Ja jestem przy 50% ukończenia i powiem tyle - cholernie warto. Pełno nowszych czerpało z tego garściami, nawet Clannad, nie wspominając o Steins;Gate.
Świetnie prowadzona historia, dużo erotyki (i nie wciskanej na siłę), mieszanie w linach czasu. Całość mocno rozbudowana i nie ogranicza się do czytanie i wybierania odpowiedzi. Dużo elementów point and click (oprócz prologu, który jest liniowy i czyta się jak standardową VN). No i oprawa audiowizualna genialna. Jak widzę co zrobili w odświeżonej wersji, która ma wyjść w tym roku z projektami postaci, to aż mi się wierzyć nie chce, że można było zrobić tak wielki downgrade.
PS. Czytałem Ef i... co było wg Ciebie nie tak w wersji Shaftu? Mnie się podobało, jasne, VN dużo lepsza, ale jak dla mnie, wersja anime także była genialna. Niektórych rzeczy zwyczajnie się nie dało przenieść tak jak było to pokazane w VN.
A tak przy okazji tego, że zapowiedziano adaptację (Studio Feel, z Da Capo odwalili kawał dobrej roboty a wizualnie ogólnie praktycznie wszystko jest co najmniej dobre), https://vndb.org/v1377 czytałeś może?
Nie chcę się za bardzo wgłębiać w te teksty, żeby sobie spoilerów nie robić, ale イエスだよ naprawdę "przetłumaczyli" jako Jesus? Ja pierdziu, to jest poziom commie. Śmieszni na siłę. Przecież to nie jest zwykła pomyłka, celowe rozwalanie materiału.
Już nawet o sufiksach nie wspomnę ( na screenach widziałem też senior zamiast senpai, technicznie niby ok, ale to brzmi jeszcze bardziej nienaturalnie jak już ktoś się czepia naturalności). W sumie to cała reszta tekstu (czytałem do przykładu 3) to jest jakaś porażka i chyba rzeczywiście lepiej jakbym czytał w oryginale, na pewno bym o wiele więcej z tego wyniósł niż z tego "tłumaczenia". Ale co tu się dziwić, zobacz co się dzieje na naszym podwórku oficjalnych wydań/tłumaczeń, identyczna patola ;)
No nic, faktycznie poczekam z tym, tym bardziej, że mam sporo innych rzeczy do czytania. No i generalnie brakuje takich tłumaczy jak Ty, oczywiście nie tylko przy VN.
Dobrze, że zapytałem :D Dzięki.
No i tak swoją drogą, https://rascal.pl/anime-manga-japonia/jakosc-polskich-wydan-mangi/
Dodałbyś coś/zmienił? Widzę, że ostatnio wpis ten zrobił się dośc popularny, a ja czasami mam pewien problem z wyrażeniem tego, co chce rzeczywiście napisać i nie wiem, czy wszystko trzyma się mniej więcej kupy :D
https://forums.fuwanovel.net/topic/10588-what-makes-a-bad-fan-translation/?do=findComment&comment=298373
A w której Ty jesteś grupie? ;>
Edit.
OK, napisałeś w nawiasie :D
Generalnie sporo rzeczy dobrze ująłeś w tym temacie.
I tu mam pytanie - ja osobiście nie czuję się jeszcze na siłach, by czytać VN w oryginale - to co znacznie trudniejszego niż czytanie mangi.
I teraz pytanie, Kono Oozora ni, Tsubasa wo Hirogete - wiesz może jak wygląda to oficjalne tłumaczenie? Oprócz cenzury oczywiście. http://imgur.com/a/pA57s#12
Widziałem coś takiego i szczerze powiedziawszy praktycznie wszystko co było wypunktowane przez autora wpisu do mnie nie przemawia. A już w ogóle spadłem z krzesła, gdy zobaczyłem, że proponuje konwersje jenów do dolarów, wywalenie sufiksów i zmianę żartów. Nie przeszkadzają mi "sztywne" dialogi, więc jak to tłumaczenie się ma do ogólnej wierności?
All Comments (267) Comments
Eldridge-chan wants to hug you
https://rascal.pl/anime-manga-japonia/yu-no-visual-novel-1996-recenzja/
Świetnie prowadzona historia, dużo erotyki (i nie wciskanej na siłę), mieszanie w linach czasu. Całość mocno rozbudowana i nie ogranicza się do czytanie i wybierania odpowiedzi. Dużo elementów point and click (oprócz prologu, który jest liniowy i czyta się jak standardową VN). No i oprawa audiowizualna genialna. Jak widzę co zrobili w odświeżonej wersji, która ma wyjść w tym roku z projektami postaci, to aż mi się wierzyć nie chce, że można było zrobić tak wielki downgrade.
PS. Czytałem Ef i... co było wg Ciebie nie tak w wersji Shaftu? Mnie się podobało, jasne, VN dużo lepsza, ale jak dla mnie, wersja anime także była genialna. Niektórych rzeczy zwyczajnie się nie dało przenieść tak jak było to pokazane w VN.
Już nawet o sufiksach nie wspomnę ( na screenach widziałem też senior zamiast senpai, technicznie niby ok, ale to brzmi jeszcze bardziej nienaturalnie jak już ktoś się czepia naturalności). W sumie to cała reszta tekstu (czytałem do przykładu 3) to jest jakaś porażka i chyba rzeczywiście lepiej jakbym czytał w oryginale, na pewno bym o wiele więcej z tego wyniósł niż z tego "tłumaczenia". Ale co tu się dziwić, zobacz co się dzieje na naszym podwórku oficjalnych wydań/tłumaczeń, identyczna patola ;)
No nic, faktycznie poczekam z tym, tym bardziej, że mam sporo innych rzeczy do czytania. No i generalnie brakuje takich tłumaczy jak Ty, oczywiście nie tylko przy VN.
Dobrze, że zapytałem :D Dzięki.
No i tak swoją drogą, https://rascal.pl/anime-manga-japonia/jakosc-polskich-wydan-mangi/
Dodałbyś coś/zmienił? Widzę, że ostatnio wpis ten zrobił się dośc popularny, a ja czasami mam pewien problem z wyrażeniem tego, co chce rzeczywiście napisać i nie wiem, czy wszystko trzyma się mniej więcej kupy :D
A w której Ty jesteś grupie? ;>
Edit.
OK, napisałeś w nawiasie :D
Generalnie sporo rzeczy dobrze ująłeś w tym temacie.
I tu mam pytanie - ja osobiście nie czuję się jeszcze na siłach, by czytać VN w oryginale - to co znacznie trudniejszego niż czytanie mangi.
I teraz pytanie, Kono Oozora ni, Tsubasa wo Hirogete - wiesz może jak wygląda to oficjalne tłumaczenie? Oprócz cenzury oczywiście.
http://imgur.com/a/pA57s#12
Widziałem coś takiego i szczerze powiedziawszy praktycznie wszystko co było wypunktowane przez autora wpisu do mnie nie przemawia. A już w ogóle spadłem z krzesła, gdy zobaczyłem, że proponuje konwersje jenów do dolarów, wywalenie sufiksów i zmianę żartów. Nie przeszkadzają mi "sztywne" dialogi, więc jak to tłumaczenie się ma do ogólnej wierności?
Lolis are always great
How are you?