Report Tsukky's Profile

Wesołych świąt :)

Monster zawsze na propsie. :D

hmmm to jest bardzo trudne pytanie xD
oglądałem tą OVA, ale zbytnio mi się nie podobało swojego czasu ( z tego co patrzę to oglądałem to ponad 2 lata temu)
no i mówiąc o podobieństwach to Rurouni jest to zupełnie inny niż ten prequel
generalnie atmosfera jest raczej lekka, dużo elementów komediowych, Kenshin obiecuje sobie, że nie zabije już żadnej osoby itp.
zupełne przeciwieństwo tej ovy, chociaż oczywiście są serious arce, na które czekałem zawzięcie za każdym razem bo są dość fajne
to nie jest też tak, że zrobili bajkę dla dzieci, no zdarza się że ktoś umiera i historie są raczej poważne i przemyślane w tych odcinkach nie-komediowych

jest mnóstwo ludzi którzy piszą, że Kenshina ogląda się tylko dla Kyoto arc (~40 odcinek do 62), bo jest mega zajebisty i warto wymęczyć te parędziesiąt odcinków, no i też dlatego bo po tym kończy się source material i są fillery już do samego końca, sporo fillerów też jest przed Kyoto arcem, ale mi oglądało się to całkiem przyjemnie
wiadomo nie jest to Gintama i nie bawiłem się jakoś świetnie, ale też nie nudziłem się jakoś bardzo, a sam Kyoto Arc naprawdę dobry i moim zdaniem warto
sam nie wiem czy teraz dokończę skoro wiem, że zostały już tylko fillery, ale w sumie niektóre nie były takie złe i na pewno spróbuję

no więc jeśli szukasz więcej tego samego to nie mogłaś gorzej trafić, ale jeśli szukasz bajki w klimatach samurajskich z typowym gadaniem o słusznej drodze życia w serious momentach i przekonywaniu przeciwników nie tylko mieczem, ale jednocześnie bajki z silnym głównym bohaterem przy którym można się czasem uśmiechnąć to próbuj

jakbym miał już ocenić to 6/10

sam Kyoto Arc może nawet 8/10
końcówka trochę nie przypadła mi do gustu ;P

uhuhu to już!?
zupełnie o tym zapomniałem
muszę skończyć jeszcze parę seasonali i na pewno biorę się za oglądanie

tak, słyszałem że ten sezon będzie zawierał wszystkie komediowe chaptery skipnięte w poprzednich więc hyypeeee :D

Czyli właściwie zauważyłaś to samo co ja xD

humor jest dla mnie nieodłącznym elementem Gintamy i jednak tutaj ten aspekt mocno słabował ;/
żadnego komediowego arcu/odcinka? plsss!! toż to abominacja
zbyt dużo tego walczenia i faktycznie strasznie op nagle wszyscy się zrobili, yato nagle już wcale nie są tacy silni ehh nwm

co do plusów też masz rację ten wątek jak umibozu poznał matkę kagury - 10/10
Oboro niezły gówniak, ale faktycznie na końcu może troszkę i żal ;<

dla mnie jednak w tym zakończeniu czegoś brakowało, rozmachu było dużo, ale w tym wszystkim jednak gdzieś pogubił się ten duch Gintamy, która z największego niedorzecznego pomysłu potrafiła zrobić coś fantastycznego

no sezon z całą pewnością inny, tyle że według mnie niestety dużo gorszy niż inne
fakt też, że był po prostu krótki no i jakoś to trzeba było zmieścić więc trochę wybaczam
ale czekam też na powrót do korzeni w następnym sezonie ;D

czy tylko ja jestem taki dziwny czy faktycznie ten sezon Gintamy był najgorszym w historii? ;<

Hi, ^^
My pleasure :D

xD to prawie rok temu ale dziękuję

Z bajki, to Kudelia z Gundam Iron Blooded Orphans. Obecnie wychodzi drugi sezon.
Jakby co to jest to seria kompletnie niezależna od innych Gundamów

Zura janai, Katsura da! :P
Love your profile. <3

Hmmm... after taking a look at your list, I think you'd enjoy Seirei no Moribito. It's a really great mix of slice of life moments and action with a strong female lead, which seem to fit along with a lot of things on your list. Actually, we seem to rate a lot of the same things highly. :o *sends friend request*
Seeing as you have Uchuu Kyoudai on your favorites, I think I should finally get around to watching it soon. I've been putting it off for far too long...

Hello~nya

Stosunkowo niedużo - 720zł.
Mogłem wyciągnąć więcej, ale trochę spieprzyłem.
No ale nvm - jest okej, do tego najważniejsze, że się pozbyłem, bo by mnie ciągneło do gierki i rozpraszało od nauki etc.
A znając siebie, już nie będzie, po wbiciu 400 levela, pierdolonego biliona expa, to raczej od nowa mi się nie będzie chciało xDDD

Sprzedałem Pannę Satsuki. D:
Zaczęła mnie męczyć ta gierka no i przesadzałem trochę.

Ale kuźwa, smutek trochę. Prawie jakbym dziecko stracił czy cos XDDDDDD

23:29: You were killed by something evil and a lost basher and others.
23:29: You were blessed with Wisdom of Solitude, Spark of the Phoenix, Fire of the Suns, Spiritual Shielding and Embrace of Tibia.
23:29: You lost 10991159 experience and 1.00% of all your skills.
23:29: You were downgraded from Level 405 to Level 404.

:DDD takie tam 11 milionów expa w plecy heh

Właśnie skończyłem 2 sezon Hykuoo i nie jest źle. Doszła nawet możliwość na późniejszy wątek, ale to sama zobaczysz ;p.
Lubię oglądać dobre romanse z naciskiem na dobre ;p. Przynajmniej teraz nie trawię już wszsytkiego. To poleciało do dropu ;p. Z tego co pamiętam denerwowało mnie w bokura, jak główna bohaterka spinała się o byle co...nawet o to, że nie powiedział jej że był w związku czy jaki uj.

Powiedz mu żeby sobie wychodował parę i nie bał się powiedzieć, że czegoś nie lubi xd

Tyle przegrać ;p. Dlatego się nauczyłem, że jeśli wysyłam komuś wall texta zawsze kopiuje cały tekst na koniec ;p. Sam się tak parę razy przejechałem xd.
Kuroko? Jeśli tak to nie jesteś jedyna. Tylko, że ja łyknąłem pierwszy sezon...nie wiem czemu. Na drugim się już załamałem. Strasznie tandetne to anime. Nie zasługuję na taką wysoką ocene ;p. Postacie przesadzone, strasznie nieludzkie do tego jak Kuroko dopiero pod koniec 2 sezonu ogarnął, że może zacznie uczyć się rzucać do kosza.... brak słów. Do tego dodaj magiczne sztuczki i masz gniot jakich mało. Szczerze 100x lepsze jest Haykuu od tego. Nie ma przeszadzonych postaci, nie ma magicznych sztuczek tylko normalna strategia...i nie ma specjlanych ataków. Jeszcze jakby jakiś romans wrzucili, bo sausage party jest ok do poewnego czasu :D.

Heh. Dobrze trafiłaś bo sam uważam Gintamę za jedną z lepszych anime jakie powstała. Ba! Rewatchuje sobie teraz od początku z siostrami, żeby je nawrócić na drogę Gintamy ;p I powiem ci, że udało się :D. Szczerze jedynym hejtem z mojej strony może być tylko, że zbyt często jest melodramatycznie, ale tak to jest zajebiste ;p.

Niby to nie jest tak dużo, ale jakbyś chciała kupować jakis tasiemiec to już by bolało ;p