wszystko Jack ma dyche więcej od Oza, więc co mają do tego włosy? Przez tyle czasu urosnąć mu mogły xDD

Gucia said:
NatiChan said:
Jedna fanka mniej xP

Hahaha, święte słowa.

No ba ^_^

PS. Ale off-topujemy XD
Aug 8, 2009 6:19 AM
#9

Offline
May 2008
129
Czyli jednocześnie potwierdzasz tym, że JEST podobny do Oza :D Tak jak NatiChan mówi, włosy mogą urosnąć przez te 10 lat, ale najważniejsza rzeczą jest charakter. Jack wielokrotnie udowodnił, że swoją beztroską osobowością, gotowością poświęcenia samego siebie i pewną eee... elokwencją wobec płci pięknej zachowuje się podobnie jak Oz, tylko bardziej dojrzale. Albo to idzie w druga stronę, zależnie od tego jak się spojrzy ^^

Poza tym jego rozwijająca się przyjaźń z Elliotem, który podejrzewany jest o bycie Glenem, niepokojąco przypomina tą pomiędzy Jackiem a przywódcą Baskervillów.

Nie offtopujemy ^^ Temat "Znienawidzona postać" i dyskusja na temat nienawidzenia bądź nie nienawidzenia Jacka :D

Aug 8, 2009 6:40 AM

Offline
Jan 2009
864
Gucia said:
Poza tym jego rozwijająca się przyjaźń z Elliotem, który podejrzewany jest o bycie Glenem, niepokojąco przypomina tą pomiędzy Jackiem a przywódcą Baskervillów.

Nie offtopujemy ^^ Temat "Znienawidzona postać" i dyskusja na temat nienawidzenia bądź nie nienawidzenia Jacka :D


Też sądzisz, że "rozwijająca"? Wah, mam sprzymierzeńca ^^ Elliot też mi przypomina Glena (ehm, o to, że nim jest) i tu mamy spore powiązania ;)

A zależy jak kto na to spojrzy ^_^ Ja tam Jacka lubię, ale szanuję też tych co nie lubią... No cóż, gadamy czemu go nienawidzimy/lubimy ;]


Aaa, i...
PS.
Gucia said:
Tak jak NatiChan mówi,

Starczy "Nati" XD
Aug 8, 2009 8:21 AM

Offline
Feb 2009
131
Wystarczy wyrazić sowje zdanie a inni już rozpisuja sie na moja odpowiedz xD
Uważam ze kolejnym ciałem glena jest Eliot:
1. Ma taki sam miecz jak Glen (manga)
2. Wspomnienia (spoiler, Reo mnie zabijexD)
3. Ska by znał tych na B ( za japonie nie naucze sie tej nazwy T_T)
Aug 8, 2009 8:26 AM

Offline
Jan 2009
864
Beskerville ;]
Ale to już offtop, jak by nie patrzeć ;]

A swoją drogą... Polubiliście/łyście (piszę podwójną wersję celowo xD) panią Mirandę Barmę? Mnie wkurzyła za wykorzystywanie biednego Vincenta (haha, a wcześniej napisałam, że go nie lubię XDDDDD).
Aug 9, 2009 5:20 AM

Offline
May 2008
129
Miranda... mało jeszcze wiadomo, ale pnie się w górę listy "Must kill" >.<
Ale to chyba u Barmów rodzinne...

Aug 9, 2009 10:34 AM

Offline
Jan 2009
864
Gucia said:
Miranda... mało jeszcze wiadomo, ale pnie się w górę listy "Must kill" >.<
Ale to chyba u Barmów rodzinne...

No dokładnie! Ale ładna jest, o to na pewno XDDDD Subtelna kobietka, której złe myśli w głowie. Szczerze mówiąc, jakoś nie prędko mi do ponownego spotkania z żadnym z Barmów.
Aug 21, 2009 7:24 AM

Offline
Jun 2009
214
Co to - nienawiść rodowa? Myślę, że z tymi domami jest to tak ustawione, żeby czytelnik myślał Vessalius czyli Oz, Jack, a więc pozytywni, Baskervillowie 1) wrzucenie Oza do Otchłani 2) tragedia w Sabrie = główne negatywne postaci; Nightray - Vincent, czyli "zapala się lampka ostrzegawcza", plus fakt, że Gil nie lubi odwiedzać posiadłości rodowej... ale jest też Elliot, czyli jest to "do końca nie wiadomo" Barmowie też nie pokazują się od najlepszej strony, jeśli sugerować się tylko poszczególnymi postaciami. Tak myślę, że to takie duże uproszczenie (nie wymieniłam Rainsworthów, ale tak szczerze nie wiem, co o nich myśleć, bo Shalon nie odzwierciedla przecież obrazu całego domu).

U mnie lista wygląda tak:
Wola Otchłani - prezentuje się dla mnie jako postać niezrównoważona, potrafiąca zabić wyłącznie z powodu własnego widzimisie
Baskerville - tutaj z powodu tego zaślepienia, z jakim wykonują rozkazy. Zamordować rzeszę osób, bo Glen tak powiedział? Nawet nie wiedzieli do końca, jaki był powód.
... zaskoczenie będzie, ale - Gil - denerwuje mnie u niego to dziecinne zachowanie, on ma już 24 lata, więc mógłby się nie mazać jak pięciolatek (a jego przerażenie na widok kotów już przestało budzić we mnie litość).
Aug 21, 2009 8:54 AM

Offline
Jan 2009
864
Lateri said:
Co to - nienawiść rodowa? Myślę, że z tymi domami jest to tak ustawione, żeby czytelnik myślał Vessalius czyli Oz, Jack, a więc pozytywni, Baskervillowie 1) wrzucenie Oza do Otchłani 2) tragedia w Sabrie = główne negatywne postaci; Nightray - Vincent, czyli "zapala się lampka ostrzegawcza", plus fakt, że Gil nie lubi odwiedzać posiadłości rodowej... ale jest też Elliot, czyli jest to "do końca nie wiadomo" Barmowie też nie pokazują się od najlepszej strony, jeśli sugerować się tylko poszczególnymi postaciami. Tak myślę, że to takie duże uproszczenie (nie wymieniłam Rainsworthów, ale tak szczerze nie wiem, co o nich myśleć, bo Shalon nie odzwierciedla przecież obrazu całego domu).

Okropnie mocne argumenty. Ale jedno ale. Ada jest przecież z rodziny Vessaliusów, a jednak ma kontakty z Nightrayami. W ogóle Nightray to dziwaczna rodzina, po prostu nie wiadomo. Gil jest rzekomo dobry, Vincent zły, Elliot po środku, bardziej na +. Barmowie w ogóle budzą u mnie odrazę.

Lateri said:

U mnie lista wygląda tak:
Wola Otchłani - prezentuje się dla mnie jako postać niezrównoważona, potrafiąca zabić wyłącznie z powodu własnego widzimisie
Baskerville - tutaj z powodu tego zaślepienia, z jakim wykonują rozkazy. Zamordować rzeszę osób, bo Glen tak powiedział? Nawet nie wiedzieli do końca, jaki był powód.
... zaskoczenie będzie, ale - Gil - denerwuje mnie u niego to dziecinne zachowanie, on ma już 24 lata, więc mógłby się nie mazać jak pięciolatek (a jego przerażenie na widok kotów już przestało budzić we mnie litość).

Wola Otchłani - zgadzam się.
Beskerville'owie - ja tam nawet Lotti lubię. Reszta obojętna.
Gil - u mnie jest dosyć wysoko.
Aug 22, 2009 3:44 AM

Offline
May 2009
25
Nie znoszę Lotti. Po prostu nie znoszę! Cała postać jest wkurzająca! Ubiór, wygląd, styl bycia, charakter...! Jedna z postaci, które są w czołówce wkurzania mnie w anime.
Aug 22, 2009 6:13 AM

Offline
Jun 2009
214
Niech zgadnę... przyczyniły się do tego różowe włosy?
Lotti nie jest postacią, którą łatwo lubić, w końcu należy do Baskervillów, a więc tych negatywnych bohaterów ^^'
Aug 22, 2009 12:17 PM

Offline
Mar 2009
169
Jack - bo nie lubię tego typu 'bohaterów'. Oz - bo jest głupi jak but. lol. Alice - jak wcześniej, jedna z najgorszych żeńskich postaci jakie spotkałam. Break - bo jest wkurzający.
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 22, 2009 12:30 PM

Offline
Jan 2009
864
Wolfiak said:
Jack - bo nie lubię tego typu 'bohaterów'. Oz - bo jest głupi jak but. lol. Alice - jak wcześniej, jedna z najgorszych żeńskich postaci jakie spotkałam. Break - bo jest wkurzający.

Ciekawi mnie kogo w takim razie lubisz (ale jest inny temat), skoro praktycznie całą czołówkę odrzuciłaś.
Aug 22, 2009 12:47 PM

Offline
Mar 2009
169
NatiChan said:

Ciekawi mnie kogo w takim razie lubisz (ale jest inny temat), skoro praktycznie całą czołówkę odrzuciłaś.

No właśnie, drugi temat. :3
A ja dopisze jeszcze Reo - bo on jest zwyczajnie za fajny; za mądry i zbyt uczciwy, no.
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 22, 2009 2:06 PM

Offline
Jan 2009
864
Wolfiak said:
A ja dopisze jeszcze Reo - bo on jest zwyczajnie za fajny; za mądry i zbyt uczciwy, no.

Ja tam Reo lubię. Miły i sympatyczny gościu. Za to denerwuje mnie trochę Phillipe, taki dzieciak, o!
Aug 22, 2009 3:06 PM

Offline
Jun 2009
214
Phillipe był potrzebny, żeby Oz miał się nad kim litować ^^'

Teraz już nie mam żadnego argumentu na obronę Zai'a. Facet, który mówi o swoim dziecku "this thing" na zrozumienie nie zasługuje. Chociaż w kwestii uśmiercania go wciąż mam dylemat... ale mogę bez wahania dopisać go do listy nielubianych postaci.
Aug 22, 2009 3:07 PM

Offline
Mar 2009
169
NatiChan said:
[
Miły i sympatyczny gościu.
No i za to go nie lubię. .3. No bo Phillipe jest dzieciakiem... ale jego za dużo nie ma, uff. Więc niech sobie egzystuje.
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 23, 2009 1:38 AM

Offline
Jan 2009
864
Lateri said:
Phillipe był potrzebny, żeby Oz miał się nad kim litować ^^'

I właśnie tym mnie zdenerwował xDDDDD

Lateri said:
Teraz już nie mam żadnego argumentu na obronę Zai'a. Facet, który mówi o swoim dziecku "this thing" na zrozumienie nie zasługuje. Chociaż w kwestii uśmiercania go wciąż mam dylemat... ale mogę bez wahania dopisać go do listy nielubianych postaci.

On go autentycznie zignorował!

Wolfiak said:
No i za to go nie lubię. .3. No bo Phillipe jest dzieciakiem... ale jego za dużo nie ma, uff. Więc niech sobie egzystuje.

A lubiłabyś go, gdyby był psychopatycznym zabójcą? xD
I niech tak zostanie! Na co go w 40 wepchnęli? o_O
Aug 23, 2009 2:06 AM

Offline
Mar 2009
169
NatiChan said:
A lubiłabyś go, gdyby był psychopatycznym zabójcą? xD

TAK. *U* No, zmiast dać Gilberta jeszcze to mi tu z Filipem wyskakują.

A ja lubię Zai'a.
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 23, 2009 2:33 AM

Offline
Jan 2009
864
Wolfiak said:
A ja lubię Zai'a.

Wiedziałam, że ktoś musi go lubić xDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Aug 23, 2009 6:15 AM

Offline
Feb 2009
131
Wolfiak said:
Jack - bo nie lubię tego typu 'bohaterów'. Oz - bo jest głupi jak but. lol. Alice - jak wcześniej, jedna z najgorszych żeńskich postaci jakie spotkałam. Break - bo jest wkurzający.


O_O eeee <zatkało kakao>
Aug 23, 2009 6:18 AM

Offline
Feb 2009
131
Ta Philipe jeszcze bedzie miał pewnie jakis wpływ na życie bohaterów...może oza .
Wolfiak... podziwiam Ciebie .
Aug 23, 2009 6:25 AM

Offline
Mar 2009
169
Oz go adoptuje. .3.
Za co? oo"
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 23, 2009 6:56 AM

Offline
Feb 2009
131
masz orginalny sposób myślenia ^_-

Oz adoptuje? nie jest dorosły xD czy jest O_o?
Aug 23, 2009 6:57 AM

Offline
Mar 2009
169
Ma 25 lat!
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 23, 2009 6:58 AM

Offline
Feb 2009
131
no ten nie widac xDDDDDDDDDDDDD
Aug 23, 2009 6:59 AM

Offline
Mar 2009
169
Może... zestarzał się duchowo... OO"
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 23, 2009 7:01 AM

Offline
Jun 2009
214
Ta kwestia wieku była genialna, "wszyscy są pełnoletni" (niektórzy mają nawet ponad setkę xD)
(Nati się zdenerwuje na offtop ==' )
Aug 23, 2009 7:02 AM

Offline
Feb 2009
131
xDDDDDDDDDDD
tak kazdy uwiezy w jego historyje
duchowo tez ma 15...
oglądałas Sonic X? Tam na odwór było... chłopak 25 letni stał sie dzieckiem w innym świecie.


skoro Oz ma 25
to gil przeszło 100 xDDDDDDD
Aug 23, 2009 7:03 AM

Offline
Feb 2009
131
Lateri said:
Ta kwestia wieku była genialna, "wszyscy są pełnoletni" (niektórzy mają nawet ponad setkę xD)
(Nati się zdenerwuje na offtop ==' )


I know xD
zawsze schodzimy na ten temat co nie w temacie
troszke to skompilowane xd
Aug 23, 2009 7:04 AM

Offline
Mar 2009
169
Trzeba założyć temat - totalny offtop. :3

No, Gil jest stary. oo" A, powinni jednak dać dokładne daty urodzenia. DL
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Aug 23, 2009 7:06 AM

Offline
Feb 2009
131
Wolfiak said:
Trzeba założyć temat - totalny offtop. :3

No, Gil jest stary. oo" A, powinni jednak dać dokładne daty urodzenia. DL

tak i wszytskie tematy o PH i nie ph w jednym xD
Sep 11, 2009 1:50 AM

Offline
Feb 2009
418
Lotti oczywiscie D: No i Ada...>.> (całe szczęście, że rzadko się pojawia)
Tak, moja nienawiść zwykle skupia się na babach xDDD


Nov 12, 2009 2:56 AM

Offline
Feb 2009
131
Zabijecie mnie poraz kolejny
a;le ja teraz nielubie breaka x_x
kurde on chce zdradzić oza T,T
i taki teraz mroczny... i oz tez taki...
kurde jakas mroczna epidemia? @_@
Nov 19, 2009 10:27 AM

Offline
Jan 2009
167
1. Will of Abyss - ta postać jest psychiczna w negatywnym tego słowa znaczeniu, zła do szpiku kości, wredna w stylu, który nie lubię, nie jestem w stanie póki co jej znieść, samej Alice też nie lubię, ale WoA co rusz swoim pojawieniem wywołuje u mnie same negatywne uczucia, a Alice, cóż ona ma swoje fajne momenty!
2. Zai - nie, tego gościa po prostu nie mogę zdzierżyć i nic go przede mną nie usprawiedliwi, on po prostu mnie odrzuca, przynajminej z tego co widziałam do tej pory w mandze, do piachu go!

Głównie tą dwójkę paliłabym na stosie. Są inne osoby, które ewidentnie mnie irytują (Alice, Vince czasami, Zai, Lotti [ją na początku chciałam zastrzelić, ale we flashbackach była fajna]), ale nie mam w związku z nimi AŻ tak negatywnych odczuć.


Sorry for my terrible English.
Nov 20, 2009 11:01 AM
Offline
Oct 2008
56
Mnie ostatnio strasznie wkurza Jack... Nie umiem dokładnie określić dlaczego. Wcześniej był mi jakoś obojętny a teraz chociaż ostatnio się chyba nawet w mandze nie pojawił (rozdziały wychodzą tak że już prawie nie pamiętam co było w ostatnim… Słaba pamięć…)
A postacie znienawidzone od początku? Hmmm... na pewno Ada i Sharon. Mam ochotę zaciukać te dwie dziewuchy. Nie cierpię tego typu bohaterek. Może dlatego jestem od razu uprzedzona, jeśli o nie chodzi. Oz też trafił ostatnio na moją Black Listę (Alice i Gil także). Zresztą większość głównych bohaterów PH mnie ostatnio czymś irytuje co dziwne, nawet jeśli w ostatnich rozdziałach się nie pojawili/robili tylko za tło lub nie zrobili nic za co mogłabym ich znienawidzić. Uff wszyscy mi nagle podpali. Niech już przetłumaczą nowy rozdział może mi się coś odmieni… =______=
Jan 4, 2010 11:17 AM

Offline
Mar 2009
169
OSCAR! D : <

I ta mała Emily, fuj.
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Jan 9, 2010 8:04 AM

Offline
Jan 2009
864
Wolfiak said:
I ta mała Emily, fuj.

Też tak sądzisz?
Jan 12, 2010 8:56 AM

Offline
Oct 2008
61
Na dobry początek:
Ada i Sharon. O ile druga spełnia pewną rolę w serii, a nie lubię jej z tego względu, iż nie przepadam za takim typem postaci - ułożona panienka z dobrego domu, wiedząca tyle, ile wiedzy nie posiada nikt przynajmniej piętnastokrotnie starszy od niej; a przy tym nie mogę znieść, że zawsze występuje w bliskiej obecności filiżanki z herbatą -.-'' - to Ada... rety. Naprawdę nie rozumiem pomysłu wciskania do serii tandetnego fanserwisu, tym bardziej do oklepanego motywu: spotkanie brata z siostrą, której nie widział przeszło dziesięć lat + okazuje się, że dziewucha wyrosła na słodką, rumieniącą się, ale nie mającą nic wiele do przekazana nastolatkę + te okropnie wielkie bufory = nienawidzę.

1313.
Jan 12, 2010 12:19 PM

Offline
Jan 2009
864
No wiesz, Ada też może spełnić jakąś rolę - ot nie pokazali jej z Vincem o, bo taki był kaprys (tak myślę ^^'). Chociaż ona jest zdecydowanie niepotrzebna. Cały arc z Akademią miał bardziej przedstawić Elliota (i Reo), a do tego mogli wymyślić inne miejsce, a nawet jeśli to samo - to inne okoliczności niż spotkanie z siostrzyczką, która "się zakochała".
Jan 12, 2010 1:09 PM

Offline
Oct 2008
61
Otóż to - nawet, jeśli miałaby stanowić jakieś tło - choćby delikatnie wyróżnione dla ogółu fabuły - mogliby ją zrobić... inną. A tak wyrósł kolejny stereotyp siostrzyczki.

A, żeby nie offtopować - przyznam, że kiedyś szczerze nie znosiłam Lotti. Do czasu aż nie obejrzałam pierwszego sezonu po raz kolejny, nie patrząc już na nią poprzez pryzmat Baskervillów, i zmieniła się na kogoś kogo zwyczajnie... nie trawię. A teraz jest mi tyle, co obojętna, o.

1313.
Jan 12, 2010 1:39 PM

Offline
Jan 2009
864
Niestety tak jest zawsze. Jak autorzy zbytnio się starają - albo wprost przeciwnie. No ale fakt, bez offtopu.

Lotti? Ja do niej nic nie miałam. Może i ukochaną bohaterką nie była, ale fajnie się nad Ozem znęcała ;P Ach, no tak, bez offtopu być miało.
Jan 13, 2010 1:24 PM

Offline
Mar 2009
169
Will! Dżizas, to to jest stworzenie, czysta irytacja na jej widok. No i ma w plecy za Vincenta i Gilberta traktowanie. v:
ø I'm not insane [but] the little voices in my head told me so. ø
Reply Disabled for Non-Club Members
Pages (2) [1] 2 »

More topics from this board

» Ulubiony bohater PH? ( 1 2 3 )

Yashima - Aug 6, 2009

102 by -Natsumi12- »»
Mar 8, 2014 8:12 AM

» Wzrost bohaterów?

Yashihimi - Aug 22, 2009

28 by Limonene »»
Sep 2, 2013 1:25 PM

Sticky: » Karty klubowe ver.2 [Otwarte] ( 1 2 3 )

NatiChan - Nov 18, 2009

112 by Ayame24 »»
Jul 7, 2013 5:11 AM

» AMV / MMV

Yashihimi - Aug 25, 2009

15 by Kyuik »»
May 13, 2013 5:34 AM

» Pozycje podobne do PH

Rzepik - Jan 14, 2010

3 by suixdream »»
Apr 22, 2011 11:22 AM
It’s time to ditch the text file.
Keep track of your anime easily by creating your own list.
Sign Up Login