Temat analogiczny do tego, który założyłam wcześniej. Tam jednak wypowiadaliśmy się na temat naszych ulubionych scen z anime, tutaj zaś skupiamy się na mandze, dlatego podwójnie ostrzegam o SPOILERACH, które na pewno się pojawiają.
Osobiście mam kilka ulubionych momentów, które pojawiły się w mandze. Jednym z nich jest oczywiście scena, kiedy Kyoko leży na kolanach Rena *.* Jeszcze te rysunki były takie piękne i świetnie się na to patrzyło. Jestem przekonana, że nie jest to wyłącznie moje zdanie. Zresztą dla osób, które oczekują jakiegoś wątku miłosnego, scena ta dała odrobinę nadziei.
Kocham również moment, kiedy Kyoko wparowała bez ostrzeżenia do łazienki, gdzie kąpał się Ren. Najfajniejsze jest to, że wtedy grała jego siostrę, dlatego musiała udawać kompletnie niewzruszoną, a kiedy wyszła z łazienki... Szok :D I to zawiedzenie Rena, że Kyoko to nie poruszyło. Niby oczywiście xD
Tak samo ten pocałunek Shou i późniejsze przekonywanie Kyoko przez Rena, że to nie był prawdziwy pocałunek. No padłam dosłownie xD A Kyoko jeszcze oczywiście w to uwierzyła :D
Ach, i jeszcze moment, kiedy Kyoko dała wszystkim czekoladki tylko nie Renowi :D To trzeba być Mogami, aby się tak zamartwiać, czy Ren będzie chciał przyjąć od niej czekoladkę, kiedy tyle ich dostaje, a i tak ich nie je :D Dodatkowo dała czekoladę Yashiro na oczach Rena. Podłe xD
I oczywiście ta galaretka zamiast czekoladki. I późniejszy pocałunek Rena... Szkoda, że tylko w policzek :P
Trochę tego wyszło xD To takie moje ulubione momenty, ale musiałabym jeszcze raz przeczytać mangę, aby wypisać wszystko. |